Forum Bieganie.pl

Witam,
gram mniej więcej od 6 miesięcy na wpół zawodowo w piłkę nożną. Na dobrej, miękkiej trawiastej nawierzchni i w dobrym obuwiu.
Odkąd treningi stały się nieco częstsze, zacząłem odczuwać niezbyt mocny, ale stały, tępy i dokuczliwy ból w piszczelach. Mniej więcej od kostki aż do połowy łydki. Na początku myślałem że to od stłuczeń, zakupiłem dobre ochraniacze i część bólu znikła, no ale pozostał ten nie spowodowany siniakami
Nie sądzę by była to jakaś choroba czy cokolwiek, zapewne po prostu 'zmęczenie materiału', chyba już nogi nie przyzwyczają się same z siebie do takiego wysiłku bo dawno by to już zrobiły.

Mam natomiast pytanie - czy można im jakoś pomóc?
Może powinienem więcej jeść czegoś dobrego na kości?
Nie wiem, nabiału, czekolady, magnezu w tabletkach?

Kupiłem Ratiogel, ale raz że to działanie doraźne, a dwa nie wiem czy w ogóle pomoże.

Help plz!

Jak dla mnie to okostna kwestia obuwia i zimnych okładów.

piotrek92 pisze:Jak dla mnie to okostna kwestia obuwia i zimnych okładów.

No buty mam naprawdę dobre, chyba lepszych korków już nie kupię
Więc rada nr:

1. zimny okładzik po treningu

tak? Dzięki! Czekam na więcej tipów

Witaj!

A może chodzi o tę przypadłość?

http://bieganie.pl/index.php?cat=25&show=1&id=939

Być może jako czynny sportowiec możesz odczuwać ból z innego powodu, ale może warto spróbować zastosować się do rad z tego artykułu?

Pozdro

To może mieć związek z wiekiem.
Ale upewniłbym się u jakiegoś ortopedy.

Adam Klein pisze:To może mieć związek z wiekiem.
Ale upewniłbym się u jakiegoś ortopedy.

Ej!
Mam 24, wiek chyba optymalny na uprawianie sportów :P
Dzięki za link do artykułu, w trakcie rozgrzewki będę stosował ćwiczenia jak na filmiku, spróbuję też zimnych okładów, powinno zadziałać.