Forum Bieganie.pl

b@rto pisze:Nie.

PS. A jak kuźwa w pracy? Też mam gonić wszystkich od siebie na 2 metry? :D

1,5m!
, ale to , wg rozporządzenia, bardziej pracodawcy broszka niż twoja.

No nie z tymi 2 metrami odległości miedzy bliskimi na spacerze to pewnie dopiero początek. Następny zakaz będzie 2 metry odległości w domu. Jak łóżko ma 1.60, to cóż, mąż spać do komórki lub do garażu. Jak ktoś ma mniejsze mieszkanko i więcej dzieci, które dzielą wspólny pokój, to na zmianę, jedno śpi w pokoju, drugie w piwnicy. itd.

Dziś wieczorem odbyłem ostatni legalny trening biegowy. O dziwo na mojej trasie, na której biegam od września i na której wcześniej nie spotykałem żywego ducha, to od kilkunastu dni, gdy biegam mijam kilku biegaczy/biegaczek. Trasa jest na uboczu, może to dlatego (wcześniej biegali w bardziej centralnych miejscach), a może to ci co już nie mogą biegać na siłowni. Sam mam w rodzinie osobę, która biegała i ćwiczyła tylko na siłowni, nigdy nie chciała na dworze, a od 3 tygodni biega na dworze.

Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji, odpowiadał w TVN 24 na pytania widzów dotyczące tego, co można, a czego nie po zaostrzeniu przepisów.

- Dlaczego na ulicy mam iść dwa metry od męża, z którym mieszkam?- zapytała jedna z widzek.

- Odległość jest konieczna, policjanci oczywiście nie będą chodzić z metrówką i sprawdzać. Ale jak osoby będą szły przytulone, zbyt blisko, policjanci będą reagować. Mogą wypisać mandat.

Chodzi o to, abyśmy się nie grupowali. Samotne spacery, samotne wyjścia, niespotykanie się z innymi osobami będą uzasadnione. Można wyjść samemu pobiegać, przejść się wokół bloku. Policjanci będą w takich przypadkach wyrozumiali.

To ja już nic nie rozumiem.

Trochę zbaraniałem , zmieniają te zasady i już sam nie wiem.
Czy może ktoś wkleić jakiś nowy regulamin pewny, Rządowy informujący ,że nie można biegać ?

Ja nie wychodzę nigdzie tylko raz dziennie pobiegać godzinę po zakończonej pracy zdalnej , trasa wały przy wodzie czy lasek pobliski raczej ludzi dużo nie ma odległość jest 2m.

Czy teraz całkowity zakaz biegania total od 1 Kwietnia ?

Gdzieś przeczytałem jogging nie ale spacer TAK, ale moim zdaniem bieg jest bezpieczniejszy niż spacer, bo szybciej mijamy osobę.

W tvn24 były pytania co można a co nie (jeden cytat jest wyżej), lekarka zadała pytanie czy po pracy może iść pobiegać dla odstresowania się i jasno rzecznik policji powiedział, że można, nie można tylko zawodowo trenować i w grupach, a takie dla zdrowia jak najbardziej ale oczywiście solo.
To samo mówił Minister Zdrowia. Spokojne bieganie, dla zdrowia psychicznego i nie tylko, jest wskazane i nikt wam nie będzie robił problemów. To jest oficjalne stanowisko. Jak będą przegięcia to i to może się z czasem zmienić.

Można biegać!

Ale, gdybym miał przewidywać, to sądzę, że jest tylko kwestią czasu - tydzień, max. dwa - gdy będzie całkowity zakaz przemieszczania się w celach innych niż absolutnie niezbędne, i wówczas zostanie to tak sformułowane, że nie będzie już żadnych wątpliwości.

jarjan pisze: Ale, gdybym miał przewidywać, to sądzę, że jest tylko kwestią czasu - tydzień, max. dwa - gdy będzie całkowity zakaz przemieszczania się w celach innych niż absolutnie niezbędne, i wówczas zostanie to tak sformułowane, że nie będzie już żadnych wątpliwości.

Wtedy będą musieli wprowadzić stan wyjątkowy a to się równa przełożenie wyborów, dlatego się tak bronią przed tym xD Bo tak to by dawno to wprowadzili :D

Dlatego wszystkie wyjaśnienia ministra są niejasne, żeby nie było wprost powiedziane, że można, bo nie chcą nikogo zachęcać (w sumie słusznie), ale nie mogą też zakazać.

