Ból piszczeli
: 29 mar 2009, 20:28
Hej,
dziś wyszedłem dopiero 3 raz pobiegać, poprzednie 2 razy jakiś tydzień temu. I już ostatnio czułem lekki ból tak jakby to piszczel bolała, ale dziś dopiero rozbolało mnie na dobre.
Okazało się jednak że to chyba mięśnie, te przednie. Na jednej nodze przez ok. 10 minut czułem jakby był napompowany na maxa, taki zaciśniety.
Pytanie czego to może być wina, za mało rozgrzewki? Za mocno zawiązane buty? Czy może po prostu tak na początku musi być. Biegam jakieś 3 km na przemian wolny bieg i szybki chód.
I jeszcze na koniec pytanko czy sama kość piszczelowa może boleć podczas biegu? Bo na koniec to juz bylem pewien ze to te mięśnie ale zaraz po kilku krokach czułem lekki ból i sam już nie weim co to jest.
Dzięki
dziś wyszedłem dopiero 3 raz pobiegać, poprzednie 2 razy jakiś tydzień temu. I już ostatnio czułem lekki ból tak jakby to piszczel bolała, ale dziś dopiero rozbolało mnie na dobre.
Okazało się jednak że to chyba mięśnie, te przednie. Na jednej nodze przez ok. 10 minut czułem jakby był napompowany na maxa, taki zaciśniety.
Pytanie czego to może być wina, za mało rozgrzewki? Za mocno zawiązane buty? Czy może po prostu tak na początku musi być. Biegam jakieś 3 km na przemian wolny bieg i szybki chód.
I jeszcze na koniec pytanko czy sama kość piszczelowa może boleć podczas biegu? Bo na koniec to juz bylem pewien ze to te mięśnie ale zaraz po kilku krokach czułem lekki ból i sam już nie weim co to jest.
Dzięki