Strona 1 z 1

Czy warto brać u mnie HMB?

: 22 sty 2009, 19:24
autor: tomekstw
Witam.
Pytanie kieruję do osób które znają się dobrze na suplementach i ich działaniu.

Biegam już prawie 2 lata na dystansach 60-200m (sprinter) od niedawna również skoczek w dal. Mam 17 lat i mam problemy z nogami.
Problem dotyczy głównie częstych zakwasów głównie po szybkości, bóli stawów oraz okostnych - te najgorsze :(
Brałem przez miesiąc (grudzień) glukozaminę myślę że trochę pomagała, aktualnie nie stosuję.
Chciałem zapytać głównie czy warto brać HMB dla ochrony mięśni, moje treningi wyglądają tak:
-poniedziałek siłownia
-wtorek szybkość
-środa wytrzymałość
-piątek skoczność
-sobota trochę skoczności i wytrzymałość + sauna
Średnio trening trwa około 1,5h z rozgrzewką.

Pytanie dotyczy czy sprinterzy i skoczkowie w ogóle mogą brać HMB - czy to negatywnie nie wpływa na ich mięśnie?
Czy przez ochronę mięśni będę bardziej wydolny treningowo - czy nie grozi mi przetrenowanie?

Dodam że zażywam izotek - w ulotce piszę że mogą występować bóle tego typu jakie mi doskwierają, możliwym też być może że to bóle doskwierają mi przez przewianie - motor i chłodne dni.

Proszę o opinie i sugestie. :jatylko:

: 22 sty 2009, 20:48
autor: ArekB
Przez ochronę mięśni na pewno będziesz bardziej wydolny.
Ja bym jednak zaczął od aminokwasów rozgałęzionych.
Odstawiłbym tez ten środek który używasz i zakupił isostar albo isoplus

: 22 sty 2009, 21:16
autor: ajron
HMB to kicz.

Kup BCAA(jak kolega wyżej wspomniał), pomoże Ci to w ochronie mięśni / regeneracji / wydolności. Z góry uczulam że aby odczuć działanie trzeba brać spore dawki - minimum 1g/10kg masy ciała.

: 22 sty 2009, 21:33
autor: Nagor
Nie byłbym taki pewny działania BCAA (na czym ma ono polegać?) HMB, mówiąc prosto, jest skondensowaną dawką tego, co w BCAA działa najsilniej antykatabolicznie. Działa tak bowiem leucyna, a konkretnie jej najaktywniejszy metabolit, HMB. Oto cytat z kompleksowego i niezależnego opracowania na temat HMB:

"The branched chain amino acids (BCAAs) leucine, isoleucine, and valine make up more than one third of muscle protein. Of these, the most investigated BCAA is leucine, due to its broad effects, including: important roles in protein metabolism glucose homeostasis, insulin action, and recovery from exercise. For 35 years now, it has been known that
leucine has anti-catabolic properties (...) under normal conditions; approximately 5% of leucine is metabolized into HMB. In perspective an individual would need to consume 60 g of leucine in order to obtain 3 g of HMB (...) it has been suggested that HMB may partly be responsible for the benefits of leucine supplementation.

Mówiąc inaczej, za antykataboliczne działanie BCAA najprawdopodobniej odpowiada głównie jeden z ich metabolitów - HMB. Co ważne:

Supplementing with 16 grams of BCAAs resulted in several specific ergogenic benefits, while supplementing with 3 grams in a similar study did not.

Na chłopski rozum: lepiej kupić HMB, aktywną cząstkę BCAA, a zamiast BCAA zjeść pierś kurczaka lub białko jajka, efekt będzie ten sam.

Efekty stosowania HMB nie są potwierdzone na 100%, ale jest to jeden z suplementów, w przypadku którego istnieją jakiekolwiek poważne przesłanki, że może on w ogóle działać. Sam od pewnego czasu go używam, ale ciężko powiedzieć mi cokolwiek o rezultatach, Wydaje mi się, że mogę znieść więcej pracy siłowej, ale może to być złudzenie. HMB ma mieć też działanie wspomagające spalanie tłuszczów oraz wzmacniające ogólnie organizm.

A odpowiadając na pytanie: nie wiem, czy powinieneś stosować HMB, ale jest to związek nieszkodliwy (stosowano wielotygodniowe, końskie dawki bez skutków ubocznych), więc na pewno ci nie zaszkodzi.

: 23 sty 2009, 10:27
autor: tomekstw
ArekB
Izoteku nie mogę odstawić... mam problem od kilku lat z trądzikiem i to moja ostatnia szansa.

Dalej nie wiem czy brać HMB, porozmawiam może z moim trenerem na ten temat.
Ale proszę o następne sugestie :)

: 24 sty 2009, 21:38
autor: tompoz
Spróbuj kolego na regeneracje oraz pobudzenie w trakcie treningu produkty MAN Body octane i clout. Wejdz na foerum na www.suple.us i dokładnei przedstaw swój problem tak moderatorzy coś ci rozsądnego poradzą.

powodzenia

Tompoz

: 25 sty 2009, 18:03
autor: tomasz
Dziwię się, że nikt chłopakowi nie wyjaśnił błędnego myślenia o "zakwasach", albo tego, że glukozamina nie działa.

Ochrona mięśni? Przed czym, przed amatorskim, sportowym trybem życia? Jaja sobie robicie?

