Strona 1 z 1

Stłuczone kolano ... i chyba coś do tego.

: 31 paź 2008, 18:37
autor: andy_zuo
Jakieś 2 tygodnie temu... przyświeciło słońce i pomyślałem, że pójdę pobiegać po południu... niestety szybko się ściemniło i jak wracałem nie zauważyłem gałęzi... przeleciałem parę metrów i upadłem na kolano. Z godzinę szedłem do domu kuśtykając.

Spuchło, ledwo chodziłem, namaściłem się wszystkim czym mogłem... i powoli przestawało boleć. Na tą chwilę praktycznie nie boli... jak stoję, siedzę czuję lekki jakby ucisk z lewej, dolnej strony (lewe kolano).

Jak chodzę lekko "ciągnie"/boli mnie z boku łydki, jak zginam w kolanie nogę i próbuję dotknąć piętą pośladka to do końca nie mogę, zaczyna mnie boleć kolano i "rwie" mnie z przodu uda. Jak schodzę ze schodów czasem przeszyje mnie po wewnętrznej stronie uda, jakby skurcz chwilowy.

Na pewno przejdę się do lekarza zaraz z początku tygodnia, usg i tak dalej...
Ale niech ktoś mi powie, że to po prostu mocne stłuczenie kolana i przejdzie. Jak będzie jakaś operacja i zakaz biegania na pół roku i dłużej to ja się chyba pochlastam. Ja bez biegania żyć już nie potrafię :(

Andrzej :echech:

: 06 lis 2008, 22:54
autor: PKDeath
Objaw typowy zerwania wiezadla a przynajmniej naderwania... Opisales bol wiezadla piszczelowego pobocznego, ktore przy zginaniu skreca sie i stabilizuje lakotke. Pociesze Cie ze jesli jeszcze chodzisz to znaczy ze na 99% masz naderwane i jakkolwiek bedziesz musial sobie zluzowac bieganko, to raczej ominie Cie stol i kupa kasy na operacji (jakies 5000). Powinni uleczyc farmakologicznie. W kazdym razie jak bedziesz wiedzial co Ci jest to napisz - dla potomnych bedzie, a mnie osobiscie ciekawia takie rzeczy ;)

: 07 lis 2008, 12:00
autor: andy_zuo
Na pewno opiszę co dalej ze mną... kolano co raz mniej boli, ale łydka częściej :/ Dziś odebrałem zdjęcie RTG ale oczywiście wszystko na nim gra.

A kolejki do ortopedy jak za mięsem na kartki :( W nadchodzącym tygodniu mnie dopiero ktoś przyjmie (oczywiście prywatnie), na kasę chorych to mogę zapomnieć ;P

: 22 lis 2008, 00:15
autor: Doktorek
Opisałeś zestaw objawów z którego można wysnuć korespondencyjnie wnioski w zakresie spektrum od potężnego stłuczenia do zerwania więzadła krzyżowego przedniego ze stłuczeniem bocznych kłykci k. udowej i piszczelowej. Czyli od okładów z altacetu do operacji i 6 miesięcznej rehabilitacji. Dość szeroki zakres do wyboru
Ból, obrzęk (być może krwiak) oraz ograniczenie ruchomości stawu to wystarczająco dużo żeby podejrzewać poważny uraz.
Do czasu wizyty u lekarza chłodzenie, noga powyżej bioder, zero biegania, kule byłyby w tej sytuacji nieprzesadnym środkiem ostrożności
Raczej nie chodzi o więzadło poboczne piszczelowe bo ono mieszka nie z boku tylko od przyśrodka i tylko przy masywnych rozerwaniach daje obrzęk stawu

: 22 lis 2008, 11:25
autor: andy_zuo
Byłem u ortopedy, powiedział, że to być może tylko mocne stłuczenie... ale dla pewności wysłał mnie na rezonans. No i teraz się gimnastykuję, żeby to jakoś załatwić (a łatwo nie jest ;P )

: 23 lis 2008, 00:40
autor: Doktorek
W Poznaniu to raczej tylko Marcin Dzianach - jesli chodzi o rezonans.
Co do rehabilitacji to polecano mi Klinike Osteopatii i Rehabilitacji ul. Romana Maya 1 - Marcin Ganowski