Forum Bieganie.pl

Witam, mam pewne pytanie. Czy absolutnie konieczne przy diecie jest liczenie ilości poszczególnych składników, jak białka, węglowodanów itd? Staram się odżywiac zdrowo, obecnie nie jadam żadnych tłustych rzeczy i słodyczy, ale czy to wystarczy?

Mój przykładowy jadłospis wygląda mniej więcej tak:

Śniadanie: jakieś wielozbożowe płatki z mlekiem, ewentualnie 2 kromki chleba z jakimś warzywem

Obiad: tutaj różnie, ale raczej w małych ilościach. Zwyczajne, najpopularniejsze obiady, wypisywac nie ma co za bardzo

Kolacja: lekka, około 18-19. Zazwyczaj jakiś owoc, no ale tutaj też różnie.

---

Do tego oczywiście w miarę intensywny trening (około godziny-półtorej biegu dziennie, na razie w bloku na schodach, później na dworze oczywiście + inne cwiczenia w stylu brzuszków, pompek itd). Wystarczy by w miarę szybko zgubic kilka zbędnych kilogramów? Obecnie ważę 83 kg przy wzroście jakieś 186, także do tych 75 kg chciałbym dojśc, nie ukrywam :P

Jeśli uważacie, że nie to poprosił bym jakiś link do porządnego jadłospisu, ale raczej bez wymyślnych, trudnodostępnych rzeczy

jako ze poczuwam sie do odpowiedzi skoro dietetyk to odpowiem:

1. Zasadniczo w zaleznosci od przeznaczenia kontroluje sie rozne rzeczy, ale niektore sie kontroluje zawsze. to co sie zawsze liczy sprawdza i kontroluje to:
bialko
weglowodany
tluszcze
blonnik
wapn
zelazo
witaminy: A, C, B1 (tiamina) B2 (ryboflawina).

z tym ze z weglowodanow oddzielnie zwykle sie traktuje cukry proste, a z bialka wyroznia sie bialko zwierzece <jako to lepsiejsze z zasady>

2. Przy sportach wydolnosciowych uwazam ze powinno sie takze kontrolowac substancje ktore latwo sie traci z organizmu czyli magnez i idaca z nia wit. B6

3. Czy absolutnie konieczne jest liczenie ilosci? Tak. Jesli chcesz sie zdrowo odzywiac i sie kontrolowac to musisz wiedziec jaki % energii pochodzi z tluszczy, jaki z bialka a jaki z weglowodanow.

4. Twoj przykladowy jadlospis wyglada blado liczyles ile przyswajasz sobie kalorii dziennie? Dlugo jedziesz na takiej diecie? i czy jestes uczciwy w niej?

5. W Internecie nie ma "przykladowych" diet bo diete uklada sie indywidualnie. A pztm dietetycy nie lubia sie pozbywac potencjalnych klientow i nie ukladaja diet "w swiat" :D diety z sfd czy przyjaciolki mozesz sobie darowac :P

Nie popadajmy w skrajności. Jak ktoś się odchudza to wystarczy utrzymywać ujemny bilans energetyczny ( czyli uważać na kalorie ) i stosować ogólne zasady zdrowego odżywiania.
No chyba że ktoś uwielbia spędzać długie zimowe wieczory na obliczaniu ile i czego dostarczył organizmowi danego dnia...

jak chcesz utrzymac ujemny bilans energetyczny nie liczac kalorii?

"Ogolne zasady zdrowego zywienia" nie rozsmieszaj mnie... na oko widac ze Ryan na tym co je nie pociagnie do nastepnej zimy, wiec ...

PKDeath :Ja nie twierdzę że nie należy liczyć kalorii.Ja twierdzę że liczenie i kontrolowanie takich rzeczy jak np.: wapń, żelazo, ryboflawina i inne wymienione przez ciebie witaminy to w warunkach domowych fikcja,skrajność lub objaw chorobowy...

yyyy.... lol :D znalezienie tego zajmuje 13 sekund justfuckinggoogleit.com a nie sprawdzanie tego to przyczyna chorob ;] im bardziej wymyslne diety sobie ludzie wymyslaja nie majac o tym pojecia tym bardziej produkuja sobie niedobory i awitaminozy... ulozy sobie taki jeden z drugim jeden zestaw: miod, ser bialy, kurczak, ryz, siemie lniane <musi byc w kazdej diecie :D> je sobie to przez pol roku a potem szpital... jak chcesz sie bawic w diete to spoko. Ja Ci mowie co sie liczy i kontroluje. Dla mnie mozesz jesc detki rowerowe.

EDIT: swoja droga przeciez wszystko wymienione przeze mnie jest wypisane na etykietach produktow.

PKDeath : To dobrze że humor ci dopisuje.

To teraz pytania techniczne: Czy na takich produktach jak np: mięso, mleko, ser ( a dokładniej na ich opakowaniach ) znajdziesz zawartość witamin?Czy w wymienionych przeze mnie produktach zawartość witamin jest stała czy potrafi ulec zmianie w zależności np. od sposobu przygotowania, zawartości tłuszczu itp. Czy masz pewność że każdy z produktów które kupujesz ma takie własności jak opisane na opakowaniu ( czyli np. zawartość tłuszczu w mleku i serze,waga ) ? Jak podawana jest w literaturze zawartość witamin ( czy czasem nie jest podawana w jednostce masy produktu : np w 100 g ?).Jak dokładnie chcesz kontrolować ilość substancji dostarczanych organizmowi? Jeżeli bardzo dokładnie to musisz dokładnie mierzyć to co jesz czy pijesz i uwzględniać czynniki wpływające np. na ich wchłanianie ( np. wchłanianie wapnia to temat - rzeka ). A do tego musisz mieć dokładne przyrządy pomiarowe. Czy chcesz aby każdy miał w domu legalizowaną wagę elektroniczną ( o laboratoryjnej nie wspominając ) ? .Jeżeli zaś nie chcesz dokładnie mierzyć tego wszystkiego to wystarczy trzymać się zasad zdrowego żywienia.I to właśnie miałem na myśli kiedy pisałem żeby nie popadać w skrajności. Bo powiedzmy sobie szczerze: dokładne kontrolowanie pożywienia pod kątem tego co jak twierdzisz trzeba zawsze kontrolować to w warunkach domowych całkowita utopia....

nie no dobra... ale czym innym jest mierzenie co do mikrograma przyjetego zelaza a czym innym jest zwracanie uwagi na produkty bogate w zelazo. Jesli ktos uklada sobie diete to znaczy ze sie jej bedzie trzymal. Np wspomniane zelazo. Jesli nie bedzie mial w swojej diecie zrodla hemowego zelaza, np raz na tydzien watrobka. to po dwoch miesiacach bedzie w szpitalu przez przestrzeganie swojej diety.

Zapotrzebowanie na makro i mikroelementy nie trzeba spelniac codziennie. wystarczy raz na kilka dni zjesc na zapas i bedzie ok.

nie zrozumielismy sie i tyle