: 26 sty 2009, 10:58
autor: PKDeath
ehhh...

ja dodam jeszcze od siebie ze czlowiek nie jest w stanie czuc zakwaszenia miesni dlatego sie go mierzy. naplywanie jonow magnezu do mikrourazow w miesniach powoduje bol bo podraznia zakonczenia nerwow...

tylko co z tego? moim zdaniem lepiej obszamac pelny zestaw bialek nie tylkko bcaa czy hmb, czy sama glutamine... ale sa ludzie ktorzy szamia bialko, maja diete, a do tego biora bcaa i glutamine i maja efekty lepsze niz na samym bialku i diecie.

biorac pod uwage gowniana wiedze ludzkosci w tym zakresie, bylbym raczej odlegly od zdecydowanych sadow typu: to nie dziala, to dziala.

ah i nie rozsmieszajcie mnie badaniami... mierzyli skutecznosc glutaminy jako suplementu na grupie .... 15 osób podzielonej jeszcze na trzy grupy:P na jednego dziala na drugiego nie... nawet jesli chodzi tylko o placebo.

** anegdotka: wymyslili aspartam i sie strasznie cieszyli ze nie beda musieli sypac cukru zeby slodzic. aspartamem jest slodzona na przyklad cola. Teraz pojawiaja sie glosy ze jest rakotworczy i wali OUN... prowadzili badania, tylko zespol naukowcow w jednym miesiacu stracil zycie. Chcecie dalej mowic o tym co jest zdrowe a co nie jest? Obawiam sie ze nasze wnuki nawet nie beda wiedzialy co jedza... i co "dziala".

: 26 sty 2009, 15:40
autor: tomasz
Ból mięśni, który pojawia się 24h po wysiłku wynika głównie z nie dostosowania bodźca do poziomu wytrenowania.
Ja nie stosuję żadnych suplementów, nie jem mięsa, nie piją mleka, unikam nabiału – a czuję się o wiele, wiele lepiej niż dawniej, kiedy to spożywałem.
Biegam niewiele, 30-50km w tyg.

W sobotę na treningu zaliczyłem 45km, z tego 40km było po asfalcie, a 5km po górzystym, błotnistym, łąkowo-leśnym terenie. W sumie równe 5h biegania.

Dziś nogi jeszcze mnie trochę bolą, jednak jutro pewnie śladu nie będzie po bólu. Już dziś pójdę na lekką przebieżkę.

Dziwi mnie ten białkowy szał i wmawianie sobie, że trzeba się suplementować na każdym kroku.

: 27 sty 2009, 09:08
autor: Katarina
tomasz pisze:Ból mięśni, który pojawia się 24h po wysiłku wynika głównie z nie dostosowania bodźca do poziomu wytrenowania.
Ja nie stosuję żadnych suplementów, nie jem mięsa, nie piją mleka, unikam nabiału – a czuję się o wiele, wiele lepiej niż dawniej, kiedy to spożywałem.
Biegam niewiele, 30-50km w tyg.

W sobotę na treningu zaliczyłem 45km, z tego 40km było po asfalcie, a 5km po górzystym, błotnistym, łąkowo-leśnym terenie. W sumie równe 5h biegania.

Dziś nogi jeszcze mnie trochę bolą, jednak jutro pewnie śladu nie będzie po bólu. Już dziś pójdę na lekką przebieżkę.

Dziwi mnie ten białkowy szał i wmawianie sobie, że trzeba się suplementować na każdym kroku.
to zależy jeszcze ile kto trenuje. 30-50 km faktycznie niewiele, gdy tyle biegałam swego czasu to nawet domuninowały w menu potrawy wegetariańskie, żeby nie powiedzieć wegańskie. było git. dopóki kilometraż biegowy nie wzrósł do 60km + (!) 2-3 treningi kolarskie w tygodniu. wtedy przyszła wielka ochota na kurczaki i ryby, nabiał w nieskończonych ilościach... no i supelki ;)

: 27 sty 2009, 10:16
autor: PKDeath
Tomku jeszcze zalezy jak wygladasz (no offence) mozesz wygladac jak szkielet bo uwazasz ze nie trzeba jesc, albo moze byc zupelnie odwrotnie - masz nadwage i obwiniasz jedzenie za to. Jesc trzeba, adekwatne ilosci bialka dostarczac trzeba. Jesli ktos ma niedobory to jest zle. Albo przerobienie diety, albo suple. A najlepiej jedno i drugie. Z czego bierzesz bialko w swojej diecie?

jesli urazilem to sorry - nic osobistego

: 27 sty 2009, 12:29
autor: tomasz
Bardziej jestem mięśniaka – 166cm/61kg.
Białko ja jem - owszem, przynajmniej co dwa dni wcinam jakąś rybę. Staram się by te 60g na dobę było.
Dziwi mnie to, co pisze Katarina, zapotrzebowania na białko przy sportach wytrzymałościowych wzrasta może 5% - nie ma nic gorszego niż przebiałkować się.

Nie obrażam się, no cos Ty.

: 27 sty 2009, 13:08
autor: Katarina
cóż... przecież nigdzie nie napisałam, że wciągam całego kurczaka na śniadanie, kilogram ryby na obiad i hektolitry jogurtów międzyczasie ;) zmieniła mi się ochota na skład posiłkowy ale nie na jego ilość :) nie wiem ile wzrasta zapotrzebowanie na białko u osób uprawiających sporty wytrzymałościowe, jem to na co mam ochotę i z czym dobrze się czuję :)

i są gorsze rzeczy od przebiałkowania się ;) z resztą - gdzie leży granica - czy osoba codziennie wciągająca mięsko jest już przebiałkowana czy jeszcze nie? bo taka wciąż w jego spożyciu bije mnie na głowę ;)

: 27 sty 2009, 13:28
autor: tomasz
1-1.2g białka na dobę.