Strona 1 z 1
Profilaktyczne okłady z lodu
: 21 lip 2009, 11:57
autor: grzeszabrze
Witam. Biegam sobie już od jakiegoś czasu i mam pytanie związane z lodem. Czy ktoś stosuje taką metodę, że po każdym treningu jak i w dni wolne od biegania robi sobie okłady z kostek lodu na kolana, kostki, piszczele itp. ?? Czy stosując taki zabieg nie zaszkodzę swoim stawom zbytnim oziębieniem? Jaki czas byłby zalecany na jedną sesję? Takie okłady stosowałbym dopiero na wieczór tak koło 21. Jeśli ktoś stosuje albo ma swoje przemyślenia to proszę o odpowiedź.
: 21 lip 2009, 12:20
autor: bleez
Ja zamiast okładu z kostek lodu polewam nogi zimną wodą po bieganiu.
: 21 lip 2009, 12:28
autor: elektrod
Ja robiłem sobie zimne okłady na piszczele bo ciągle czuję ból, ale niestety nie pomogło. Ten tydzień robię sobie przerwę w bieganiu i wypróbuję ciepłe kompresy. Wczoraj pierwszy raz robiłem na jednej nodze i jakby lepiej niż na tej na której nie robiłem. Ale nie wiem czy to na pewno to pomogło. Zobaczę jak będzie po tygodniowej kuracji i nie bieganiu.
: 21 lip 2009, 12:56
autor: OlekB
bleez pisze:Ja zamiast okładu z kostek lodu polewam nogi zimną wodą po bieganiu.
taż tak robiłem
: 21 lip 2009, 13:37
autor: trinity
Ja również schładzam nogi pod przysznicem po treningu, jeśli natomiast odczuwam jakiś ból ( u mnie to się zdarza w okolicy achillesów, choć kolana czasem też ) to przykładam chłodzące kompresy żelowe na jakieś 15minut. Ale to tylko po mocniejszym treningu, gdy przewiduję problem.
Gdzieś czytałam, że nie należy zawsze pomagać ogranizmowi w regeneracji, bo się oduczy sam uruchamiać te mechanizmy. Nie wiem czy to prawda, ale z drugiej strony też miałabym obawy, że codzienne okładanie kolan lodem może mieć na nie zły wpływ.
: 22 lip 2009, 17:21
autor: CríostóirSweeney
elektrod pisze:Ja robiłem sobie zimne okłady na piszczele bo ciągle czuję ból, ale niestety nie pomogło. Ten tydzień robię sobie przerwę w bieganiu i wypróbuję ciepłe kompresy. Wczoraj pierwszy raz robiłem na jednej nodze i jakby lepiej niż na tej na której nie robiłem. Ale nie wiem czy to na pewno to pomogło. Zobaczę jak będzie po tygodniowej kuracji i nie bieganiu.
Elektrotd... Wyrzuć ze swojego programu przebieżki to ból piszczeli ci przejdzie.
Po drugie masuj mięśnie zaraz pod piszczelami i rób zimne okłady na te miejsca.
I kup sobie buty dla pronatorów.
Pozdro
: 23 lip 2009, 09:21
autor: soprano99
a co myślicie o
TYM Może warto w tkie coś zainwestować???
: 26 lip 2009, 08:36
autor: elizakop
..
: 27 lip 2009, 09:57
autor: piter82
ja zimną wodą obowiązkowo po każdym biegu polewam nogi na zmianę przez 5 min, a okładem żelowym tylko gdy coś boli, zawsze jest w zamrażalniku

: 04 sie 2009, 07:25
autor: grzeszabrze
Poczytałem to co radzicie i wyszło mi coś takiego, co obecnie sam stosuje.
Biegam 3 razy w tygodniu: poniedziałek, środa, piątek. Po każdym treningu polewam stopy zimną wodą. Dodatkowo w piątek jako że daje sobie więcej "popalić" stosuję okłady z lodu. Co skutkuje tym, że po dwu dniach naturalnego odpoczynku (sobota, niedziela) w poniedziałek jestem gotów do nowych wyzwań, czyli dodawania sobie co tydzień 3 minut dodatkowego biegu w ciągu.
: 04 sie 2009, 15:04
autor: uranmars
CríostóirSweeney pisze:elektrod pisze:Ja robiłem sobie zimne okłady na piszczele bo ciągle czuję ból, ale niestety nie pomogło. Ten tydzień robię sobie przerwę w bieganiu i wypróbuję ciepłe kompresy. Wczoraj pierwszy raz robiłem na jednej nodze i jakby lepiej niż na tej na której nie robiłem. Ale nie wiem czy to na pewno to pomogło. Zobaczę jak będzie po tygodniowej kuracji i nie bieganiu.
Elektrotd... Wyrzuć ze swojego programu przebieżki to ból piszczeli ci przejdzie.
Po drugie masuj mięśnie zaraz pod piszczelami i rób zimne okłady na te miejsca.
I kup sobie buty dla pronatorów.
Pozdro
I przeczytaj to:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=939