Forum Bieganie.pl

Wprawdzie sezon CBS-ow zostal zakonczony, ale docieraly do mnie co raz sygnaly, ze uczestnicy biegow srodowych maja ochote jeszcze w srody biegac czas jakis.
W zwiazku z tym proponuje spotkanie w stalym miejscu - czyli parking obok kosciola na Trawkach we Wrzeszczu. Godzina 17:00.

Dwa slowa jeszcze na temat najblizszej przyszlosci dlugich biegow. W tym tygodniu w niedziele powoli ruszaja C (ciezkie) B (biegi) N (niedzielne) natpmiast spotkania srodowe powoli bedziemy stopowac. Ich reaktywacja nastapi w przyszlym roku na wiosne

Chetnych do dlugiego biegu w niedziele juz dzis zapraszam . Maraton w Poznaniu juz niebawem, wiec jeden - dwa dlugie biegi trzeba jeszcze zaliczyc.

A jak w tym tygodniu biegaja Gdynianie?

Kurcze, w ostatniej chwili mi sie przypomnialo, a nie chcialbym sie juz wiecej Olkowi narazac

Darek czy to oznacza ze w tym tygodniu bedzie dlugie bieganie we srode i w niedziele??

to swietnie !!!

a o ktorej w niedziele planujecie bieganko ?

Darku, Ty się już zacznij oszczędzać... Bo sie nie uda...


(Edited by krzycho at 10:14 am on Sep. 23, 2003)

W niedziele pobiegniemy prawdopodobnie rano. Powiedzmy o 9:00 - 10:00. Jeszcze musieliby dac znac pozostali zainteresoawani. Bedziesz Wojtek?

Krzycho, bede szczery, nie jest najlepiej. Troche mi brakuje dlugich biegow i postanowilem jeszcze dwa upchnac w tym tygodniu a w przyszlym juz odpuszczam. Sam nie wiem jak ten Poznan mi wyjdzie, pobiegne spokojnie i niech sie dzieje wola nieba. Bardzo chcialbym zejsc ponizej 3:30, ale wiesz, ze jak sie cos koniecznie chce to .....
No i musze powiedziec, ze stracha mi napedzil ten telefon od Ciebie po MW. Bylem przkonany, ze 3:34:17 to mnie ustawia dosc bezpiecznie, a tu sie zrobilo bardzo ciasno. Jak we Frankfurcie pobiegniesz z wiatrem, to moze byc roznie!

chcialbym byc, ale niczego nie obiecuje. Bede tu zagladal, zeby sie dowiedziec czy ustaliliscie juz konkretna godzine.
Rozumiem ze miejsce spotkania to samo. Tam gdzie biegi srodowe?

Tak, miejsce bez zmian - to samo co w srode.

Będzie dobrze i mam nadzieje, że poprzeczke wysoko zawiesisz. Chyba lepiej sie oszczędzać niż przedobrzyć, ale nie będę sie wymądrzał, bo sam w ostatnich tygodniach nie robiłem zbyt mądrych rzeczy
Poza tym za tydzień z kawałkiem jest taki mały miły rajdzik w Wejherowie. Tylko 160 km... a potem mam trzy tygodnie na pozbieranie sie przed maratonem. Może być niewesoło, nawet przy sprzyjających wiatrach...

Quote: from DaB on 8:43 am on Sep. 23, 2003
A jak w tym tygodniu biegaja Gdynianie?

Kurcze, w ostatniej chwili mi sie przypomnialo, a nie chcialbym sie juz wiecej Olkowi narazac

 Gdańszczanie już tak mają, że są zapatrzeni w swoje gdańskie pępki - ale ja nie będę chyba wszczynał wojny z tego powodu  :niewiem:  Tymczasem będę protestował i słał petycje.

  Słucham bębnienia deszczu po szybach i zastanawiam się czy zdołam wykrzesać z siebie motywację do biegania  w tym .....

  Gdynianie pewnie też bedą biegać - 16.30 ???

ja jesli zdarze to chetnie

  Niespodziewanie trochę się pokomplikowało i moje jutrzejsze bieganie stoi pod dużym znakiem zapytania. Przytrułem sie czymś.

Quote: from Olek on 1:52 pm on Sep. 23, 2003

Quote:

 Gdańszczanie już tak mają, że są zapatrzeni w swoje gdańskie pępki - ale ja nie będę chyba wszczynał wojny z tego powodu  :niewiem:  Tymczasem będę protestował i słał petycje.

Kurka, znow mi sie dostalo po glowie od kapitana grupy. Zrobie dzis za kare dwa kilometry dodatkowo solidnym tempem

Ale, ale jakas epidemia w grupie zapanowala. Olek podtruty, Kazigowi dokucza noga i nie wie czy sie pojawi. Uwazajcie na siebie panowie!

Epidemia w pełni. Po maratonie moje nogi w okolicach kolan (uspokajam - to nie są problemy z kolanami) buntują się. Biegam 20-30 minut co 2 dni. Potem nogi zdecydowanie protestują. Poczekam jeszcze tydzień, dwa a jak nie przejdzie to idę do znachora.