Forum Bieganie.pl

Strasznie ostatnio malo czasu. Nawet na forum kledzika jest duzo mniej niz dawniej. Najblizszy maraton juz 20.09 (Brombachsee Marathon) a forma slabiutka. Brakuje dluzszych biegow. W przyszlym tygodniu bede w Gdansku. Terminy tak napiete, iz chyba tylko w sobote znajdzie sie czas na bieganie. Czy byliby chetni na 25 - 35 km w spokojniutkim tempie 6 min/km?

kledzik

ja chetnie ale dystans troche za dlugi

Kurde... ja mam zamiar chlopaki z Wami biegac od pazdziernika jak bede z powrotem w gdansku... ale te dystanse mnie troche przerazaja... biegam 3 miesiace i na razie najdluzszy bieg to 14km... Chociaz w planie mam w niedziele nastepna przebiec 21km 100m Moj prywatny pol maraton hmmmmmm

  Ja niewykluczone, że byłbym zainteresowany, chociaż te sobotnie spotkania w zasadzie rezerwujemy na biegana lekkie. Z drugiej strony jeżeli to jubileusz, to może potrzebny jest mocniejszy akcent. Najlepiej niech się wypowie szersze grono GT-eków.
  Do soboty pewnie się jakoś podniosę po tych targach.

  Dopiero teraz doczytałem, że ten jubileuszowy bieg niedługo, ale jeszcze nie w tą sobotę.  

Ja mam taka propozycje, zeby w te sobote zorganizowac sesje wyjazdowa - juz kiedys o tym rozmawialismy. Spotkanie musialoby sie wowczas odbyc przynajmniej o 8:00. Propozycje co do wypadu:
-Zulawy Wislane (Okolice Wislinki, trasa zdluz Smialej Wisly do Sobieszewa)
-Wyspa Sobieszewska (bieg do ujscia Przekopu Wisly i z powrotem)
-Wypad za obwodnice
Czasu do soboty jest sporo, wiec mozna byloby sprawe przemyslec.

(Edited by DaB at 8:45 am on Aug. 25, 2003)

Moj samochod stoi do dyspozycji

kledzik

No wiec mamy juz dwa samochody, bo moj tez do dyspozycji.

Cześć

Mnie w tą sobotę nie będzie. Samochodu też.

 Jaki to wypada dystans???

  No i dlaczego o 8-mej ?????????????????

Dystans mozna dopasowac dowolny. Moze byc 10-15-20-25 to zalezy tylko od nas i naszej biegowej weny.
Godzina 8:00 wywolala niewielki poploch, juz wyjasniam dlaczego wczesniej. Skoro wybieralibysmy sie za miasto na dluzszy bieg, to znaczy, ze wiecej czasu nam ten bieg pochlonie i zeby wrocic do domu o jakiejs rozsadnej godzinie (np o 12:00) to trzeba wyruszyc wczesniej.

  Żeby spotkać się z Wami o 8-mej we Wrzeszczu, to  przy sobotniej komunikacji muszę z Gdyni ruszyć tyłek duużo wcześniej i jest to mocno zniechęcające

Jakos musimy dojsc do kompromisu (nie upieram sie ze wzgledu na siebie, ale z tego co pamietam to niektorzy z nas pracuja w sobote na 2-ga zmiane). Do glowy przychodza mi dwa wyjscia 1) wybieramy jakis rewir polozony na polnoc lub polnocny zachod od 3M i wtedy wpadamy samochodami do Gdyni, skad Was zabieramy. Siade dzis wieczorem nad mapa i zobacze czy gdzies w tych okolicach znalazlby sie fajny i znany mi teren.
2) Gdynianie mogliby podjechac rowerami do mnie i zostawic sprzet w garazu (troche to klopotliwe byloby dla Was, ale poszloby szybciej niz telepanie sie komunikacja miejska).

Pomysł z rowerem jest dobry o ile nie będzie padać, a ostatnio jakoś zrobiło się jesiennie  :(

Byłoby dobrze gdyby odezwali się szerzej chętni na ten bieg i wypowiedzieli się odnośnie terminu.