fotman pisze:Zaskakujesz mnie- skoro nie przeczytałeś, jak sam twierdzisz, tej książki, to skąd masz takie informacje?
Mam je od zięby.
fotman pisze:Możesz mi wskazać miejsce, gdzie w książce znajdują się dyrdymały o powiększaniu piersi, bo nie przypominam sobie?
Skoro masz ochotę na wymianę opinii, to musisz uważniej czytać co piszę. 6 wpisów wyżej nie pisałem o "dyrdymałach znajdujących się w książce", lecz o przytaczanych tu faktach dotyczących Zięby.Te fakty to m. in., ale nie tylko:
- bardzo aktywny udział w ruchach proepidemicznych,
- żerowanie na tragedii śmierci coraz to kolejnych osób,
- szkalowanie lekarzy, którym nie udało się tych osób uratować,
- manipulowanie danymi, np. dotyczącymi skuteczności szczepień przeciwko odrze,
- niczym nieuzasadnione twierdzenia, jakoby woda miała jakąś tajemniczą strukturę, a on sprzedawał ustrojstwo do poprawiania tejże struktury.
Wszystkie te kłamstwa i obrzydliwości wypowiadane z wielką egzaltacją lub impertynencją.
fotman pisze:Ale chyba istnieją jakieś argumenty przeciwko masowemu stosowaniu tego badania skoro już w 2014 roku pisano o poważnym opracowaniu stawiającym pytanie
Chwilowo "faktów" trochę mało. Szczególnie, że przytoczone fakty są faktami wątpliwymi i jeszcze do tego (nawet jeśli przyjmiemy, że występują) są spoza zasadniczej treści książki.
Obecny stan wiedzy, oparty na analizie badań przeprowadzonych na dużych populacjach jest taki, że
przesiewowe badania mammograficzne nie przynoszą istotnych korzyści w postaci zmniejszenia odsetka kobiet umierających na raka piersi, zwiększa zaś liczbę interwencji medycznych.
dla zainteresowanych
Tu zdarzyło mu się więc napisać prawdę. Problem pojawia się jednak już w tym samym zdaniu, gdyż zięba jednym ciągiem z mammografią wymienia kolonoskopię. W tym przypadku zaś analiza badań przeprowadzonych na dużych populacjach wykazała wyraźne zmniejszenie umieralności na raka jelita grubego dzięki badaniom przesiewowym.