Forum Bieganie.pl

Witam.

Nie ukrywam, że zarejestrowałam się specjalnie na Forum, żeby zadać to pytanie.
Sprawa wygląda tak, że po dłuższej przerwie w wykonywaniu treningu HIIT (szybkie sprinty naprzemian z truchtem) -pomimo regularnych treningów aerobowych co 2-gi dzień średnio po 6km (wiem, mało, ale nie jestem maratończykiem i nie takie sa moje priorytety treningowe )- spotkało mnie coś bardzo nieprzyjemnego i nowego..

Mianowicie: w dolnej części łydki- na styku z pietą, kilkanaście godzin po ukończonym HIITcie zaczęłam odczuwać drobny, acz zauważalny ból w tej okollicy.
Pojawia się on co pewien czas, az do teraz (czyli 2 doba), acz pojawia się tylko w momencie, kiedy szybciej się "zerwę" do wstania/przejścia gdzieś- w biegu z kolei już nie np.. lekki paradoks, nie?
Tak więc dziś, pomimo pewnych obaw, zrobiłam HIITa znowu i poszło całkiem dobrze. Ból poczułam znowu w tym charakterystycznym miejscu dopiero w godzine po zakończeniu treningu, podczas kapieli- wcześniej jeszcze przez ok. godzinę rozciągałam się.

Pytanie moje jest takie: Czy mam się takim "pobolewaniem" w tamtej okolicy w ogóle przejmować?? Czy moge dalej kontynuowac treningi? (balet, HIIT i normalne treningi na siłowni) Czy powinnam zmniejszyc intensywność?
Przyznam, że bardzo BARDZO boję sie, żeby czasem niechcący nie pogorszyć sprawy- teraz niby jest nieźle, ale CZEMU W OGÓLE boli ? to mnie zastanawia???- proszę o radę kogoś, kto miał do czynienia z tego typu kontuzją , a także pomoc w określeniu czy to naciągnięcie/naderwanie u mnie?? I w ogóle jak to zdiagnozować samemu, bez wizyty u lekarza póki co.

pozdrawiam serdecznie

a jak opiszesz ból, który czujesz...myślę że nie jest to naciągniecie bo achilles jest zbyt potężnym ścięgnem...ewentualnie możesz mieć coś z przyczepem np. zapalenie przyczepu, zapalenie kaletki. Czy boli cię czy ruchach stopą tzn. przy zgięciu podeszwowym i grzbietowym? i czy odczuwasz ból przy tych ruchach z oporem? na razie polecam lód.

Hej

Dzięki za odzew.
No więc sprawa wygląda tak, że przy rutynowych czynnościach od rana dziś w ogóle mnie nie boli. Przy wyginaniu stopy w kierunku 'do góry' -mogę to robić na maksa i nie boli w ogóle, tylko słysze czasem takie "klik"..jak by coś w środku przeskakiwało.
Natomiast gorzej z obciąganiem palców (i stopy) na maksa w stronę przeciwną niż głowa (nie wiem jak to opisać). Wtey w trakcie obciągania czuję takie ukłucie bardzo charakterystyczne..bardzo nie przyjemne odczucie, choc sam ból jest do zniesienia nawet.
OBrzęku, ani niczego takiego tam nie zauważyłam.
Natomiast dla baletnicy jest to BARDZO kłopotliwe (
Zwłaszcza przy wyskokach w góre itp., kiedy trzeba się wyciągnąć przy szpagacie, itd.. Jestem wystraszona nie na żarty- nie chciałabym tej kontuzji pogłębić, a z kolei więcej jak 1 tydzien wolnego mieć nie będę pewnie..
pozdrawiam i dzięki za wszelkie wskazówki

Witam,

Dodam jeszcze, że dziś po wstaniu z łóżka znowu odczułam ten ból..cały czas go odczuwam DOKŁADNIE w momencie, kiedy po zrobieniu kroku, odrywam nogę z położa żeby zrobić następny..

A jeśli to zapalenie kaletki, jak sugerujecie, to co robic??