Strona 1 z 1

Komentarz do artykułu Formularz American College of Sports M

: 01 cze 2009, 12:40
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu Formularz American College of Sports M

: 12 maja 2010, 11:36
autor: wrona923
Jestem tu nowy i mam pytanie.
biegam sobie już tak od 3 miesięcy tak dwa razy w tygodniu, no i od 1,5 dodatkowo w soboty 5,5km.
ale czytając ten formularz mogę stwierdzić, że mam
- zaburzenia rytmu serca

Jak byłem mały to miałem na to jakieś badania, to było chyba wydłużone QT.
Z tego powodu mogłem całe lata siedzieć na ławce na wf-ie i obrastać tłuszczem, ale wybrałem 2 opcję czyli sport.

Czy powinienem w związku z tym robić jakieś badania czy coś w tym kierunku?

Re: Komentarz do artykułu Formularz American College of Sports M

: 28 lut 2014, 09:26
autor: gener
wrona923 pisze:Czy powinienem w związku z tym robić jakieś badania czy coś w tym kierunku?
Myślę, że tak.

Jak biegam około 1/2 roku. Po takim czasie treningu zaobserwowałem, że faktycznie mogę dołożyć prędkości puls mi rośnie na 186 (maksymalny odnotowany) a ja nadal mogę biec. U lekarza jeszcze nie byłem. W kwestionariuszem American College of Sports Medicine mam ze dwa punkty które mogą rodzić wątpliwości, typu:
- Nie znasz swojego poziomu cholesterolu
- Masz obawy dotyczące bezpieczeństwa wykonywania ćwiczeń, aktywności fizycznej

W czasie studiów miałem robione spoczynkowe EKG i nic nie wyszło.
Obecnie się wybieram do lekarza, czy możecie dać namiary na dobrego kardiologa, który naprawdę zna się na rzeczy? Ewentualnie o co pytać w gabinecie, albo na jakie badania się zapisać? Moja decyzja odwiedzin lekarza wynika z faktu, że obecnie mogę biegać spokojnie w wyższych zakresach tętna. I tutaj rodzi się wątpliwość, może lepiej zdać się na rady jakiegoś trenera. Generalnie zasada biegaj dłuuugo i wolno we mnie siedzi, a na maksa biega się zawody (w których jeszcze nigdy nie uczestniczyłem). :)

Re: Komentarz do artykułu Formularz American College of Sports M

: 28 lut 2014, 09:55
autor: Adam Klein
Zrób badania. Tzn dobrze by było, żebyś poszedł do jakiegoś świadomego kardiologa, zajmującego sie sportowcami.
Ale na uspokojenie przeczytaj sobie ten tekst:
http://bieganie.pl/?cat=24&id=4489&show=1

Re: Komentarz do artykułu Formularz American College of Sports M

: 28 lut 2014, 10:15
autor: Piotr-Fit
gener pisze:
wrona923 pisze:Czy powinienem w związku z tym robić jakieś badania czy coś w tym kierunku?
(...)
Obecnie się wybieram do lekarza, czy możecie dać namiary na dobrego kardiologa, który naprawdę zna się na rzeczy? Ewentualnie o co pytać w gabinecie, albo na jakie badania się zapisać? Moja decyzja odwiedzin lekarza wynika z faktu, że obecnie mogę biegać spokojnie w wyższych zakresach tętna. I tutaj rodzi się wątpliwość, może lepiej zdać się na rady jakiegoś trenera. Generalnie zasada biegaj dłuuugo i wolno we mnie siedzi, a na maksa biega się zawody (w których jeszcze nigdy nie uczestniczyłem). :)
EKG to za mało, USG serca i rtg płuc także się przyda.
Choć jak pójdziesz do przywołanego kardiologa, to powinien wysłać Cię na takowe.

Zasada biegnij długo i wolno - to jedna z zasad (jeśli można ją zasadą nazwać), są jeszcze inne typu: odpoczywaj, nieprzeciążaj organizmu, biegaj nie tylko długie.

pozdrawiam :)

Re: Komentarz do artykułu Formularz American College of Sports M

: 22 kwie 2015, 14:12
autor: 502340
Zrobiłem jak jest opisane w formularzu, udałem się do uznanej przychodni z usług której korzystałem. Miałem nadciśnienie i podwyższony cholesterol co wykazały badania. Skierowano mnie do specjalisty - najlepszego jaki był. Zalecił; nie biegać, przejść na dietę śródziemnomorską, spacery. Przepisał prochy na cholesterol i ciśnienie. Zastosowałem się, bo podobno "nie ma innego wyjścia i tak już do śmierci". Efekt był taki, że nie mogłem się skoncentrować, a ulubione jeżdżenie na nartach było sporym wysiłkiem. Pogorszyły się wyniki pracy wątroby. Pewnego dnia, przeczytałem o zaletach diety LCHF, tu na forum. Kilka razy czytałem obszerny temat wraz z wszystkimi linkami. Poinformowałem lekarzy, że przechodzę na dietę Kwaśniewskiego (żeby wiedzieli co to za dieta) i wracam do biegania . Wszyscy zgodnie zaprotestowali i odnotowali moją decyzję. Dziś biegam regularnie od ponad 2 lat, ważę 10 kg mniej, nie biorę żadnych tabletek - ciśnienie mam w normie. Do lekarzy na wszelki wypadek nie chodzę. Robię badania, wiem jak je interpretować. Nie zapomnę nigdy diety "śródziemnomorskiej" bez wina i mięsa - tak moja wyglądała. Nie zapomnę zalecenie "proszę przestać biegać, może pan spacerować". Lekarz to nie zawsze człowiek, który potrafi pomóc. Mnie bieganie dało zdrowie, lekarze nie.