Strona 1 z 4
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 08 mar 2004, 09:23
autor: krzysiekk
Cześć
Tradycyjnie w sobotę jest bieg i marszobieg. AWF w Oliwie, godzina 9:15. Jest szatnia, są prysznice. Jest pan Raktowski. Jesteśmy my - pasjonaci wolnego i szbykiego biegania.
Zapraszamy na niezapomniane sobotnie poranki!
(nie filmowe lecz sportowe)
Opis tego co działo się w zeszłym tygodniu znajdziecie
tutaj.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 09 mar 2004, 08:59
autor: DaB
Dodam tylko, ze niedziela jak zwykle pod znakiem CBN (Ciezkich Biegow Niedzielnych).
Tych, ktorzy maja ochote pobiec na dystansie ~25km zapraszamy w niedzielny ranek o godzinie 9:00 na parking w okolicach kosciola przy ulicy Trawki we Wrzeszczu -stamtad ruszamy.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 09 mar 2004, 09:02
autor: Kazig
Najprawdopodobniej będę w niedzielę.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 09 mar 2004, 09:40
autor: DaB
Ja w niedziele bede na pewno, natomiast w sobote chyba sie nie zjawie.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 09 mar 2004, 15:17
autor: Olek
"Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50" - wygląda jak nagłówek jakiegoś dokumentu np. sądowego.
Wróciłem do biegania po tygodniowej przerwie i nie wiem jeszcze jak z sobotą. Strasznie jestem wkurzony, że po raz kolejny muszę zaczynać od pieca.
(Edited by Olek at 11:20 pm on Mar. 9, 2004)
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 10 mar 2004, 08:58
autor: DaB
Od pieca Olek? Moze szerzej napisz, zachodze w glowe o co moze chodzic.
Troche sie martwie, bo z mojego planu treningowego wynika, ze do maratonu w Krakowie zostalo dziewiec tygodni to jest nieduzo, a wiem, ze chciales tam jechac.
Adam M. cos ostatnio wspominal, ze tez by do Krakowa pojechal ale u Adama to sie dosc szybko zmienia
wiec pewnosci nie ma. Fajnie byloby wystartowac w wiekszej grupie. Ja sobie nawet juz grupe kibicow zorganizowalem.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 10 mar 2004, 09:58
autor: Olek
Jest takie powiedzenie - chodzi o to, że zaczynam poniekąd od początku. Ciągle mi coś rozpieprza moje plany - albo sprawy zawodowe albo kłopoty ze zdrowiem. Z Dębna już zrezygnowałem, Kraków też wydaje się niezbyt pewny. Mogę teraz powiedzieć, że nie mam żadnych planów. :echech:
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 10 mar 2004, 11:25
autor: Masiulis
Panowie spokojnie
przecierz sezon nie konczy sie na wiosnie, w czerwcu jest Bytow a potem przygotowania do jesnieni
bedzie dobrze:)
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 10 mar 2004, 11:38
autor: pawelm
a co z siłą biegów a w środku tygodnia z panem Ratkowskim? w zeszłym tygodniu bardzo chciałem pójść ale niestety musiałem zostać w pracy. ostatnie parę tygodni to takie przesilenie w tyrce, że nawet forum nie czytuje.
jakby ktoś wiedział coś o tym czy spotkanie się odbędzie i w jakim terminie to proszę o cynk. prosiłem już o to Olka i Darka. przy okazji dzięki Olek za wiadomość o ostatnim.
od przyszłego tygodnia powinienem znaleźć trochę czasu aby pomóc przy stronie GT. pisze o tym bo jak sie zobowiąże to łatwiej będzie mi się zmusić do działania.
czasu na i powodzenia w treningu. do zobaczenia
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 10 mar 2004, 12:21
autor: DaB
Pawel, damy znac. Przemek jest w stalym kontakcie z Mistrzem - na razie wiadomo, ze trening techniczny bedzie chyba raczej w czwartek.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 11 mar 2004, 18:14
autor: DaB
I jak wygladal dzisiejszy techniczny trening?
Byly skoki na batucie? W skokach tydzien temu najlepiej wypadala chyba corka Przemka - no ale to nic dziwnego bo ona chce zostac tyczkarka
(Edited by DaB at 6:15 pm on Mar. 11, 2004)
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 11 mar 2004, 20:35
autor: Olek
Skoki na batucie??? - a mnie nie było. Dzisiaj mieliśmy siłownię, a na zakończenie skipy i rytmy.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 12 mar 2004, 10:06
autor: krzysiekk
Byłem zawiedziony, że nie było płotków
Jutro sobota, więc 'starzy' i 'nowi' szykujcie się na spotkanie na AWFie.
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 12 mar 2004, 10:41
autor: MariusZ_
Szykuję się i kulasy, ale oporne jak u Garfielda
Wątek Grupy Trójmiejskiej nr 50
: 12 mar 2004, 11:01
autor: Olek
Mariusz - masz jakieś poważniejsze kłopoty z napędem?
Mam wrażenie, że po płotkach jestem optymalnie przygotowany do rytmów - czasami tylko achilles zglasza votum separatum.