„Ukryte terapie” Jerzego Zięby

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:
fotman pisze:Niestety, ale ludzie szukają pomocy poza oficjalną służbą zdrowia bo:
1. w większości lekarze są niedouczeni;
2. w większości lekarze nie są empatyczni;
Skąd takie informacje?
To Twoje przekonanie, czy inne źródło?
Niestety, żyję już prawie 50lat, a spotkanych lekarzy z szeroką wiedzą i empatią mogę policzyć na palcach dwóch rąk.
Hitem ostatnich lat jest pan ortopeda traumatolog z wieloletnim doświadczeniem, który przyjął nas prywatnie i zdiagnozował u mojej 7-letniej córki jednoczesne skręcenie trzech stawów (dwóch skokowych i jednego kolanowego). :lalala: :hej:
... bo były spuchnięte. :hahaha: :hahaha: :hahaha:
... zalecił założenie łupków :spoczko:
O ortopedach może sporo powiedzieć prawie każdy biegacz. Próba wizyty u ortopedy z kontuzją jest ciekawym przeżyciem egzystencjalnym. :ble: Powiem tylko, że gdy przez ponad rok walczyłem z kontuzją achillesów, odwiedziłem trzech czy czterech ortopedów. Oczywiście prywatnie i oczywiście wszędzie słyszałem, że mam odpuścić bieganie, to przestanie boleć. Wyleczyłem się sam korzystając z porad znalezionych w internecie.
Przez grzeczność nie wymienię nazwisk licznych lekarzy, którzy na początku XXI wieku próbowali zabić/wyleczyć (niewłaściwe skreślić) moje starsze dzieci faszerując je przy byle infekcji antybiotykami. Zanim trafiłem do właściwego lekarza (prywatnie, z polecenia znajomych) byłem stałym klientem pobliskiej apteki. Obecnie, dzięki poradom tego lekarza, nie bywam u lekarzy. Niezwykły przykład lekarza, który działał wbrew swoim interesom. Infekcje leczę czosnkiem i witaminą C. Moje młodsze dzieci nie znają czegoś takiego jak zapalenie oskrzeli.
Itd. itp.
Generalnie z wiekiem mam taką refleksję, że tak długo jak się da, to trzeba służbę zdrowia omijać szerokim łukiem.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Panowie, na prawdę macie nadzieję, że jakakolwiek dyskusja z ziębitą ma sens? Podziwiam. Nie lepiej pominąć, niech ten wątek przepadnie w czeluściach forum, bo jeszcze ktoś nieświadomy tu trafi i uwierzy, a primum non nocere.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

biegowyninja pisze:Panowie, na prawdę macie nadzieję, że jakakolwiek dyskusja z ziębitą ma sens? Podziwiam. Nie lepiej pominąć, niech ten wątek przepadnie w czeluściach forum, bo jeszcze ktoś nieświadomy tu trafi i uwierzy, a primum non nocere.
A poza pogardliwymi epitetami, biegowyninja ma coś do powiedzenia na poruszany temat?
Jak rozumiem masz same doskonałe wspomnienia z kontaktów ze służbą zdrowia?
Wierzysz, że lekarze znają sposoby na wszystkie problemy zdrowotne?
Jeśli tak, to chyba krótko żyjesz na świecie i słabo się rozglądasz wokół. Życzę ci, byś do końca życia zachował zdrowie i nie musiał wpaść w ręce "systemu służby zdrowia".
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skoro napisałem, że nie ma sensu dyskutować z ziębitami i ten wątek należy zakopać, to nie licz na to, że chociaż raz jeszcze w tym wątku zwrócę się bezpośrednio do Ciebie. Jestem konsekwentny, jak zięba w naciąganiu ludzi na forsę.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:
fotman pisze:Jeżeli ta ulotka miała wspierać naukowe podejście do zdrowia i leczenia, to się nie udało.
Dostarcza tyleż argumentów na rzecz nauki, co na rzecz jej nieporadności.
W czym widzisz tę nieporadność nauki?
Czym proponujesz zastąpić te słabe mechanizmy, albo jak je naprawić?
Na pierwsze pytanie nie mam czasu odpowiedzieć bo musiałbym przytaczać każde hasło z ulotki i je tutaj analizować.
Na drugie pytanie nie zna odpowiedzi nikt na tym świecie.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13610
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

