Koronawirus Covid 19

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1521
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Takie info, bo ja się dowiedziałem tego dopiero od lekarza na Zapytaj Lekarza, który pracuje na oddziale covidowym - jednym z częstych i takich mocno wyrazistych objawów covidowych aktualnej mutacji jest ropa z oczu i zapalenie spojówek. Miał to mój syn, żona i teraz teściowa ma. Koleżanka z innego obszaru Polski też i mocno ja ogólnie sponiewierało.

Także jak Was coś takiego złapie a wcześniej nie mieliście objawów "ocznych" od lat to jest duża szansa że to covid.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1121
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

Tu we Włoszech o ropie z oczu jeszcze nie słyszałem...
Ja mieszkam w Ligurii a tu jest najwięcej przypadkòw kowid w stosunku do reszty kraju. A o ropie ani mowa

Na marginesie:
https://www.bloomberg.com/news/articles ... ks-persist
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

A dla mnie Covid to od samego początku był problemik rozdmuchany do gargantuicznych rozmiarów. Więcej ludzi umarło z powodu braku dostępu do lekarzy niż z powodu C19. Czyli metoda walki z grypą okazała się groźniejsza niż sama grypka.
Do tego dopisywanie zgonów przypisanych c19 - temat mam w rodzinie to wiem o czym mówię.
A ściemie szczepionkowej Pfizera lepiej nie zaczynam tematu bo od razu mi ciśnienie rośnie.
Ten świat schodzi na psy coraz bardziej. Z każdym rokiem coraz więcej mułu. Ale za miesiąc ludzie znowu będą krzyczeć: happy new year czy jakoś tak. Hehe.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze: 30 lis 2022, 00:36 A dla mnie Covid to od samego początku był problemik rozdmuchany do gargantuicznych rozmiarów. Więcej ludzi umarło z powodu braku dostępu do lekarzy niż z powodu C19. Czyli metoda walki z grypą okazała się groźniejsza niż sama grypka.
Do tego dopisywanie zgonów przypisanych c19 - temat mam w rodzinie to wiem o czym mówię.
A ściemie szczepionkowej Pfizera lepiej nie zaczynam tematu bo od razu mi ciśnienie rośnie.
Ten świat schodzi na psy coraz bardziej. Z każdym rokiem coraz więcej mułu. Ale za miesiąc ludzie znowu będą krzyczeć: happy new year czy jakoś tak. Hehe.
A ludzie żyją coraz dłużej (i bełkoczą bez sensu coraz więcej)
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1526
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie

Nieprzeczytany post

A rzekomo niebełkoczący mają coraz mniej swojego (niewciśniętego do głowy) do powiedzenia i tylko socjomantry łykają... (np. "Zaszczepiony łagodniej przechodzi")
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

weuek pisze: 30 lis 2022, 08:39 A rzekomo niebełkoczący mają coraz mniej swojego (niewciśniętego do głowy) do powiedzenia i tylko socjomantry łykają... (np. "Zaszczepiony łagodniej przechodzi")
No tak, bo ziemia plaska.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1110
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 30 lis 2022, 09:14 No tak, bo ziemia plaska.
Dla mnie jest, gdy buduję kompostownik, nie uwzględniam krzywizny Ziemi.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1526
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie

Nieprzeczytany post

I na siedmiu żółwiach.

Wystarczyłaby kilkuletnia kampania społeczna i większość dałaby się do tego przekonać. Jak do samochodowych nocnych świateł (mijania) za dnia po roku 2007.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 30 lis 2022, 07:59
marco1980 pisze: 30 lis 2022, 00:36 A dla mnie Covid to od samego początku był problemik rozdmuchany do gargantuicznych rozmiarów. Więcej ludzi umarło z powodu braku dostępu do lekarzy niż z powodu C19. Czyli metoda walki z grypą okazała się groźniejsza niż sama grypka.
Do tego dopisywanie zgonów przypisanych c19 - temat mam w rodzinie to wiem o czym mówię.
A ściemie szczepionkowej Pfizera lepiej nie zaczynam tematu bo od razu mi ciśnienie rośnie.
Ten świat schodzi na psy coraz bardziej. Z każdym rokiem coraz więcej mułu. Ale za miesiąc ludzie znowu będą krzyczeć: happy new year czy jakoś tak. Hehe.
A ludzie żyją coraz dłużej (i bełkoczą bez sensu coraz więcej)
Coś co jednemu wydaje się głębokim bezsensem, dla drugiego może być sensem życia. Powstrzymałbym się od oceny czy coś ma sens czy nie. To, że ktoś myśli inaczej niż ja czy Ty nie znaczy, że od razu jest to bez sensu. Jest inne i tylko inne. Ale to pewnie wiesz.
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

weuek pisze: 30 lis 2022, 09:33 I na siedmiu żółwiach.

