Strona 1 z 1
za wysoki puls !?
: 31 gru 2007, 19:33
autor: orzel1956
Witam
Moja przygoda z bieganiem trwa dopiero 2 miesiąc, dlatego chciałbym się poradzić doświadczonych kolegów odnośnie tętna podczas biegu.
Czytam w różnych miejscach, że istnieją zakresy: trucht, OWB1, WB2 itd., dla których stworzono widełki dla częstotliwości skurczów serca w zależności od Tmax. Dopóki biegałem wg stopera (bez pomiaru pulsu) wydawało mi się, że wszystko jest OK
Ostatnio kupiłem pulsometr i nieco się przeraziłem, bo wg odczytów z niego wynika, że mój średni puls podczas spokojnego biegu to przeważnie 170 - 180 uderzeń na minutę, to jest dla zakresu WB3 - a do tej pory myślałem, że nie biegam tylko TRUCHTAM. Żeby zmieścic sie w WB1 musiałbym chyba tylko nieco szybciej isc.
Moje Tmax obliczone wg wzoru wynosi 195, dlatego zrobiłem sobie test wg, którego moje Tmax = 201.
Czy mam coś z tym zrobić, czy biegać spokojnie dalej?
: 01 sty 2008, 11:28
autor: blazko
.
: 01 sty 2008, 11:41
autor: Jog
Witam.
Zgadzam się z blazko. Na początku serce szaleje nawet przy żółwim tempie. Nic na to nie poradzisz. Musisz być wytrwały. Ja biegam od 6 miesięcy. Na początku (po miesiącu biegania) miałem średnie tętno 150 przy tempie ok 8:00 min/km. Teraz ok. 135 przy tempie 7:00 min/km. Mój HRmax to 189 (w moim przypadku obliczenia czyli 220-wiek dają te same rezultaty co sprawdzone w praktyce tzn. podczas egzaminu z biegu na 3 km). Jak widzisz szału nie ma, ale to kwestia czasu. Trzeba swoje nabiegać. Swoją drogą w imieniu Przemka zapraszam na jego stronę
http://www.treningbiegacza.pl/ Można sobie poczytać coś dla takich początkujących jak my.
Pozdrawiam.
: 01 sty 2008, 20:22
autor: Fist
Tak maja wszyscy zaczynajacy bieganie, zaleznie od cech organizmu dojdziesz w koncu do swobodnego biegania na tetnie 150. max powinno ci to zajac kilka miesiecy
: 01 sty 2008, 21:39
autor: aolesins
albo można podejść od drugiej strony do problemu - wyrzucić pulsometr, jak podczas swobodnego biegu możesz rozmawiać, a po biegu nie masz skutków ubocznych typu nadmierne zmęczenie, boląca głowa itd...
generalnie, tak czy siak, zaprowadzi to do tego, co napisał Fist:)
: 02 sty 2008, 19:28
autor: orzel1956
właśnie wróciłem z treningu, starałem się jak mogłem ale truchtając najwolniej jak się da moje tętno oscylowało w granicach 75-80% HRmax. Trasa którą wcześniej pokonywałem w 50 min dziś zajęła mi 1:15 min a co najgorsze odczuwam wielki niedosyt po tym treningu, najchętniej poszedłbym pobiegac jeszcze raz. Moje pytanie czy coś mi grozi jeśli będę biegał nadal tak jak wcześniej czyli z tętnem 80-90% HRmax? Dodam, że nie chcę zostac zawodowcem

biegam ponieważ chciałbym na razie zrzucic parę kilo a jednocześnie rozbiegac się trochę przed egzaminem na 1000m który mam w lipcu.
: 02 sty 2008, 19:35
autor: Fist
Jak czujesz sie dobrze, nie masz zakwasów, to mozesz.
Jak 2x w tyg zrobisz po treningu 4-6x100m rytmów to powinno ci to troche pomoc w rozwoju biegowym
: 03 sty 2008, 00:13
autor: Adam Klein
Orzeł, jeśli subiektywnie odczuwasz, że Twoja poprzednia intensywność była wcale nie taka wysoka, nawet luzacka - to:
1. albo masz jakąś nierównomierność i skonsultował bym się z lekarzem
2. Twój pulsometr jest wadliwy. Spróbuj sobie zmierzyć tętno w spoczynku zliczając uderzenia pulsu przykładając palce do szyi lub nadgarstka i zobacz czy pulsometr pokaże Ci to samo.
3. Zrobiłeś test na tętno maksymalne i wyszło 201 ? Z doświadczenia wiem że testy testami a jak nie pobiegniesz finiszu ramie w ramie z kim innym to i tak ten test jest mało przydatny - jesteś 56 rocznik ?
Reasumując - wg mnie subiektywnie odczuwane zmęczenie jest najlepszym miernikiem. Zbadaj się ale jeśli wszystko wyjdzie ok nie przejmowałbym się pulsometrem.
: 03 sty 2008, 22:19
autor: orzel1956
jakieś 1.5-2 lata temu miałem robione EKG i wszystko było w porządku. Co do tętna maksymalnego to wyznaczyłem je biegnąc na 1500m. Po ostrym finiszu moj pulsometr wskazywał 201. Sprzęt mam na pewno w porządku bo sprawdzałem z profesjonalnym ciśnieniomierzem. A co do rocznika to nie jestem jeszcze taki stary, mam 20 lat.
: 05 sty 2008, 15:05
autor: szczenajun
Moim zdaniem jesteś nie wyćwiczony jeszcze, to jest normalne. Tętno jest podwyższone ponieważ serce nie jest jeszcze przystosowane i masz wysokie tętno. Moim zdaniem weź zdejmij ten pulsometr i biegaj sobie na wyczucie żeby Ci się swobodnie oddychało i mógł podziwiać przyrodę podczas wysiłku. Bieganie z paskiem nie jest takie złe, ale ja jestem jego przeciwnikiem. Sam kiedyś biegałem 7 razy w tyg z paskiem i patrzyłem się na tętno co minute na treningu, nie było przyjemności z biegania. Teraz stosuje może raz czy dwa razy w tygodniu pulsometr i tylko na 2 czy 3 zakresie żeby troszkę się kontrolować. Biegaj po paru miesiącach tętno Ci spadnie na pewno. Ja jak miałem kontuzje i nie biegałem jakieś 3 miesiące to przez 2 tyg miałem tętno na wybieganiu po avg 170 ale z czasem spadało i było dobrze jak przed kontuzją. Teraz biegam bez paska i biegam tak jak mam siłę danego dnia i jestem zadowolony bo na wybieganiu potrafię swobodnie biegać po 4.10-20/km. Trzeba czuć siebie podczas wysiłku. Ale zawsze trzeba pamiętać żeby nie przesadzać na wybieganiu z szybkością , ja uważam, zawsze biegam 30s wolniej od mojego BC2. Ćwicz,ćwicz,ćwicz po to jest trening żeby serce przystosować do następnego wysiłku.