Strona 1 z 2
Komentarz do artykułu Zastosowanie technik rozciągających w
: 30 sty 2008, 22:17
autor: bieganie.pl
: 30 sty 2008, 22:21
autor: Adam Klein
Bebej kiedyś wstawił PDF ale wg Dr. Marszałka tamten tekst był miejscami niedopracowany i teraz prezentujemy pełną, uaktualnioną wersję.
A sam Dr. Marszałek - to niezły kozak na 1500 m więc wie o czym pisze.

: 30 sty 2008, 22:21
autor: soypolaco
wlasnie mam chyba poruszany w art. problem - napiecie, przykurcz dwuglowego.
solennie obiecuje stosowac opisana technike przy rozciaganiu, przynajmniej dwuglowego.
thx za art.
: 30 sty 2008, 22:37
autor: Nagor
Ja zareklamuje ten tekst jak tylko mogę.
Jest genialny!!
Mnie pomogło od razu na problemy z tzw. kulszowym. Cwiczenia sa proste, a czuc, jak ruszają te rejony ciała, które wcześniej były nierozciągane, np. okolice bioder. Poza tym chyba nie ma w całym polskim internecie tak dobrze i fachowo napisanego tekstu, który zajmowałby się problemami zdrowotnymi biegaczy oraz ich zapobieganiem.
Rozważam wystawienie panu Marszałkowi małego ołtarzyka w pokoju i codzienne oddawanie pokłonów. Zresztą co ja mówię - małego! Zmontuję ołtarz-gigant

: 30 sty 2008, 23:50
autor: Paweł Grzonka
Naprawde DOBRY ARTYKUL! Pan Marszalek dobrze podkresla ze 1
. rozciągamy mięśnie do pierwszego, najmniejszego uczucia rozciągnięcia lub bólu i następnie zatrzymujemy ruch rozciągający. i mowi o tym sprezynowaniu ze szkodzi- a wiekszosc biegaczy, ktorych znam to albo cisnie na sile rozciagniecie mm lub sprezynuje. Szkoda ze dr Marszalek nie wyjasnil wprost co i jak po treningu z rozciagaaniem- czy powina byc inna specyfikacja cwiczen ale pewnie chodzi o to aby postepowac zgodnie z tymi 3 punktami do lekkiego bolu itp
Ciekawy artykul

Mam jeszcze jedno pytanie co jest lepsze tradycyjne rozciaganie czy stretching?- przynajmniej ja rozwieje swoje watpliwosci bo pozostaje przy stretchingu (z opisanych punktow postepowania podczas rozciagania wynika ze jest to ala "stretching" ale napewno nie same rozciaganie). Sam przetestuje te cwiczenia usuwajac popelniane dotychczas bledy

- glownie ustawienie stop bioder itp.
: 31 sty 2008, 10:10
autor: Nagor
Co do sprężynowania, to przyznam szczerze, że nigdy nie rozumiałem, co zawodnicy chcą osiągnąc tym sposobem. To chyba wynika z lenistwa. Nie raz widziałem, jak grupka biegaczy staje pod ścianą i się kołysze, buja, "rozciągając" łydkę.
Sprecyzujmy może pojęcia, bo podejrzewam, że częśc czytelników boi sie zapytac. Mówiąc "stretching", masz na myśli naciągnięcie mięśnia do lekkiego bólu, przytrzymanie i rozluźnienie, tak?
: 31 sty 2008, 11:03
autor: Paweł Grzonka
tak Nagor dokladnie tak i to doslownie zaklada stretching

I – Faza wstępna polegająca na napięciu mięśnia, który będzie rozciągany. Jest to skurcz izometryczny (mięsień nie zmienia swojej długości). Trwa ona od 10-15 sekund, głównym jej zadaniem jest przygotowanie mięśnia do fazy głównej.
II – Faza przejściowa polegająca na rozluźnieniu mięśnia. Jej zadaniem jest rozluźnienie i odpoczynek mięśnia przed jego rozciągnięciem. Czas trwania od 2-5 sekund.
III – Faza główna, polega na rozciągnięciu mięśnia. Zadaniem tej fazy jest zwiększenie elastyczności włókien mięśniowych, ścięgien. Wykonując rozciąganie nie możemy doprowadzić do umiarkowanego i mocnego czucia bólu. Delikatny jest wręcz wskazany lub zatrzymujemy się w chwili rozciągania kiedy nie pojwailł się ból ale czujemy,że mięsień uległ rozciągnięciu czas trwania tej fazy 10-30 sekund.
ps co do ludzi sprezyn to tez nie wiem co chca osiagnac

