Forum Bieganie.pl

Od jakiegoś czasu zaraz po bieganiu bardzo chce mi sie spożyć coś słonego.
Biegam ok. 1h.
Czy ktoś może wyjaśnić mi te zjawisko. Dodam ze ekstremalnie się pocę podczas wysiłku fizycznego.


Dziekuje za pomoc

No, to jest ciekawy problem. Sól (w uproszczeniu) potrzebna jest do prawidłowego skurczu mięśnia oraz odgrywa sporą rolę przy utrzymywaniu odpowiedniego poziomu wody w organizmie. Ale w praktyce - czy biegacz powinien spożywac więcej soli niz przeciętny człowiek?

Ja próbowałem diety zarówno z mocno ograniczonym spożyciem soli, jak i z dużym jej pochłanianiem. Oba wyszły fatalnie - w pierwszym po miesiącu odczuwałem ogólna słabość mięśniową, takie jakieś koszmarne znużenie i ból nóg, w drugim - skoczyło mi mocno ciśnienie.

Wydaje sie, że poziom spożycia soli przez przeciętnego człowieka jest na tyle duży, że nie ma potrzeby jego zwiekszania. Zresztą sód jest składnikiem wszystkich napoi typu Isostar, carbo, czy jakiegokolwiek izotoniku. Można pic wodę mineralna taką zwykła - a nie tę bezsodową. Ale jesli ktoś nie soli potraw, nie je wedlin, chleba, makaron bez soli itd. - może sie zdarzyć, że powinien uzupelniać sól w diecie, szczególnie, gdy dużo biega i się mocno poci - np. w lecie.

toszyman pisze:Od jakiegoś czasu zaraz po bieganiu bardzo chce mi sie spożyć coś słonego.

Po ciężkim albo długim treningu też tak mam. A najbardziej mam wówczas ochotę na sok pomidorowy i jakiś słony ser, w sumie - pomidory to doskonałe źródło potasu, sery zresztą również.
Poza tym, jestem niskociśnieniowcem i lekarz radził mi solić, no to solę.

I na to wszystko nakłada się suplementacja 4 dniowa duzymi dawkami fosforanów sodu najlepiej trójfosforanu sodu powodująca zwiększone bufoorwanie kwasu mlekowego.

Tompoz

Po maratonie w Nowym Jorku rozdawano sól.
Chodził pan i rozdawał każdemu kto chciał. Byłem ogólnie bardzo słaby, więc spróbowałem. Nie wiem czy właśnie sól mi pomogła, bo po chwili wypiłem R2 Enervita i wtedy odżyłem.

Tak na chłopski rozum: sól nie jest do niczego potrzebna. Znasz jakieś inne zwierze poza człowiekiem które jadłoby sól? A w szczególności jakieś drapieżniki?

Pozdrawiam,
Koza

Ja również się potwornie mocno pocę. Po długim treningu sól osadza mi się na ciele, a jak wyschnę to wygląda jakbym miał drobniutki piasek na buzi i rękach. Ubrania również są z soli, a kiedy wyschnie z nich pot, to pozostaje biały osad. Więc jedno jest pewne, więcej jej tracę.

Koza: Tak się składa że dzikie zwierzęta potrzebują soli i jej szukają. Wystarczy zapytać np. leśników co dostarczają dzikim zwierzętom w lesie...
Sól jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu...
Co do zapotrzebowania organizmu na sól, to trzeba zgodzić się z postem Nagora który napisał że przeciętny człowiek spożywa znacznie więcej soli niż jej potrzebuje ( sól konserwuje i wzmacnia smak więc producenci żywności dodają jej do swoich wyrobów ile tylko się da ). Pytanie tylko czy jest to prawdziwe w przypadku każdego człowieka a zwłaszcza takiego który się bardzo intensywnie poci ( czyli pozbywa się na przykład soli ). Jakimś tam praktycznym sposobem sprawdzenia czy w organizmie nie brakuje soli jest sprawdzenie smaku własnego potu: jeżeli jest słony to jest ok, jeżeli przestaje być słony to w organizmie brakuje soli. Taką metodę stosowali żołnierze alianccy walczący na Dalekim Wschodzie w czasie II Wojny Światowej.Mieli oni obowiązek codziennego sprawdzania smaku własnego potu i jeżeli przestawał być słony, jedzenia soli ...

Oczywiście zwierzaki nie jedzą soli w czystej postaci (tj. kamieni:D) ale pośrednio otrzymują ją jedząc:
I. roślinożercy - woda + roślinki które pobierają sole mineralne z wody i gleby
II. mięsożercy - pożerają roślinożerców którzy jedzą roślinki które pobierają sole mineralne z wody i gleby

Czyli macie racje!

Pozdrówki,
Koza

Coś w tym jest. Kiedyś w wszystko soliłem i moje ubranie po treningu bylo białe. Miałem nadciśnienie, pociłem się niesamowicie. Od kilku lat nie sole tylko czasami mam większą ochotę na parówki (wyczuwam w nich dużo soli) i jest OK.
Pocę się znacznie mnie a na braniu do biegania nie mam już białych plam.Uważam że nie trzeba nic solić, soli jest wystarczająca ilość w tym co jemy.

Jest ale nie trzeba jej dodawać jest we wszystkim, dzienne zapotrzebowanie to łyżeczka płaska, spokojnie jest tego tyle we wszystkim co zjesz przez całydzień...

pozdro