Strona 1 z 4
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 15 mar 2004, 13:05
autor: krzysiekk
Nowy tydzień, więc zabieramy się do pracy.
Na początek nowy wątek...
a w nim...
W sobotę zapraszamy na bieg dla szybkich i marszobieg dla początkujacych. Spotykamy się na AWF w Oliwie, godzina 9:15. Jest szatnia, są prysznice. Jeżeli masz ochotę potruchtać, po prostu przyjdź
Tutaj przypomnienie z zeszłego tygodnia.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 16 mar 2004, 09:34
autor: DaB
21.03.04, w niedziele na bieg zapraszamy tych, ktorzy chca dalej. Dalej znaczy cos pomiedzy 20 a 25 km w tempie 5:30-6:00/km. Spotkanie jak zwykle - o godz. 9:00 na Trawkach we Wrzeszczu niepodal "spalonego kosciola" (ulica Trawki to boczna od ulicy Slowackiego - jadac od ulicy Grunwaldzkiej skrecamy w prawo w wylot ostatniej ulicy przed zerwanym wiaduktem. Po przejechaniu okolo 150m ta droga po prawej stronie zobaczymy dosc rozlegly parking i kosciol - jestesmy na miejscu)
(Edited by DaB at 2:13 pm on Mar. 16, 2004)
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 17 mar 2004, 08:15
autor: DaB
Mam krzepiaca wiadomosc - wczoraj biegajac na biezni zauwazylem, ze na plycie stadionu pojawily sie stokrotki. Prawdziwe stokrotki, nie moglem wyjsc z podziwu.
Czy cos juz wiadomo o treningu technicznym? Odbedzie sie w tym tygodniu?
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 17 mar 2004, 09:43
autor: Olek
Na moich ścieżkach biegowych - nie ma żadnych kwiatuszków, tylko błoto, błoto, błoto,... W ogródku pod sąsiedniem domem widziałem krokusa, ale diabli wiedzą czy prawdziwy.
Cieszy mnie bardzo to wietrzysko, które podsuszy /mam nadzieję/ leśne ścieżki.
Co do treningu w hali to ja jeszcze nic nie wiem.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 17 mar 2004, 10:02
autor: Haii
Dzisiaj wieczorem będę wiedział kiedy będą "płotki", których tydzień temu brakowało.
Wszystko wskazuje na to, że jednak w piątek. Dam znać zainteresowanym po rozmowie z Mistrzem.
A jak tam Darek warunki na stadionie OSIR-u. Dzisiaj mam w planie trochę żywsze bieganie, a po niedzielnym masochistycznym bieganiu w dol. Radości dzisiaj wybieram bardziej stałe podłoże.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 17 mar 2004, 10:37
autor: DaB
Bieznia na MOSiRze jest zupelnie sucha ale jednoczesnie powiedzialbym "pulchna". Na wewnetrznej wydeptana jest sciezynka po ktorej mozna dosc wygodnie biec. Wiec ogolnie zadowalajaco.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 17 mar 2004, 11:23
autor: Kazig
Bieg Szpęgawski
małe info dla zainteresowanych
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 17 mar 2004, 12:16
autor: Olek
W sobotę jest Grand Prix Sopotu - ostatni bieg w tej edycji. Ja nie wiem jeszcze czy pobiegnę - zaliczyłem 3 wymagane starty. Mam trochę już dosyć biegania po piachu.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 17 mar 2004, 12:35
autor: DaB
Ja sie nad startem sobotnim zastanowie - mam ogromny sentyment do biegow sopockich ale szczerze mowiac to mi sie on nijak nie wpisuje w przygotowania do Krakowa.
Wolalbym bieg z Garfieldem
- moje gnaty zaczynaja dawac mi jakies sygnaly w zwiazku ze zwiekszajacym sie stale obciazeniem. Dwunastokilometrowa szarpanina w piachu chyba nic dobrego by mi nie dala.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 17 mar 2004, 12:51
autor: Olek
Idę zanurzyć się trochę w błocie. ;)
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 17 mar 2004, 12:52
autor: Kazig
Jestem głodny.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 17 mar 2004, 14:49
autor: Kazig
Dziś (17.03) o 15:30 relacja z Kazigowego "wyczynu" LWC. Ale Kazig siedzi jeszcze w robocie i nie obejrzy. Gdyby ktoś oglądał do obiadu, video można pstryknąć. Będę wdzięczny. jak nie, to trudno.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 17 mar 2004, 14:50
autor: Olek
Mam garnek z fasolką po bretońsku - w wersji jarskiej, jak byś reflektował. :)
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 17 mar 2004, 15:10
autor: Olek
Będę starał się nagrać.
Trzeba odwołać błotny alert. Bryza co tak rześko dmucha już któryś dzień, wreszcie podsuszyła nieco roztopy. Trafiłem dzisiaj na błoto, ale głównie w miejscach rozjeżdżonych przez drwali. No i jednak są oznaki wiosny. Pojawiły się miejscami takie żółte motyle. Zielsko się mocno zieleni. Na jakimś podbiegu śmignęła mi przed nosem solidna mucha /ciekawe czy ktoś tęskni za muchami :niewiem: /. Ale to nie koniec: na mojej trasie, nieopodal polany Krykulec, droga wiedzie obok rozlewiska i pojawiły się tam w ogromnych ilościach żaby. Nie takie milutkie małe żabki tylko duże - akurat takie jakie wczoraj wieczorem ogłądałem na genialnym filmie "Magnolia" - który zresztą gorąco polecam. Trzeba było zygzakiem pokonać ten odcinek. A na dodatek spotkałem jeszcze 3 dorodne sarny. Bardzo mi się sympatycznie dzisiaj krosowało.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 51
: 17 mar 2004, 16:07
autor: Olek
Zrobione. 0,5 godziny migawek z różnych etapów wyścigu - dosyć fajne. Nieźle tam przyśnieżyło. Pokazał się i wypowiadał Grzegorz. Mignął mi Krzycho, tylko Kaziga nie mogłem wypatrzeć. Ktoś mordowal się na Authorze, ale nie wiem czy to Kazig