chyba to ze kto wiecej :wyciagnie: albo za duzo ogladali Fantastic Four

: 31 sty 2008, 18:24
autor: wojtek
Przeswietlenie kolana nie do przyjecia od strony fachowej ( zona )
: 31 sty 2008, 21:36
autor: primo
Pozwolę sobie nie zgodzić się z szanownymi przedmówcami. Mam zalecone przez trenera dwa razy w tygodniu stosować gimnastykę dynamiczną tzw. ćwiczenia rozciągająco-gibkościowe z typowymi pogłębieniami. Swoją drogą
ta pozycja doskonale opisuje niuanse poszczególnych technik i różnice wynikające ze stosowania wybranej techniki. Dodam, że po tej nazwijmy to sprawności zawsze dokładam sesję 15 minutowego statycznego rozciągania. Może i na pierwszy rzut oka wydaje się to niepotrzebnym pajacowaniem, ale ja rezultaty dostrzegam, więc jestem za.
: 31 sty 2008, 21:57
autor: primo
Żeby rozmowa rozgorzała zacytuję tu autora wcześniej wspomnianej książki:
Przeczytałem w/w artykuł "Rozciąganie" i, z całym szacunkiem dla pracy włożonej przez autora, wiele tam nieścisłości fizjologicznych oraz braku logiki. Opis techniki rozciągania -bardzo zawiły i nie do końca prawidłowy - nie sugeruje, aby ta techniką można było się rozciągać na treningu w lesie. Ta technika stretchingu jest stosowana w fizjoterapii przez wykształconych fizjoterapeutów i wymaga dość dużych umiejętności. Z agmatwanego jej opisu wynika,że pomylone zostały techniki: PIR i rozciąganie wzmacniające (develpment stretching) - opisane dokładniej w książce Mariana Listkowskiego "Stretching - sprawność i zdrowie (1994). To właśnie ta technika stretchingu jest najbardziej odpowiednia do stosowania w trakcie lub na zakończenie treningu biegowego (ta, lub inne techniki z grupy statycznych aktywnych bądź dynamicznych - raczej spokojniejszych). przypominając pytanie o trening w domu , to na pewno najskuteczniejsze i bezpieczne są techniki statyczne i aktywna wzrastająca. Gwarantują one bezpieczeństwo i efekty bez koniecznej w treningu rozgrzewki.
Nie to, że jestem za lub przeciw, ale jestem ciekawy opinii szerszego gremium. Mnie owy artykuł otworzył oczy na wiele aspektów i popełnianych błędów i wykorzystuję techniki w nim polecane od kilku miesięcy.
: 31 sty 2008, 23:18
autor: Friend
Bardzo dobry artykuł jak znalazł na moją problemy z kolanami.
Wydrukować i stosować !
: 01 lut 2008, 18:46
autor: zukow2
stosuję te ćwiczenia od 3 miesięcy i nie mam żadnych dolegliwości(wcześniej były

).Bardzo mi pomagają w regeneracji.
: 05 lut 2008, 06:58
autor: Laszlo
Korzystam z pomocy Sławka od czasu, jak wróciłem do biegania z solidną wagą i ciągle miałem kłopoty z "łydką" itp. Nie będę sie rozpisywał poza to, że dzięki tej pomocy potrafię biegać 100km i więcej, czasem na granicy nadwagi bez kontuzji. Po prostu stosuję to regulrnie i wszelkie napięcia staramy się wyłapywać "w locie" zanim doprowadzą do stanu uniemozliwiającego bieganie. Gdybym sam się przykładał do opisanego tu sposobu rozciągania to pewnie byłoby jeszcze lepiej ale oprócz ćwiczeń czuję czasami potrzebę "przeglądu" swojej powięzi mięśniowej jak samochód potrzebuje okresowego serwisu. W każdym razie to działa i znane mi techniki rozciągania "na siłę" z czasów kiedy byłem zawodnikiem kompletnie mi się nie sprawdzały. Jestem za i jestem chodzącym/biegającym przykładem gościa, który dzięki osteopatii potrafi biegać co biega bez problemów... a jestem sztywny jak piorun, taki "pokurcz" jak Sławek mówi, więc tym bardziej doceniam praktyczne wdrożenie opisanych tutaj technik...
Ciao !
: 13 lip 2008, 13:37
autor: Adam Klein
A to jest profil Sławomira Marszałka w naszej bazie zawodników PRO.
SŁAWOMIR MARSZAŁEK
: 18 sie 2008, 17:14
autor: madzias
Witajcie! Nie chce zakładać nowego wątku, więc pisze tutaj i liczę na szybką odpowiedź. Mianowicie: w końcu postanowiłam wziąć się za porządne rozciąganie, tylko że parę rzeczy z tego artykułu jest dla mnie niezrozumiałych

proszę wybaczyć moją niewiedzę, ale jestem początkująca;-)
Ja rozumiem te ćwiczenia tak: rozciągam określony mięsień do pierwszego uczucia bólu i rozciągnięcia i zatrzymuję ruch. OK. Ale co później? Autor podaje, że dalej ma nastąpić napięcie izometryczne. Czyli? Chodzi o to, że czuję, jak rozciąga mi się ta część ciała? I podczas tego napięcia mam być nieruchomo, czy stopniowo naciskać?
I jeszcze coś. Czy rozciąganie jest konieczne po rozgrzewce przed biegiem czy wystarczy po biegu, a później ćwiczenia kledzikowe na kolana?
Z góry dzieki za wszystkie odpowiedzi, jeśli jakieś będą;-)
Pozdrawiam, Magda