Forum Bieganie.pl

Podobno w nowej Ustawie o Sporcie mają być zapisy skazujące na więzienie (chyba od 2 do 5 lat) osoby u których wykryto stosowanie dopingu.

Za czy Przeciw ?

Idealny sposob aby pozbyc sie nielubianego rywala .

Może uda mi się skłonić dano niewidzianego tutaj kolegę do wypowiedzi na ten temat.

Pawła?

Ja jestem za całkowitą liberalizacją w tym względzie. Nie byłoby wtedy oszustw, mataczenia, lewych interesów, łapówek, ścigania, komisji, przepisów itd.
Jeśli ktoś chce sobie niszczyć zdrowie, to jego sprawa. Braliby ci co biorą, ci co sie boją o zdrowie brali by ostrożnie lub wcale. Rekordów pewno by nie było o wiele więcej niż dzisiaj.
Oczywiście żyjemy w czasach kiedy takich decyzji nigdy nie będzie. Za proste. Dzisiaj trzeba skomplikować, stale regulować, dostawić szczytną ideologię, a wszystko po to aby się nachapać.

Nie zgadzam się na liberalizację.
Nie wyeliminujemy w 100% dopingu, ale trzeba tworzyć prawo, które jasno pokaże zagubionym w świecie ludziom co jest dobre, a co złe!!! - Czy akurat wiezienie to najlepszy pomysł? Nie wiem.
PS. Z narkotykami już jest w Polsce podobnie - nie da się wyeliminować, ale państwo walczy i bardzo dobrze, bo i jedno i drugie to syf, który pustoszy nie tylko tych co się pogubili.

Cały tzw. cywilizowany świat jest na wskroś socjalistyczny – oczywiście, że coś takiego nie przejdzie. Wolność wyboru jednostki jest przyćmiona przez zakazy i nakazy. Wszystko w imię wyższości systemu nad jednostką.
Zatem w dzisiejszym socjalizmie jest to niemożliwe.

bebej pisze:Nie zgadzam się na liberalizację.
Nie wyeliminujemy w 100% dopingu, ale trzeba tworzyć prawo, które jasno pokaże zagubionym w świecie ludziom co jest dobre, a co złe!!! - Czy akurat wiezienie to najlepszy pomysł? Nie wiem.
PS. Z narkotykami już jest w Polsce podobnie - nie da się wyeliminować, ale państwo walczy i bardzo dobrze, bo i jedno i drugie to syf, który pustoszy nie tylko tych co się pogubili.

Typowy komunista.
Jakim prawem chcesz decydować o wolności jednostki?
Na jakiej podstawie chcesz zabronić komuś zażywania narkotyków? To tak, jakby ktoś Tobie nakazywał zażywania.

A mieliśmy tworzyć pozory że dyskutujemy o zjawisku dopingu w sporcie - a kolega Tomasz znowu wyjezdza z dyskusja swiatopogladową- litosci Tomaszu. Watek kazanie Tomasza jest w Melanżu i proponuję nie zabijać ważnej dyskusji.
Fakty są takie, że obecnie eliminuje się ze sportu oszustów - czy zaoszczyc walke z nimi, czy nie - to jest temat watku. Socjalizm i inne wynurzenia filozoficzne są bardzo luźno związane z tematem.

moja pierwsza reakcja to: mam nadzieję, że to nie przejdzie, albo przejdzie w jakiejś normalnej formie. Niestety mam przeczucie, że 80% społeczeństwa poparłaby penalizację stosowania dopingu.

Po pierwsze stosowanie dopingu w sporcie wg mnie poza przypadkami handlu na szeroką skalę sterydami niewiadomego pochodzenia i niewiadomej czystości można rozpatrywać jedynie w charakterze nieetycznego zachowania. Ale jakośc nikomu nie przyjdzie do głowy penalizować ludzi, którzy zamiast 5 okrążeń schowają się w krzakach i przebiegną 4. Abo nikt nie penalizuje niewdzięczności synów wobec rodziców czy rodziców wobec dzieci itd. itp. Albo nikt do więzienia nie wsadza młodziana, który nie ustąpił siedzenia staruszce.

Ale kuriozalność projektu ustawy polega na tym, że przestępcę robi nawet z zawodnika, który przed zawodami napije się syropu Tusipect, który zawiera zabronioną w sporcie afedrynę (grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do lat 2)

Co gorsza, ponieważ wszelkie kroplówki w celu innym niż terapeutyczny stanowią naruszenie przepisów antydopingowych, a zawodnicy czasem to robią jako element odnowy biologicznej (sól fizjologiczna, glukoza, witaminy,mikroelementy) to można sobie wyobrazić sytuację, że sprzedaję koledze butelkę w solą fizjologiczną i sprzęt do kroplówki (igła, rurka) i laduję do więzienia do pięciu lat i na liste skazanych bo za handel metodą zabronioną jest grzywna i kara pozbawienia wolności do lat 5.

bebej pisze:A mieliśmy tworzyć pozory że dyskutujemy o zjawisku dopingu w sporcie - a kolega Tomasz znowu wyjezdza z dyskusja swiatopogladową- litosci Tomaszu. Watek kazanie Tomasza jest w Melanżu i proponuję nie zabijać ważnej dyskusji.
Fakty są takie, że obecnie eliminuje się ze sportu oszustów - czy zaoszczyc walke z nimi, czy nie - to jest temat watku. Socjalizm i inne wynurzenia filozoficzne są bardzo luźno związane z tematem.

są cywilizowane metody walki z dopingiem, nie trzeba penalizować dopingu żeby go zwalczyć. Nieuchronność kontroli, doskonalsze testy laboratoryjne to jest odpowiedź, która mnei bardziej przekonuje.

Witaj bracie po latach

Za klamstwo pod przysiegą - sprawa Marion Jones - juz sie wsadza do wiezienia, a to przeciez tylko zachowanie nieetyczne i chęc zatajenia brania środków dopingujacych.

Michale to nie filozofia, ale ocena ustroju politycznego. Socjalizm jest pewnym wynaturzeniem - owszem, ale sam go nieświadomie propagujesz.

Problem z dopingiem jest taki, że on nigdy nie zniknie. Jedni biochemicy wymyślają jak ukryć doping, inny jak go wykryć. Czy ostrzejsze karanie coś zmieni? Uważam, że nie.

Ale PAwłowi przecież chodzi o niewspółmierność kary do winy, często niezamierzonej a nie o to czy karać czy nie karać.