Trwa skuteczne zastraszanie społeczeństw .
Wirus nie jest taki groźny a mimo tego przedstawiany jest jak jakaś ebola ze śmiertelnością 70%.
W prostacki sposób manipulują ilością zgonów. Podając dane "z wirusem" a nie "z powodu wirusa"
Np. od wielu lat średnia ilości zgonów Włochów z wszystkich powodów to 1600 osób dziennie. Więc nie da się zmanipulować i sprawić że zgonów będzie więcej niż 1000. Chyba że zaczną uśmiercać ludzi celowo.

W kwietniu coś się wydarzy, coś na skalę ogólnoświatową.
Chcą żebyśmy w tym czasie byli w domach.

Inny wariant to, pod przykrywką wirusa wywołają globalną recesję i czeka nas kilka ciężkich lat.
Większość firm zbankrutuje, a ludzie będą błagać o pracę.
Tak czy inaczej rynek pracownika już się skończył.

paweu92 pisze: Wtedy będą musieli wprowadzić stan wyjątkowy a to się równa przełożenie wyborów, dlatego się tak bronią przed tym xD Bo tak to by dawno to wprowadzili

Zmienią Pierwszą Prezes SN, w nocy, jak zawsze, i wtedy wprowadza stan wyjątkowy. Proste.

paweu92 pisze:Wtedy będą musieli wprowadzić stan wyjątkowy a to się równa przełożenie wyborów, dlatego się tak bronią przed tym xD Bo tak to by dawno to wprowadzili :D

Nie będą musieli! Wystarczy bazować na Ustawie z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, czyli tak jak dotychczas.
patrz - Art. 46 pkt.4, w/w ustawy.

Ale z tego co ja wiem to konstytucja jest ponad wszystko, a tam jest zapis o możliwości przemieszczania sie.

https://samorzad.infor.pl/wiadomosci/36 ... a.html.amp

Slawcio pisze:Inny wariant to, pod przykrywką wirusa wywołają globalną recesję i czeka nas kilka ciężkich lat.
Większość firm zbankrutuje, a ludzie będą błagać o pracę.
Tak czy inaczej rynek pracownika już się skończył.

Recesja to akurat już jest faktem.

Dobra, być może rozumiem, o co chodzi z tym nowym zakazem. W rozporządzeniu jest coś takiego:

W okresie od dnia 1 kwietnia 2020 r. do dnia 11 kwietnia 2020 r. zakazuje się korzystania z pełniących funkcje publiczne i pokrytych roślinnością terenów zieleni, w szczególności: parków, zieleńców, promenad, bulwarów, ogrodów botanicznych, zoologicznych, jordanowskich i zabytkowych, a także plaż.

Gdzie indziej czytam:

Zgodnie z definicją zawartą w art. 5 pkt 21 ustawy z 16.04.2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. z 2016 r. poz. 2134, z późn. zm.) tereny zieleni to tereny urządzone wraz z infrastrukturą techniczną i budynkami funkcjonalnie z nimi związanymi, pokryte roślinnością, pełniące funkcje publiczne, a w szczególności parki, zieleńce itd.

Na ile mój nieprawniczy umysł to ogarnia, lasek koło mojego osiedla to nie jest teren zieleni, bo nie jest urządzony. Może zresztą o to chodziło: żeby nie było ławek, placów zabaw, siłowni pod chmurką, ścieżek dla biegaczy i asfaltu dla rolkarzy.

keiw pisze:W tvn24 były pytania co można a co nie (jeden cytat jest wyżej), lekarka zadała pytanie czy po pracy może iść pobiegać dla odstresowania się i jasno rzecznik policji powiedział, że można, nie można tylko zawodowo trenować i w grupach, a takie dla zdrowia jak najbardziej ale oczywiście solo.
To samo mówił Minister Zdrowia. Spokojne bieganie, dla zdrowia psychicznego i nie tylko, jest wskazane i nikt wam nie będzie robił problemów. To jest oficjalne stanowisko. Jak będą przegięcia to i to może się z czasem zmienić.

Nikt nie będzie prowadzil sledztwa czy trenujemy pod jakis dystans, czy biegamy dla zdrowia. Dla ludzi z zewnatrz tp bez znaczenia. I tak nie beda rozumieć.

Wysłane z mojego DUK-L09 .