Forum Bieganie.pl

witam, gram w pilke nozna i bardzo duzo trenuje, mam problem z pachwina gdyz boli mnie ona gdy rozciagam miesien,takze mnie boli gdy zaczynam biegac(truchtem): Biegne 1km z bolem pozniej bol ustepuje i biegne bez bolu,nie mam pojecia co sie dzieje jestem po zabiegu ACL i mam zanik miesni w udzie, moze ten miesien poprostu nie wytrzymuje, nie bola mnie jadra ani nic innego tylko ta cholerna pacwhina.Prosze nie pisac abym poszedl do lekarza czy cos z tym wspolnego
Prosze o rozwinieta odpowiedz, czy powinienem odpoaczac czy cos?Cwicze dziennie okolo 4h, 1,5h na silowni (glownie cwicze miesnie czworoglowe i 2 glowe nogi) biegam 30min i reszta to trening z pilka
Prosze o pomoc, jest mi ona bowiem bardzo potrzebna:(

Może to będzie truizmem co powiem ale dopóki nie odbudujesz i nie usprawnisz osłabionych i będących w zaniku mięśni uda będziesz borykać się z pachwiną. Mówię to na bazie moich ostatnich problemów w golenią prawej nogi.
Otórz doznałem znacznego osłabienia i częściowego zaniku przyśrodkowej głowy mięśnie brzuchatego. W efekcie mięsień płaszczykowaty przejął częśc jego funkcji. Wizualnie był 1,5 raza większy niż w lewej nodze i nonstop był naciągnięty i przykurczony. Dodam tylko że chol..nie bolał mnie przy tym prawy achilles. Kilkanaście tygodni pracy nad łydką i powoli wychodzę na prostą ale wymagało to pracy z fizjoterapeutą, masaży relaksacji poizometrycznej, elektrostymulacji. Achilles już mnie nie boli a łydka jest o niebo bardziej rozluźniona, głowa przyśrodkowa mięśnia brzuchatego w znacznym stopniu odbudowana.
Kolejny przykład. W styczniu "puścił mi" m.piszczelowy. Objawy: mięsnień stracił tonus, miałem problemy ze zginaniem grzbietowym stopy, przy chodzeniu bolała mnie grzbietowa część stopy. Praca z fizjoterapeutą wykazała usidlenie nerwu strzałkowego. Po rozpracowaniu tego obszaru m.piszczelowy i strzalkowy odzyskują tonus. Ze stopą też widzę poprawę.
Podsumowując widoczne osłabienie któregoś mięśnia może prowadzić do przeciążeń i bolesności. Poprostu inny miesień musi wykonywać pracę osłabionego.
Dodatkowo u Ciebie może występować zjawisko kompensacji które jest opisane w artukule Sławomira Marszałka, przeczytaj go dokładnie. Tu masz link:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=3&id=480
Było tam napisane że bóle kolana (ty mialeś robione ACL) mogą się przenosić na pachwiny a z kolei z pachwin na achillesa.
Dopóki nie przywrócisz u siebie prawidłowej pracy/gry mięśniowej będziesz borykał się z tą pachwiną.

Nie namawiam Ciebie żebyś szedł do lekarza bo nie wiele tu wskóra, odpoczynek i bezczynność też nic nie da. Pomimo że już wróciłeś do aktywnego uprawiania sportu nie rezygnuj z pracy z fizjoterapeutą.

do lekarza tak czy siak pojde, poniewaz chodze w sprawie ACL, lekarz jest prywatny i o wszystko go wypytam tylko niewiem czy z pachwina isc do chirurga ortopedy?Druga sprawa jest taka ze moja kolezanka tez jest po acl i
naciagnela sobie 2 pachwiny, mowila mi ze troche pobiegala, rozciagnela i bol minal. No ale ja gdzies czytalem ze lepiej nie rozciagac naciagnietej pachwiny bo to dziala jak zdrapywanie strupka z kolana:(

patologie pachwin to jedna z najcz estszych kontuzji osób grających w piłkę nożną, wiąże się z uszkodzeniami mięśni przywodzicieli, co dokladnie jest związane z pracą ekscentryczną i hamowaniem tego mięśnia. Piłkarza bardzo rzadko je rozciagają, nie mówiąc o ekscentrycznym wzmacnianiu. U Ciebie po operacji może dojśc do tego nieodbudowanie mięsnia.
Świeżego naderwania czy przeciążenia nie nalezy rozciągać, najlepiej masowac go lodem, dopero potem rozpocząć delikatne rozciąganie

Dzieki, a teraz mam kolejna sprawe, od pewnego czasu bolal mnie miesien (srodek czesci uda) czworoglowy chyba, gdy chodze to mnie boli nie mowiac o bieganiu, jest to taki bol jakby te miesien byl oslabiony, Jak juz wspominalem duzo cwicze( seriami az do bolu) i niewiem co z nim zrobic, jest to miesien tej nogi w ktorej mam cos z pachwina, gdy skacze na jednej nodze po miekkim podlozu i ta noga sie wbija w materac to bol jest straszny, nie moge utrzymac sie na jednej nodze, prosze o pomoc z gory dzieki

widzę, że Twój problem jest bardzo rozległy. Moze zwyczajnie źle ćwiczysz, przeciążając mięśnie a nie robiąc siły czy wytrzymałości. To wygląda jakby miesień tez był przeciążony czy nawet naderwany

ja mam tak ze trenuje do bolu na atlasie, glownie nogi takze napewno noga jest przeciozona byc moze naderwana. teraz bol troche przeszedl takze niewiem czy wrocic do intensywnego treningu, trenuje seriami i kazde cwiczenie do bolu miesni, niewiem czy to jest dobry sposob no ale ja potrzebuje efektow

fabironi pisze: niewiem czy to jest dobry sposob no ale ja potrzebuje efektow

Z pewnością nie jest to dobry sposób! Mięsień przeciążony, przetrenowany słabnie. Jeśli podczas każdej wizyty na siłowni i podczas każdej serii katujesz nogi do bólu nie osiągasz optymalnych efektów. Co więcej jeśli ćwiczysz nogi więcej niż 1 raz na tydzień w tak ciężki sposób nie mają one czasu na regenarację i wzmocnienie się i uzysujesz efekty odwrotne do zamierzonych.

Wiesz co to jest zjawisko superkompenscji?? Umiesz to wykorzystać??

Proponuję Tobie ćwiczyć nogi z ciężarami max 1 raz na tydzień dodatkowo conajmniej 3 dni w tygodniu rozciągać się ale nigdy do bólu.

Niewiem co to jest to zjawisko~ pozatym ja nie cwicze raz tygodiowo tylko 2h dziennie na silowni i 3h z pilka.Cwicze tak dlatego ze potrzebuje tego miesnia bo bez niego kolano bedzie nie stabilne i nici beda z grania w pilke na optymalnych obciazeniach