Strona 1 z 2

Odżywianie na trasie maratonu

: 30 wrz 2008, 15:40
autor: emilpe
Witam!
Czy stosujecie jakieś specyfiki energetyczne typu żele Carbosnack itp na trasie maratonu? Ze znajomosci swojego organizmu wiem że po 2-2,5h biegu będę musiał cośtam w siebie wrzucić, bo nie dam rady, a za 12dni mam swój debiut maratoński... Czy węglowodany tam zawarte uzupełniają glikogen mięśniowy, czy jak to działa dokładniej?

POZDRAWIAM

Re: Odżywianie na trasie maratonu

: 30 wrz 2008, 20:37
autor: zeli
emilpe pisze:Witam!
Czy stosujecie jakieś specyfiki energetyczne typu żele Carbosnack itp na trasie maratonu? Ze znajomosci swojego organizmu wiem że po 2-2,5h biegu będę musiał cośtam w siebie wrzucić, bo nie dam rady, a za 12dni mam swój debiut maratoński... Czy węglowodany tam zawarte uzupełniają glikogen mięśniowy, czy jak to działa dokładniej?

POZDRAWIAM
jeżeli potrzebujesz coś zjeść to tylko to co znane jest organizmowi i przetestowane na treningu. ja zwyczajowo biorę banana po 25km biegu.

: 30 wrz 2008, 22:44
autor: tomasz
To banan zacznie "działać" jak już będziesz na mecie.

: 01 paź 2008, 08:52
autor: Krzysztof Janik
tomasz pisze:To banan zacznie "działać" jak już będziesz na mecie.
Albo w drodze do domu :)

: 01 paź 2008, 09:01
autor: bleez
To ja mam pytanie, w jakim celu na trasie maratonu podawane są banany??

: 01 paź 2008, 13:59
autor: lhx
bleez pisze:To ja mam pytanie, w jakim celu na trasie maratonu podawane są banany??
dobre pytanie xD równie dobrze mogły by być podawane ugotowane ziemniaki

: 01 paź 2008, 14:01
autor: ruh hożuf
Żeby można było się poślizgnąć na skórce rzuconej przez kogoś innego.
Eliminujesz konkurencję po porostu :hej: :hejhej:

: 01 paź 2008, 14:03
autor: emilpe
zatem co wziąć? proszę o konkrety... :)

: 01 paź 2008, 14:31
autor: piter82
rodzynki :-)

: 01 paź 2008, 14:41
autor: Nagor
Najlepsze są żele - jeśli je dobrze tolerujesz.

: 02 paź 2008, 10:10
autor: Friend
Żele są faktycznie dobre pod warunkiem przetestowania ich na długicg wybieganiach ! Raz tylko kupiłem trzy żele na swoim pierwszym w życiu maratonie ! Miałem wielkie szczęście, że nie miałem kłopotów gastrycznych....
Odżywiam się tym co dają orgowie !
Amatorowi to wystarczy !

: 02 paź 2008, 13:46
autor: sredniak
sam nie biegałem jeszcze maratonu, ale wiem jak sie czuje podczas wycieczek biegowych na obozach.pierwszy raz jak poszedlem w zawoi na wycieczke 30km bez niczego ledwo dobiegłem spowrotem (to byl mo pierwszy oboz w ogole).Treraz zawsze biore ze sobą cos do przegryzienia albo baton energetyczny lub żel.Pewnie w maratonie podobnie jest, jak nie zjesz nic to ciezko dobiec, nie mówiąc juz o tempie samego maratonu a wycieczki biegowej.pozdro

: 02 paź 2008, 22:51
autor: tbogo
...

: 02 paź 2008, 23:40
autor: tomasz
Pisz tutaj :taktak:

: 03 paź 2008, 15:13
autor: tbogo
....