bieganie + silownia, potrzebuje porady
: 06 maja 2009, 22:19
hej witam wszystkich
sluchajcie potzrebuje kilka rad a mianowicie aby ktos rzucil okiem na to wszystko co robie ok a co zle i na co zwracac uwage
a wiec caly opis
moja waga to 92kg - troche sie zapuscilem
powienienem wazyc 84kg tak wynika ze wszystkich kalkulatorow i BMI.
do tej pory bylem bardzo nie aktywny fizycznie-ale postanowilem to zmienic gdyz mam wiecej czasu checi i kogos kto mnie wspiera
moja sylwetka to duzy brzuchol no i maluka klatka
co chcial bym osiagnac zbic brzuch z tego mojego bojlera na kaloryfer
(wiem ze nie tak od razu) no i zaczac jako tako wygladac
zaczalem od miesiaca chodzic na silownie
poniedzialek - triceps i klatka
sroda - plecy i barki
piatek - miesnie naramienne ...czy jakos tak i biceps
niedziela - nogi
jezeli chodzi o silownie mam kogos kto wie co i jak i on o mnie dba abym sie nie zabil
po malutku sobie cwicze
wtorki, czwartki i soboty biegam
jak na razie biegam po 30 min bo wiecej nie daje rady.....wiem ze powinno sie biegac wiecej niz 40min ale jeszcze nie teraz
biegam 1 tydzien z samego rana - na czczo z kawa
a nastepny tydzien po poludniami ok 8 wieczorkiem nic nie jedzac wczesniej
po miesiacu przyzwyczailem sie mysle do obciazenia organizmu i widze ze waga schodzi - problem w tym ze stanela i za cholere nie moge jej zbic...
na sniadania jadam jakies wazywa z jajkiem - unikam chleba a jak juz jem to pelnoziarnisty
pozniej jem nie duzy obiad tez z jakimis warzywami i staram sie nie jesc po 18
mam taka watpliwosc czy nie oslabie sobie przemiany materii tzn mojego metabolizmu przez takie jedzenie??
a jezeli tak to co mam jesc jak najwiecej posilkow i jak njmniejszych?? czy jesc np 2 bardzo male sniadania a pozniej obiad dzielic na 2 czesci??
nastepna sprawa to jak jesc zeby schudnac i aby cwiczyc na silowni? przeciez jem duzo mniej niz zwykle ale nie chcial bym palic moich miesni tych ktore juz mam.
czy przed silownia posilkipowinny wygladac inaczej - tzn bogate w bialka?? czy weglowodany??
a z drugiej strony wyczytalem ze jak biegam to powinienem odzucac weglowodany...
jak na razie zrezygnowalem ''prawie''ze wszelkich slodyczy a jak jem to na prawde bardzo malo, przestalem kompletnie slodzic wszystkie napojen no i pije wode nie gazowana - bardzo duzo
wyzbywam sie wszystkeigo co tluste no i ogolnie uznawane za nie dobre ........moje kebaby...nnie wiecie jak mi ciezko
mam watpliwosci co do tej mojej diety
jak polaczyc bieganie z silownia
jak nie spalac miesni
dodatkowo dodam ze co drugi tydzien pracue na nocki takze - kompletnie nie wiem jak rozwiazac problem - jesc malo a czesto? - mam poprzesuwac godziny posilkow i to wystarczy?
czy mam zaczac brac jakies dodatki witaminy czy cos takiego?
i ostatnie pytanie pije po miedzy posilkami kefir czy to dobrze? - czasami mam problem z trawieniem dlatego pije kefir.
mam nadzieje ze poswiecicie mi chwilke
serdecznie dzieki pozdrawiam
sluchajcie potzrebuje kilka rad a mianowicie aby ktos rzucil okiem na to wszystko co robie ok a co zle i na co zwracac uwage
a wiec caly opis
moja waga to 92kg - troche sie zapuscilem

do tej pory bylem bardzo nie aktywny fizycznie-ale postanowilem to zmienic gdyz mam wiecej czasu checi i kogos kto mnie wspiera

moja sylwetka to duzy brzuchol no i maluka klatka
co chcial bym osiagnac zbic brzuch z tego mojego bojlera na kaloryfer

zaczalem od miesiaca chodzic na silownie
poniedzialek - triceps i klatka
sroda - plecy i barki
piatek - miesnie naramienne ...czy jakos tak i biceps
niedziela - nogi
jezeli chodzi o silownie mam kogos kto wie co i jak i on o mnie dba abym sie nie zabil

po malutku sobie cwicze
wtorki, czwartki i soboty biegam
jak na razie biegam po 30 min bo wiecej nie daje rady.....wiem ze powinno sie biegac wiecej niz 40min ale jeszcze nie teraz
biegam 1 tydzien z samego rana - na czczo z kawa
a nastepny tydzien po poludniami ok 8 wieczorkiem nic nie jedzac wczesniej
po miesiacu przyzwyczailem sie mysle do obciazenia organizmu i widze ze waga schodzi - problem w tym ze stanela i za cholere nie moge jej zbic...
na sniadania jadam jakies wazywa z jajkiem - unikam chleba a jak juz jem to pelnoziarnisty
pozniej jem nie duzy obiad tez z jakimis warzywami i staram sie nie jesc po 18
mam taka watpliwosc czy nie oslabie sobie przemiany materii tzn mojego metabolizmu przez takie jedzenie??
a jezeli tak to co mam jesc jak najwiecej posilkow i jak njmniejszych?? czy jesc np 2 bardzo male sniadania a pozniej obiad dzielic na 2 czesci??
nastepna sprawa to jak jesc zeby schudnac i aby cwiczyc na silowni? przeciez jem duzo mniej niz zwykle ale nie chcial bym palic moich miesni tych ktore juz mam.
czy przed silownia posilkipowinny wygladac inaczej - tzn bogate w bialka?? czy weglowodany??
a z drugiej strony wyczytalem ze jak biegam to powinienem odzucac weglowodany...
jak na razie zrezygnowalem ''prawie''ze wszelkich slodyczy a jak jem to na prawde bardzo malo, przestalem kompletnie slodzic wszystkie napojen no i pije wode nie gazowana - bardzo duzo
wyzbywam sie wszystkeigo co tluste no i ogolnie uznawane za nie dobre ........moje kebaby...nnie wiecie jak mi ciezko

mam watpliwosci co do tej mojej diety
jak polaczyc bieganie z silownia
jak nie spalac miesni
dodatkowo dodam ze co drugi tydzien pracue na nocki takze - kompletnie nie wiem jak rozwiazac problem - jesc malo a czesto? - mam poprzesuwac godziny posilkow i to wystarczy?
czy mam zaczac brac jakies dodatki witaminy czy cos takiego?
i ostatnie pytanie pije po miedzy posilkami kefir czy to dobrze? - czasami mam problem z trawieniem dlatego pije kefir.
mam nadzieje ze poswiecicie mi chwilke

serdecznie dzieki pozdrawiam