Strona 1 z 24

SBBP

: 11 sty 2004, 21:28
autor: Adam Klein
Zawsze w sobotę w Warszawie, róg Klaudyny i Podleśnej, przy szlabanie przy wejściu do Lasu Bielańskiego, godzina 8:00.
Biegamy tempem rekreacyjnym. Dystans zazwyczaj minimum 10 km.
Strona SBBP.PL

A teraz moje ulubione zdjęcie z soboty
Batman i Robin

Obrazek

(Edited by FREDZIO at 9:28 pm on Jan. 11, 2004)

SBBP

: 11 sty 2004, 23:23
autor: Ibex
Ha ha ha.... A który to Batman a który Robin?? Powrócę teraz do poprzedniego wątku.... Madach jeżeli mamy wśród nas osoby które trenują 6-7 razy w tygodniu i biegają po 120-140 km tygodniowo to można ich nazwac już profesjonalnymi amatorami, jeżeli cześć z nas dysponuje juz sprzętem typu Polar 610i to tez to nie jest amatorszczyzna :). Oczywiście wszystko zależy od punktu widzenia. Ale mój jest taki jak napisałem.... Joy wcale się z was nie naśmiewam .... bieganie 20 k w sniegu i w mrozie nie można nazwać bieganiem dla zdrowia :) A myśląć o naszym amatorsko-profesjinalnym podejściu myslałem także o tym, że wielu z nam ma jakiś plan treningowy i go stara się realizować, to też świadczy o naszym powaznym podejściu do biegania.

BTW ... Joy jak Cie reanimowali!! :):):) Kurcze niestety nie zdązyliśmy pomóc :)

SBBP

: 12 sty 2004, 02:01
autor: wojtek
To tak jak z predkosciami kosmicznymi
Pierwsza wnosi na orbite
Druga i trzecia , sami wiecie ...

SBBP

: 12 sty 2004, 08:28
autor: Leszek Gwiazdowski
Reanimacja była sprawna, szybka a przede wszystkim skuteczna. ;)

SBBP

: 12 sty 2004, 09:39
autor: piro20
Quote: from Leszek Gwiazdowski on 9:28 am on Jan. 12, 2004
Reanimacja była sprawna, szybka a przede wszystkim skuteczna. ;)
Konkretniej proszę, bardzo zaciekawił mnie ten wątek;) :)

SBBP

: 12 sty 2004, 09:48
autor: Leszek Gwiazdowski
Piro nie dociekaj ;)
wszyscy żyją i mają się dobrze (z ta reanimacją to przesadzone).  To ja wymagałem reanimacji !!! :)

SBBP

: 12 sty 2004, 10:12
autor: krzycho
Wybraliśmy sie także do Kampinosu, ale troche się spóźnilismy i na parkingu zastaliśmy niestety tylko auta. Zrobilismy 15-kilometrową pętelkę i pojechaliśmy na Kabaty.
Niemniej wyjazd do Tymczasowego Miasta Stołecznego był ze wszech miar udany - i towarzysko, i turystycznie, i - w końcu po to sie tam zjechaliśmy - treningowo.
Poznałem osobiście szereg gwiazd forum i kultowe warszawskie tereny biegowe, by wspomnieć tylko o Wielkiej Petli Młocińskiej i słynnej niedomierzonej trasy w Kabatach (tu wpadł na nas BRIKSujacy PAweł).
Tak na marginesie - zgadnijcie, ile kosztuje wypozyczenie kompletu biegowego (narty, buty, kije) w Kabatach. Bardzo polecam - Kazig i Arni mieli biegówki pierwszy raz na nogach i po godzinie już zasuwali jak demony prędkości...
Pozdrowienia i do następnego razu.

(Edited by krzycho at 10:12 am on Jan. 12, 2004)

SBBP

: 12 sty 2004, 10:20
autor: Kazig
Również chciałbym serdecznie podziękować:
- Fredziowi za gościnę i obecność
- SBBP za wspólny bieg (fajnie było nas znów widzieć)
- Mojemu teamowi za odpowiedzialne podejście do celu przyjazdu.

Do zobaczenia niebawem.

SBBP

: 12 sty 2004, 10:23
autor: Leszek Gwiazdowski
Krzycho - widziałem Was na  biegówkach w Kabatach, akurat odbywał się Bieg Trzech Króli. Bałem się co sobie pomyślicie - rano SBBP potem Kabaty - i nie poszedłem na basen ;)

SBBP

: 12 sty 2004, 10:24
autor: Kazig
:hahaha:
Gdyby moi znajomi wiedzieli jak spędziłem czas w Warszawie, uznali by mnie czubkiem chyba.

SBBP

: 12 sty 2004, 10:29
autor: krzycho
Quote: from Leszek Gwiazdowski on 10:23 am on Jan. 12, 2004
Bałem się co sobie pomyślicie - rano SBBP potem Kabaty - i nie poszedłem na basen ;)
A co Wy o nas? Po tych nartach jeszcze pobiegliśmy 25 km, za Konstancin i z powrotem ;)
Nam też troche łaziło po głowie wejście do wody, ale to raczek do jacuzzi niż basenu...

(Edited by krzycho at 10:30 am on Jan. 12, 2004)

SBBP

: 12 sty 2004, 10:34
autor: Leszek Gwiazdowski
Tyż piknie.

SBBP

: 12 sty 2004, 10:36
autor: Kazig
Prawy bok mojej prawej nogi chyba tak nie sądzi :nienie:

SBBP

: 12 sty 2004, 12:00
autor: krzycho
? Kazig, coś poważnego?
Być może to nie ostatni wypad w rejon Warszawy. Bardzo chętnie bym powtórzył taki weekendzik jeszcze raz. Pozdrowienia i podziękowania dla Fredzia za całokształt ;)

SBBP

: 12 sty 2004, 12:09
autor: Kazig
:spoko: heute 15km machen rennen.