Strona 1 z 1

i po bieganiu^^

: 26 cze 2009, 21:02
autor: Orebil
:hej: to sie nabiegałem ;) maratonik na jesien jak nic :) pograłem sobie wczoraj w siatkowke no i ... skonczylem w gipsie ;) torebka stawowa poszla sie... na spacer ^^!! 4 tyg gipsu, pewnie 2 regeneracji i psu w dupe plan biegowy ;) heh... milego biegania :)

Re: i po bieganiu^^

: 26 cze 2009, 21:41
autor: gasper
Orebil pisze::hej: to sie nabiegałem ;) maratonik na jesien jak nic :) pograłem sobie wczoraj w siatkowke no i ... skonczylem w gipsie ;) torebka stawowa poszla sie... na spacer ^^!! 4 tyg gipsu, pewnie 2 regeneracji i psu w dupe plan biegowy ;) heh... milego biegania :)
przesadzasz ;) ja pierwszy maraton przebieg.... no ukończyłem z marszu - w roku maratonu i kilku poprzednich nie przebiegłem ani kilometra :)

: 27 cze 2009, 08:57
autor: elizakop
Przeszedłeś maraton??? Czyli ja tez mam szansę za rok??? Zostałam pozytywnie podbudowana :hejhej:

: 27 cze 2009, 10:00
autor: gasper
elizakop pisze:Przeszedłeś maraton??? Czyli ja tez mam szansę za rok??? Zostałam pozytywnie podbudowana :hejhej:
nie no - troche tylko szedłem - był limit 5h więc trza było biec :)

: 27 cze 2009, 11:17
autor: elizakop
To z jakim czasem zaliczyłeś swój pierwszy maraton??? Tak tylko z ciekawości pytam w celu zorientowania się :oczko:

: 27 cze 2009, 11:19
autor: gasper
elizakop pisze:To z jakim czasem zaliczyłeś swój pierwszy maraton??? Tak tylko z ciekawości pytam w celu zorientowania się :oczko:
zmieściłem sie pare minut w limicie
w zeszłym roku troche pobiegałem i pobiegłem godzine szybciej
w tym roku mam zamiar poprawić sie o kolejną godzine :)

: 27 cze 2009, 12:02
autor: elizakop
Nieźle!!! Będę trzymac kciuki za Twój nowy, lepszy czas maratonowy :hej: .

Re: i po bieganiu^^

: 02 lip 2009, 11:56
autor: Adar
Orebil pisze::hej: to sie nabiegałem ;) maratonik na jesien jak nic :) pograłem sobie wczoraj w siatkowke no i ... skonczylem w gipsie ;) torebka stawowa poszla sie... na spacer ^^!! 4 tyg gipsu, pewnie 2 regeneracji i psu w dupe plan biegowy ;) heh... milego biegania :)
Ja podczas gry w piłkę skręciłem sobie kolano. 3 tygodnie w gipsie. Minął drugi miesiąc, a ja do tej pory nie mogę dojść z nim do ładu. Boli przy przeproście i maksymalnym zgięciu (nie mogę przysiadu zrobić), mięsień poleciał i muszę budować go od nowa praktycznie. Niby wszyscy mówią, że jest dobrze, ale dobrze nie jest...miałem biec maraton warszawski i się zacząłem zastanawiać, czy nie dać sobie spokoju w tym roku. Aczkolwiek czasu jest nad to, żeby go przejść. Sam nie wiem. Boję się, że jak się już wyleczę, to nie będę miał czasu na przygotowanie się.


Szukam wsparcia, bo już dwa miechy nie biegam i strasznie mnie to dołuje... :/ :)