Objawy przetrenowania i leczenie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 28 kwie 2020, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam. Przez ostatnie 2 miesiące zacząłem dość intensywnie biegać. Biegam przeważnie codziennie coś z zakresu 10-16 km w zależności od tego ile mam energii i jak jestem wyspany i jaki mam nastroj. Czasami zrobiłem dzień mzoe max 2 przerwy i wtedy robiłem nawet półmaraton. W czerwcu wyszło mi 273 km. W maju myślę było podobnie, ale zmieniłem opaskę na inną i nie mam wglądu już do poprzedniej aplikacji.
Po 2 miesiącach takiego biegania pojawiło się trochę skutków ubocznych. Zdaje sobie sprawę, że organizm jest po prostu zmęczony i najlepiej zadziała po prostu zmniejszenie ilości biegania, ale chciałbym zapytać czy może są jakies leki do kupienia, które przyspieszą regenerację.
1. Mam odciski na nogach. Nie tyle w okolicach pięt co palców. Zrobiły się dość duże. Jaką maść mógłbym kupić, aby przyspieszyć budowanie się nowej skórki?
2. Po 2 miesiącach strasznie nabrałem mięśni w nogach. Są masywne, ale też wyszły mi żyły. Niektore po bieganiu wyglądają dość brzydko, potem po kilku godzinach są nieco mniejsze ale jednak są. Ponadto w dni w które po prostu muszę się wyżyć i pobiegać intensywnie, szybkim tempem to później czuję po bieganiu takie jakby kręcenie lub pieczenie w łydkach z tyłu nogi, ale też z przodu w okolicach od kolana nieco w dół. Smarowałem maścią - naproxen. Daje fajne uczucie chłodu i ogólnie wydaje się, że pomaga w niwelowaniu bólu. Ale może jest coś lepszego?
3. Jak ogólnie zadbać o organizm i stawy w nogach tak, aby na starość nie mieć problemów z chodzeniem? Mam obecnie 25 lat. Może brać jakiś potas, magnez lub kolagen?
4. Na zewnętrznej stronie ud pojawiają mi się potówki. Czym mógłbym to posmarować?
Zdaje sobie sprawę, że przede wszystkim należy ograniczyć bieganie. Jednak chce dodatkowo jescze zadbać o siebie. Myślę, że ludzie tutaj są bardziej profesjonalni niż lekarz ogólny lub jakas pani w aptece. W końcu kazdy biegacz pewnie miał czasami podobne problemy.
Po 2 miesiącach takiego biegania pojawiło się trochę skutków ubocznych. Zdaje sobie sprawę, że organizm jest po prostu zmęczony i najlepiej zadziała po prostu zmniejszenie ilości biegania, ale chciałbym zapytać czy może są jakies leki do kupienia, które przyspieszą regenerację.
1. Mam odciski na nogach. Nie tyle w okolicach pięt co palców. Zrobiły się dość duże. Jaką maść mógłbym kupić, aby przyspieszyć budowanie się nowej skórki?
2. Po 2 miesiącach strasznie nabrałem mięśni w nogach. Są masywne, ale też wyszły mi żyły. Niektore po bieganiu wyglądają dość brzydko, potem po kilku godzinach są nieco mniejsze ale jednak są. Ponadto w dni w które po prostu muszę się wyżyć i pobiegać intensywnie, szybkim tempem to później czuję po bieganiu takie jakby kręcenie lub pieczenie w łydkach z tyłu nogi, ale też z przodu w okolicach od kolana nieco w dół. Smarowałem maścią - naproxen. Daje fajne uczucie chłodu i ogólnie wydaje się, że pomaga w niwelowaniu bólu. Ale może jest coś lepszego?
3. Jak ogólnie zadbać o organizm i stawy w nogach tak, aby na starość nie mieć problemów z chodzeniem? Mam obecnie 25 lat. Może brać jakiś potas, magnez lub kolagen?
4. Na zewnętrznej stronie ud pojawiają mi się potówki. Czym mógłbym to posmarować?
Zdaje sobie sprawę, że przede wszystkim należy ograniczyć bieganie. Jednak chce dodatkowo jescze zadbać o siebie. Myślę, że ludzie tutaj są bardziej profesjonalni niż lekarz ogólny lub jakas pani w aptece. W końcu kazdy biegacz pewnie miał czasami podobne problemy.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6499
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Żaden z przytoczonych przez Ciebie objawów nie jest objawem przetrenowania i nie ma takie objawy żadnego lekarstwa. Pęcherze? Przekłuj, skóra zagoi się sama. Na czas biegania można zakleić plastrem bez opatrunku, tak, żeby ściśle przylegał do skóry, tworząc niejako druga skórę.
Zmęczone nogi - najlepsza jest zimna woda, albo naprzemienny prysznic zimny/gorący. Naproxen jest może dobry ale w przypadku stłuczeń/zwichnięć/innych kontuzji.
Ani magnez, ani potas na stawy nie pomagają, na stawy pomaga rozsądny i wielopłaszczyznowy ruch. Oprócz biegania dobrze jest wdrożyć jakieś inne ćwiczenia ogólnorozwojowe ze 2-3 razy w tyg.
Zmęczone nogi - najlepsza jest zimna woda, albo naprzemienny prysznic zimny/gorący. Naproxen jest może dobry ale w przypadku stłuczeń/zwichnięć/innych kontuzji.
Ani magnez, ani potas na stawy nie pomagają, na stawy pomaga rozsądny i wielopłaszczyznowy ruch. Oprócz biegania dobrze jest wdrożyć jakieś inne ćwiczenia ogólnorozwojowe ze 2-3 razy w tyg.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 28 kwie 2020, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ok, dziękuję. Myślałem po prostu, że jak tyle rzeczy na raz mi zaczęło dokuczać to znak, że dzieje się już coś złego z organizmem
Co oznacza rozsądny i wielopłaszczyznowy ruch? Trochę mnie znajomi i rodzina nastraszyli, że jak będę tak często biegał to na starość będą problemy ze stawami i wszystko będzie mnie bolało.
