Strona 1 z 1

Bieganie po tartanie

: 07 lut 2009, 23:48
autor: lorak75
Cześć
Z uwagi, że wokół mam same asfalty/betony biegam po tartanowym, profesjonalnym stadionie, który mam 1,5 km od domu.

Mam pytanie - czy w dalszym czasie nie odczują tego moje kolana?


W niedzielę na długim treningu biegam po lesie, bo to jest dzień, ale w tygodniu cykam się ta w ogóle wejść :ojoj:

Próbowałem biegać po trawie, ale to było raczej człapanie po śniegu i w niczym nie przypominało dobrego biegu z lądowaniem na pięcie, tylko jakieś śród-stopowy trucht z pilnowaniem się żeby nie wejść w błoto czy zaspę.

Czy bieganie po tartanie jest OK?

: 07 lut 2009, 23:50
autor: tomasz
Odczuje ale miednica.

: 08 lut 2009, 00:49
autor: olusl
Ja biegam na śródstopiu codziennie na tartanie, nic nie odczuwam. :)

: 08 lut 2009, 14:25
autor: lorak75
Skarzyński twierdzi, że zarówno buty, jak i stopa skontruowane sa tak, żeby lądować na pięcie. Ale to może bardziej indywidualna sprawa

: 08 lut 2009, 15:58
autor: Nagor
Lorak, to spróbuj pobiegać boso na pięcie, zobaczysz, że jednak z tą stopą to chyba nie do końca tak.

: 08 lut 2009, 18:19
autor: olusl
Zaczynając biegać biegałam na całych stopach... Skutki? Ból okostnej nie do zniesienia.
Zmieniło się to wraz z zaczęciem biegania na śródstopiu. :)

Sprawa indywidualna.

: 08 lut 2009, 20:03
autor: tomasz
olusl pisze:Sprawa indywidualna.
Nie.
Śródstopie :taktak:

: 08 lut 2009, 21:05
autor: olusl
Chodziło mi o to, że to wybór każdego jak będzie biegał.. Ja stawiam tylko i jedynie na śródstopie. ;)

: 08 lut 2009, 21:11
autor: wysek
olusl pisze:Chodziło mi o to, że to wybór każdego jak będzie biegał.. Ja stawiam tylko i jedynie na śródstopie. ;)
:hahaha: wybor mowisz? To raczej kwestia pracy i treningu...

: 08 lut 2009, 22:32
autor: olusl
Wiesz, niektórzy nie dadzą sobie nic powiedzieć i twierdzą, że tak jak biegają jest najlepiej... Więc właśnie o to mi chodzi.