Forum Bieganie.pl

biegam 2 sezon i po ostatniej wizycie u stomatologa stwierdziłem, że z moimi zębami jest kiepsko.pruchnica, odsłonięte szyjki zębów.
dbam o higienę zębów tak jak w pprzednich latach, ale odkąd biegam bardziej intensywnie(ok 80-100km tyg) pojawiły się w/w problemy.
wiem, że to nie robi się z dnia na dzień, ale jestem zaniepokojony.
czy to może z powodu znacznej utraty składników mineralnych wraz z potem, może rodzaj przyjmowanych węglowodanów-w postaci izotoników i częściej słodycze po treningu(małe ilości).izotoniki to przecież węgle proste, cukry.
a może przyczyna leży w gdzie indziej??

co radzicie??

Ze trzy lata temu, kiedy wróciłam znów do bardziej intensywnego biegania, miałam epizod zębowy - "dziura na dziurze".
I również doszukiwałam się związku z treningiem, w moim przypadku raczej z utratą mikro- i makro- elementów, bo "izo" nie używam.
Może zrób sobie dokładne badania krwi, z mikroskładnikami (wapń, magnez, i inne), i ewentualnie jakaś zmiana diety? Moja była dość uboga - niskobiałkowa (w zasadzie nie jem mięsa), później wzbogaciłam dietę o więcej serów, jogurt, kefir.
Po wyleczeniu zębów już problemów nie miałam (przypomniałeś mi - warto chyba odwiedzić stomatologa ...), zatem trudno jednoznacznie stwierdzić, z czego ta sytuacja wynikała.

hej
ja za to słyszałem o przypadkach gdzie lekarz sportowy z pzpnu nie podbił karty zawodniczej zawodnikowi z niższej klasy rozgrywkowej ponieważ miał nie zaleczoną pruchnię, więc coś musi być też w drugą stronę. Więc, czy pruchnica wpływa na cały organizm i czy stawy mogą się zapalać z jej powodu?

Zapala to się światło.

Tak, problemy z zębami - w sensie niewyleczenia, są podstawą do tego, aby nie dostać orzeczenia - po coś przecież tego stomatologa w przychodni sportowej się odwiedza.
Od zębów mogą powstawać jakieś inne stany zapalne. A poza tym, zęby trzeba mieć po prostu zdrowe, i już.

odwiedziłem jescze raz stomatologa, zrobiłem badania krwi...wniosek-lepiej się odżywiać!!p.doktor zaleciła nawet suplementację w postaci witamin i jakiegoś antyoxydanta.zobaczymy

Organizm pod czas biegania jest mocno obciążony, to z kolei przekłada się na zwiększony pobór paliwka i zwiększony pobór mikro i makro elemantów, witamin, aminokwasów na załatanie mikrouszkodzeń i nie tylko co może zmniejszać pulę "kaloryczną" dla normalnego odżywienia organizmu itd. itp. Trzeba bardzo dbać o dietę a nawet wspomagać się mądrymi suplementami jak BCAA, Calcium, Żelazo, Magnez, itd. od siebie mogę dodać że warto pomyśleć nad zwiększeniem spożycia mięsa tymbardziej wołowego...i warzyw...

pozdro

mam identyczny problem. Zanim zaczalem biegac a wlasciwie odchudzac, nigdy nie mialem problemow z zebami. Niestety od 2 lat mi strasznie leca i sie zastanawialem od czego. Mozecie polecic jakies witaminy or sth co by moglo pomoc ewentualnie wyhamowac ten proces ?

Ja wiem, czy "witaminy" tu znacznie pomogą - może zwiększyć podaż wapnia w diecie? Najlepiej przyswajalny wapń jest w jogurtach i kefirach, ale nie tych farbowanych, niby - owocowych, tylko naturalnych.
Wapń w formie suplementu też można spróbować.

Edi pisze:mam identyczny problem. Zanim zaczalem biegac a wlasciwie odchudzac, nigdy nie mialem problemow z zebami. Niestety od 2 lat mi strasznie leca i sie zastanawialem od czego. Mozecie polecic jakies witaminy or sth co by moglo pomoc ewentualnie wyhamowac ten proces ?

mi Pani doktor poleciła pastę i płyn do płukania ELMEX-ten czerwony.ponadto jem wiecej nabiału, łykam witaminy OLIMP SPORT PLUS.Jak narazie jest poprawa, tzn. wydaje mi się że jets poprawa bo nie czuję po kilku tyg tego "suplementowania" nieprzyjemnego uczucia nadwrażliwości zębów-szyjek zębowych dokładniej przy myciu.

Z nadwrażliwością też miałam kiedyś problem, ale używam pasty elmex albo sensodyne, i problemu dawno nie ma.
Ale nadwrażliwość, to jeszcze nic i nie bardzo ma się do próchnicy.

taki krotki wywód po czasie:
1. wapń- oprócz tego, że do budowy kości i zębów jest potrzebny do pracy mięśni, więc aktywni fizycznie potrzebują go dużo więcej. (woda wysokozmineralizowana). nabiał też, ale z mineralnej łatwiej przyswoić
2. witamina C- potrzebna do syntezy kolagenu. więc ścięgien, skóry, dziąseł... też zwróć na to uwagę
3. szczoteczka do zębów- najlepiej miękka lub średnia. przede wszystkim nie wyżywaj się na zębach podczas ich mycia, bo twoje dziąsła wtedy cierpią i wyżynasz sobie głębokie rowki w odsłoniętych szyjkach zębów, a to boli. niestety połączenia dziąseł z zębami raz zerwane już nigdy się nie naprawią. możesz teraz tylko zapobiegać dalszemu osuwaniu się dziąseł-parodontozie. poświęcaj im dużo czasu i szczotkuj bardzo delikatnie. szybko i mocno nie znaczy wcale lepiej. więcej ruchów z góry na dół. można pokryć szyjki specjalnym materiałem ochronnym, ale trzeba mieć równo zestawione zęby i trochę to chyba kosztuje.