Wystarczyłaby kilkuletnia kampania społeczna i większość dałaby się do tego przekonać. Jak do samochodowych nocnych świateł (mijania) za dnia po roku 2007.
Nawet nie kilkuletnia. Mój ojciec był świadkiem na studiach testu. Profesor postanowił pokazać grupie studentów jak działa presja społeczna. Cała grupa miała twierdzić, że stolicą Polski jest Kraków. I tylko jeden student nie był w to wtajemniczony. Ile czasu był w stanie bronić tego, że stolicą Polski jest Warszawa? Pod koniec zajęć student już zaczął pękać.
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze: 30 lis 2022, 09:55
Rolli pisze: 30 lis 2022, 07:59
marco1980 pisze: 30 lis 2022, 00:36 A dla mnie Covid to od samego początku był problemik rozdmuchany do gargantuicznych rozmiarów. Więcej ludzi umarło z powodu braku dostępu do lekarzy niż z powodu C19. Czyli metoda walki z grypą okazała się groźniejsza niż sama grypka.
Do tego dopisywanie zgonów przypisanych c19 - temat mam w rodzinie to wiem o czym mówię.
A ściemie szczepionkowej Pfizera lepiej nie zaczynam tematu bo od razu mi ciśnienie rośnie.
Ten świat schodzi na psy coraz bardziej. Z każdym rokiem coraz więcej mułu. Ale za miesiąc ludzie znowu będą krzyczeć: happy new year czy jakoś tak. Hehe.
A ludzie żyją coraz dłużej (i bełkoczą bez sensu coraz więcej)
Coś co jednemu wydaje się głębokim bezsensem, dla drugiego może być sensem życia. Powstrzymałbym się od oceny czy coś ma sens czy nie. To, że ktoś myśli inaczej niż ja czy Ty nie znaczy, że od razu jest to bez sensu. Jest inne i tylko inne. Ale to pewnie wiesz.
Błagam, nie brnijmy w te pseudofilozoficzne wątki. Jak ktoś uderza głową w mur, żeby ten mur zburzyć, to mam powstrzymywać się od oceny jego działań jako bezsensowne, tylko dlatego że ten ktoś może nie słyszał całe życie o młotku? Każda konstruktywna rozmowa dwóch osób o odmiennym zdaniu opiera się na ocenie argumentów drugiej strony i próbach przedstawienia kontrargumentów. Gdy tylko wyeliminujemy element oceny, pozbawimy się podstawowego narzędzia dyskusji.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3838
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

rocha pisze: 30 lis 2022, 09:26
Rolli pisze: 30 lis 2022, 09:14 No tak, bo ziemia plaska.
Dla mnie jest, gdy buduję kompostownik, nie uwzględniam krzywizny Ziemi.
Wiesz, że właśnie stajesz po jednej ze stron?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze: 30 lis 2022, 10:00
weuek pisze: 30 lis 2022, 09:33 I na siedmiu żółwiach.

Wystarczyłaby kilkuletnia kampania społeczna i większość dałaby się do tego przekonać. Jak do samochodowych nocnych świateł (mijania) za dnia po roku 2007.
Nawet nie kilkuletnia. Mój ojciec był świadkiem na studiach testu. Profesor postanowił pokazać grupie studentów jak działa presja społeczna. Cała grupa miała twierdzić, że stolicą Polski jest Kraków. I tylko jeden student nie był w to wtajemniczony. Ile czasu był w stanie bronić tego, że stolicą Polski jest Warszawa? Pod koniec zajęć student już zaczął pękać.
Dwóch sie znalazło... będzie dyskusja. :hahaha:
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1110
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 30 lis 2022, 11:20
rocha pisze: 30 lis 2022, 09:26
Rolli pisze: 30 lis 2022, 09:14 No tak, bo ziemia plaska.
Dla mnie jest, gdy buduję kompostownik, nie uwzględniam krzywizny Ziemi.
Wiesz, że właśnie stajesz po jednej ze stron?
W przypadku kompostownika zawsze po stronie nawietrznej
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

rocha pisze: 30 lis 2022, 12:27W przypadku kompostownika zawsze po stronie nawietrznej
A ja mam chore zatoki i mi wszystko jedno.
Zresztą, wolę kompost, niż smród z komina.
ODPOWIEDZ