Co oznacza rozsądny i wielopłaszczyznowy ruch? Trochę mnie znajomi i rodzina nastraszyli, że jak będę tak często biegał to na starość będą problemy ze stawami i wszystko będzie mnie bolało.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6499
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Wielopłaszczyznowy ruch oznacza, że warto nie tylko biegać, ale, czasem wsiąść na rower, czasem popływać - jeśli ktoś pływa, czasem poćwiczyć - na siłowni, w parku albo w domu, teraz jest masa różnych propozycji ćwiczeń w necie. Wzmacniać nogi, pośladki, korpus, pracować nad zakresem ruchów, rozciągać etc.
Na starość i tak człowieka wszystko boli, ja biegam 30 lat a oprócz tego robię też inne rzeczy "fizyczne" i jakoś daję radę, znam ludzi starszych ode mnie o 25 lat i ciągle biegają, wspinają się, jeżdżą na rowerach i też dają radę.
Z całym szacunkiem, ale rad osób nie uprawiających sportu lepiej nie słuchać, bo dla takich ludzi to każdy ruch jest zagrożeniem, oprócz ruchu na fotelu w samochodzie albo sprzed telewizora do lodówki.
Jak chcesz jakoś rozsądnie biegać, to zajarzyć do działu "plany" i popatrz, jak sensownie ułożyć treningi w ciągu tygodnia, zależnie od celu, jaki sobie postawisz.
https://bieganie.pl/?cat=19
Na starość i tak człowieka wszystko boli, ja biegam 30 lat a oprócz tego robię też inne rzeczy "fizyczne" i jakoś daję radę, znam ludzi starszych ode mnie o 25 lat i ciągle biegają, wspinają się, jeżdżą na rowerach i też dają radę.
Z całym szacunkiem, ale rad osób nie uprawiających sportu lepiej nie słuchać, bo dla takich ludzi to każdy ruch jest zagrożeniem, oprócz ruchu na fotelu w samochodzie albo sprzed telewizora do lodówki.
Jak chcesz jakoś rozsądnie biegać, to zajarzyć do działu "plany" i popatrz, jak sensownie ułożyć treningi w ciągu tygodnia, zależnie od celu, jaki sobie postawisz.
https://bieganie.pl/?cat=19
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6499
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Człowiek jest stworzony do ruchu, a a na starość to lepiej mieć zdrowe serce i układ krążenia. Bolące stawy to mniejszy problem i od siedzenia też bolą, a nawet bardziej.
Powodzenia .
Powodzenia .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13270
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
+1beata pisze:Żaden z przytoczonych przez Ciebie objawów nie jest objawem przetrenowania i nie ma takie objawy żadnego lekarstwa. Pęcherze? Przekłuj, skóra zagoi się sama. Na czas biegania można zakleić plastrem bez opatrunku, tak, żeby ściśle przylegał do skóry, tworząc niejako druga skórę.
Zmęczone nogi - najlepsza jest zimna woda, albo naprzemienny prysznic zimny/gorący. Naproxen jest może dobry ale w przypadku stłuczeń/zwichnięć/innych kontuzji.
Ani magnez, ani potas na stawy nie pomagają, na stawy pomaga rozsądny i wielopłaszczyznowy ruch. Oprócz biegania dobrze jest wdrożyć jakieś inne ćwiczenia ogólnorozwojowe ze 2-3 razy w tyg.
+1
+1
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12347
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Ruch wielopłaszczyznowy, to określenie akademickie. W praktyce chodzi o rotacje w stawach. Przede wszystkim w stawie biodrowym, który jest przegubem kulowym, czyli ma możliwość zakreślenia trójwymiarowej trajektorii ruchu. Nie trzeba uciekać do innych dyscyplin, żeby zapewnić stawom wielopłaszczyznowość. Będzie to jednak bardzo trudne zadanie, bo podczas biegu amatorzy poruszają biodrami przeważnie w płaszczyźnie strzałkowej, jak roboty. To nie sprzyja odżywieniu i regeneracji powierzchni stawowych. Ta "jednopłaszczyznowa" dysfunkcja ujawnia się zwłaszcza podczas dociążenia stawu w fazie podporu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 291
- Rejestracja: 28 lip 2013, 10:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To może wróc do szkoły to wytłumaczą Ci, że ruch wielopłaszczyznowy to nie 'przede wszystkim staw biodrowy'.yacool pisze:Ruch wielopłaszczyznowy, to określenie akademickie. W praktyce chodzi o rotacje w stawach. Przede wszystkim w stawie biodrowym
Znowu chciałeś błysnąć i nie pykło cóż, niektórzy wolą sobie utrudniać rzeczy proste w imię idei i swojego ego. Życieyacool pisze:Nie trzeba uciekać do innych dyscyplin, żeby zapewnić stawom wielopłaszczyznowość. Będzie to jednak bardzo trudne zadanie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 28 kwie 2020, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziękuję wszystkim i tak za pomoc. Moje "objawy" ustąpiły. Nie przestawałem biegać, ale przez jakiś czas biegałem po prostu mniej (coś z przedziału 40 - 60 minut). Nogi przestały być odczuwalne. Dodatkowo w aptece powiedziałem co mi jest i dali mi jakąś maść, która dawała fajne uczucie chłodu. Dodatkowo czasami jak mi się przypomniało to polewałem nogi na przemian wodą zimna / ciepła. Generalnie wystarczyło trochę zwolnić i samo przeszło