@Fotman...
Ten watek ma 2,5 lat. Miales przez te ostatnie 30 miesięcy jakaś kontuzje?
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:@Fotman...
Ten watek ma 2,5 lat. Miales przez te ostatnie 30 miesięcy jakaś kontuzje?
Jestem w takim wieku i wykonuję taki trening, że cały czas mnie coś gdzieś pobolewa. Teraz np. nadwyrężony przyczep mięśnia czworogłowego uda, no i lędźwie od nadmiaru pracy siedzącej. Poważniejszych rzeczy nie było.
A dlaczego pytasz?
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

fotman pisze: A dlaczego pytasz?
Podejrzewam że nie powinieneś mieć żadnych kontuzji suplementując się wit C ;)
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

kuczi pisze:
fotman pisze: A dlaczego pytasz?
Podejrzewam że nie powinieneś mieć żadnych kontuzji suplementując się wit C ;)
Pewnie nie była lewoskrętna ;)
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Zamiast obśmiewać, lepiej poczytać.
Być może ta wiedza kiedyś się przyda.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Ale ja się nie suplementuję witaminą C.
Pisałem to kilka postów wcześniej.
Panowie dajcie spokój z tym trollingiem.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13610
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

fotman pisze:
Rolli pisze:@Fotman...
Ten watek ma 2,5 lat. Miales przez te ostatnie 30 miesięcy jakaś kontuzje?
Jestem w takim wieku i wykonuję taki trening, że cały czas mnie coś gdzieś pobolewa. Teraz np. nadwyrężony przyczep mięśnia czworogłowego uda, no i lędźwie od nadmiaru pracy siedzącej. Poważniejszych rzeczy nie było.
A dlaczego pytasz?
To by było dowodem na funkcjonowanie suplementacji.
Jako ze mnie od lat nie meczy żadna choroba ale rożne kontuzje, chciałem wiedzieć, czy cos w tym kierunku potrafi pomoc.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

kuczi pisze:
fotman pisze: A dlaczego pytasz?
Podejrzewam że nie powinieneś mieć żadnych kontuzji suplementując się wit C ;)
witamina C nie jest od leczenia kontuzji.
Doczytaj, potem się wypowiadaj.

Tak zawsze musi być, nie wiem, nie znam się a się wypowiem. Nie macie już co robić? Tylko przed komputerem siedzieć, powaznie ? Juz nie wspominając o patologicznej chorobie społecznej smartphomani.
Zwyrodnienia zginaczy bioder będziecie mieć.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze: witamina C nie jest od leczenia kontuzji.
Doczytaj, potem się wypowiadaj.
Tompoz wszystkowiedzącoumiejący , a popatrz, mi wit C pomaga na kontuzje a zwłaszcza na zapalenie. Biorę i w 2-3 dni problem mija.
Yahoo pisze:Tak zawsze musi być, nie wiem, nie znam się a się wypowiem. Nie macie już co robić? Tylko przed komputerem siedzieć, powaznie ? Juz nie wspominając o patologicznej chorobie społecznej smartphomani.
Zwyrodnienia zginaczy bioder będziecie mieć.
Idź pobiegaj ...
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Znaleźć mądrego lekarza to jak kumatego, zaufanego mechanika samochodowego, czyli praktycznie cud.
Ja jestem właśnie po wizycie w przychodni, u nowej lekarki. Standard znany do bólu, zerknięcie w gardło,
osłuchanie pleców i 1000mg antybiotyku x 14 piguł przepisane.
Mnie osobiście najbardziej !@#$% przy takich prostych przypadkach (osłabienie, dreszcze, gorączka, kaszel),
że nawet taki prosty ćwok ja ja wie, że należałoby zrobić test CRP zanim się przepisze antybiotyk, zwłaszcza
jak kaszel suchy, wydzieliny nie widać, nos suchy. A tutaj lekarz po medycznej i kilkunastoletniej praktyce
nawet nie zadaje sobie trudu diagnozy. CRP zrobiłem sobie sam za prywatną kasę, oczywiście wyszło ujemne, czyli wirusówka.
Przykłady można mnożyć...
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
ODPOWIEDZ