Kosmiczne zawroty głowy
: 15 lut 2009, 16:48
hej,
już dłuższy czas odczuwam zawroty głowy. Pojawiają sie one głownie przy zmianie położenia ciała a szczególnie gdy po długim przebywaniu w przysiadzie nagle wstaję. Wtedy to naprawdę metafizyczne przeżycie i muszę szukać jakiegoś oparcia żeby gleby nie zaliczyć. Myślałem, że to samo przejdzie ale cóż niestety nie i w ostatni piątek po kolejnym niesamowitym zachwianiu równowagi udałem się do lekarza, ten dał skierowanie do laryngologa, który stwierdził, że to nie problem laryngologiczny. Teraz mam skierowanie na rtg kręgów szyjnych i tez w to za bardzo nie wierzę i zastanawia mnie dlaczego nie skierowano mnie na morfologię, glukozę a nawet nie zmierzono ciśnienia (choć ma je w idealnej normie). Jakie jeszcze badania powinienem zrobić, prywatnie bo pewnie na państwowa służbę zdrowia nie mam co liczyć. A te zawroty to koszmar.
już dłuższy czas odczuwam zawroty głowy. Pojawiają sie one głownie przy zmianie położenia ciała a szczególnie gdy po długim przebywaniu w przysiadzie nagle wstaję. Wtedy to naprawdę metafizyczne przeżycie i muszę szukać jakiegoś oparcia żeby gleby nie zaliczyć. Myślałem, że to samo przejdzie ale cóż niestety nie i w ostatni piątek po kolejnym niesamowitym zachwianiu równowagi udałem się do lekarza, ten dał skierowanie do laryngologa, który stwierdził, że to nie problem laryngologiczny. Teraz mam skierowanie na rtg kręgów szyjnych i tez w to za bardzo nie wierzę i zastanawia mnie dlaczego nie skierowano mnie na morfologię, glukozę a nawet nie zmierzono ciśnienia (choć ma je w idealnej normie). Jakie jeszcze badania powinienem zrobić, prywatnie bo pewnie na państwowa służbę zdrowia nie mam co liczyć. A te zawroty to koszmar.