Strona 1 z 3

Wrocław !!!

: 31 maja 2004, 10:34
autor: KillingTime
Cześć Takie proste pytanie. Kto chciałby pobiegać?? najlepiej w rejonach Biskupina, może są  gdzieś jakieś amatorskie kluby. Co do mnie to już troszkę biegałem, zrobiłem półmaraton. Ale coś ostatnio odpuściłem sobie, bo samemu to mimo wszysto trudno się zmobilizować. Biegam  w godzinkach wieczornych lub nocnych.

Wrocław !!!

: 04 cze 2004, 22:31
autor: kazia
Cześć!

W każdą niedzielę o 9.00 w budynku siłowni na kąpielisku "Morskie Oko" spotykają się członkowie Wrocławskiego Klubu Biegacza. Wiem brzmi bardzo poważnie ale to klub amatorski :) z przesympatycznymi biegaczami. Zaprzszam. Tempo biegu dostosowane jest do możliwości osób które przybędą na zajęcia, tak więc nie musisz sie martwić, że nie dasz rady.

Wrocław !!!

: 06 cze 2004, 14:18
autor: KillingTime
Ostatnio miałem okazję poznać wiceprezesa klubu ;) Jeśli tylko nic nie stanie na przeszkodzie to zajrzę w najbliższą niedzielę. A możesz opowiedzieć ile tam osób się zjawia i kto ???

Wrocław !!!

: 16 cze 2004, 10:15
autor: rocha
Witam, ja też zatęskniłem za towarzystwem.
Morskie Oko to trochę za daleko dla mnie, szukam kogoś, kto biega wałami Slęzy gdzieś tak między Oporowem a Kuźnikami i też mu smutno samemu. proszę o propozycję spotkania/biegania. Biegam 4 razy w tygodniu. Raczej wieczorem, ale mogę się dostosować.

Lubię włączać do trningu gimnastykę i ćwiczenia siłowe.

Pozdrawiam

Wrocław !!!

: 17 cze 2004, 13:15
autor: rocha
nikt? naprawdę nikt?

Wrocław !!!

: 17 cze 2004, 20:20
autor: KillingTime
No ja chętnie, gdyby tylko nie to, że troszkę nie te rejony :) Teraz biegam na Biskupinie, a na wakacjach pewnie bede na Partynicach,więc chyba skazany na samotność długodystansowca. Pozdrawiam

Wrocław !!!

: 17 cze 2004, 21:18
autor: wirek
Ja akurat na pl. Legionów zaczynam a na Oporowie kończę, to znaczy zawracam. Z tym, że jutro jadę na Sudecką Setkę, więc raczej w przyszłym tygodniu nie pobiegam za wiele, a za dwa tygodnie wyjeżdżam na miesiąc.

Wrocław !!!

: 18 cze 2004, 10:52
autor: rocha
KillingTime: do Partnic dobiegam na niedzielne przedpołudniowe wybiegania, może w czasie wakacji się spotkamy?
wirek: mam pytanie, którędy biegniesz z Legionów na Oporów? wczoraj podjechałem ten odcinek tramwajem, choć miałem ze sobą strój do biegania, bo nie chciałem dreptać ruchliwą Grabiszyńską.

Wrocław !!!

: 18 cze 2004, 10:53
autor: rocha
Acha i powodzenia w Boguszowie!

Wrocław !!!

: 20 cze 2004, 08:43
autor: wirek
Biegnę z Prostej Skwierzyńską, Jemiołową, Kruczą. To są 2 km. Potem wbiegam na górkę koło carrefoura, kładką przez Hallera i wzdłuż nasypu do basenu Śląska. Przebiegam pod wiaduktem. Wbiegam na górkę przy Skarbowców i dalej biegnę parkiem aż do cmentarza wojskowego na górce na Oporowie. To jest jakieś 6,6 km. Na górce zawracam i tą samą drogą wracam do domu. A w Boguszowie było ekstra. Przyjechało 180 osób, z czego 110 na setkę. Pogoda była świetna. Nie padało, troszkę się chmurzyło, ale w nocy były gwiazdy na niebie. W dzień słonecznie. Mój wynik 14:53 co dało mi 26 miejsce. Szkoda tylko, że jagód jeszcze nie było.

Wrocław !!!

: 20 cze 2004, 10:41
autor: neutrino
Ja zazwyczaj startuję od kładki zwierzynieckiej i biegnę w stronę Biskupina. Ostatnio miałem małą przerwę, ale docelowo przygotowuje się do maratonu w Poznaniu. Planuję biegać 5 razy w tygodniu, choć nie wiem jak to będzie z mobilizacją. Na pewno jeśli znalazłby się ktoś chętny do wspólnego przemierzania kilometrów, to byłoby mi łatwiej.

Wrocław !!!

: 20 cze 2004, 10:48
autor: KillingTime
Neutrino napisz ile robisz kilometrów, tak żebyśmy sobie nawzajem nie przeszkadzali, bo tylko wtedy jest sens trenningu.

Wrocław !!!

: 20 cze 2004, 13:37
autor: neutrino
Na razie nie szaleję, bo tak jak wspomniałem dopiero wznowiłem treningi. Wcześniej więcej czasu poświęcałem koszykówce, a później miałem jeszcze problemy zdrowotne. Myślę, że raczej nie kilometrarzem byśmy mogli sobie przeszkadzać, lecz tempem w jakim je pokonujemy. Z kilometrarzem można sobie poradzić w prosty sposób, ten kto chce zrobić mniej biegnie do momentu jaki sobie zaplanował.
Biegasz z pulsometrem, czy na czuja? Ja ostatnio zacząłem z pulsometrem i trochę mnie on stopuje, ale większośc osób na forum twierdzi, że na treningach za szybko biegamy. Ich wiedza biegowa jest o wiele większa od mojej, dlatego stosuje się do zaleceń i zwalniam. Zobaczymy jakie będą tego efekty na zawodach. :)

Wrocław !!!

: 21 cze 2004, 17:11
autor: neutrino
KillingTime odezwij się do mnie po gg, jak będziesz miał dostęp do sieci, w ten spsób prościej i szybciej możemy się dogadać. Mój nuemr gg to: 2413873.

Wrocław !!!

: 14 lip 2004, 21:45
autor: ArturR
Witam!

Ja biegam już od roku na Biskupinie - robię całą wyspę. Zaczynam od jazu Opatowickiego w stronę zoo, przez 3 ruchliwe mosty, od tyłu stadion Olimpijski i na koniec jeszcze małoruchliwy most. Kończę po około 1 godz na jazie. Jeśli kogoś z was to interesuje i moje tempo nie jest zbyt wolne - zapraszam. Biegam około 3 razy tygodniowo.
Pozdrawiam