Forum Bieganie.pl

Korzystałam z wyszukiwarki odrazu zaznaczam.Od ponad roku biegam regularnie,jednak odczuwam ostatnio bol po wewnętrznej stronie piszczela,przy skakaniu i oczywiscie bieganiu.Bylam u ortopedy-diagnoza-zapalenie mięsnia płaszczkowatego.Dostalam leki,zrobilam 6 tygodniowa przerwe.Znowu zaczełam biegac.Nadal odczuwam ból q tyvh okolicach.Rozmawialam z doświadczonym biegaczem,mówił,ze borykał sie z bolem nóg przez okolo 3 lata i trenowal,biorąc leki przeciwzapalne i przeciwbólowe,nawet w takim stanie brał udział w zawodach.Biegam dla przyjemności,ale też mam egzamin sprawnośiowy w licpu.Zastanawiam się czy skorzystać z rady znajomego czy zrobic przerwe do nowego roku.

Znam lekarza , ktory regularnie bierze pigulki ( Advil ) po kazdym ciezszym treningu .
Jego zdaniem praktycznie kazdy trening kreuje stany zapalne . W wiekszosci organizm doskonale sobie z tym radzi , czasem jednak nie .

Warto przede wszystkim lodzic , masowac i rozciagac .
Prawdopodobnie terapia ultradzwiekowa , pod nadzorem fizykoterapeuty powinna byc skuteczna .

advil to ibuprofen po prostu?Raczej nie stac na mnie taką terapie.Cos jeszcze moge zrobivc w kierunku poprawy?

Czy Ibuprofen kosztuje w Polsce fortune ?

Inne porady jak wyzej .

Tak jak nie ma miasta Londyn, tak nie ma u osoby ogólnie zdrowej zapalenia mięśnia.
Choroby zapalne mięśni mają z reguły podłoże immunologiczne i są tak ciężkimi stanami, że samo słuchanie o bieganiu może rozboleć takiego człowieka.

Lokalizacja i rodzaj dolegliwości który opisujesz mogą wskazywać na złamanie zmęczeniowe - polecam artykuł i dyskusję na ten temat gdzieś na www.bieganie.pl

To chyba chodzi o ten artykuł i dyskusje:

http://bieganie.pl/?show=1&cat=3&id=939

Tak jest, dziękuję za wsparcie