Strona 1 z 2

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 12:31
autor: Ojla
Powiedzcie, czy jak razem biegniecie to ze sobą rozmawiacie, czy bieg odbywa się w ciszy?
Bardzo ciekawa Jola

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 12:32
autor: MarekC
no to po co biegać w grupie?

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 12:40
autor: Kiniak
No niby tak,
ale jak tu nie tracić tchu? :trup:

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 12:40
autor: Ojla
Ja chyba nie doszłam jeszcze do takiego poziomu wytrenowania, żeby łączyć jedno z drugim. Biegnie mi się zdecydowańie gorzej, ale przyjemniej. Obawiam się tylko, że w takim układzie baardzo dłuugo będe początkującą. Może sprawić sobie jakiś gustowny namordniczek?
Jola

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 12:42
autor: Kiniak
Wymyśliliśmy z Adamem, że powinniśmy się zakneblować wszyscy, aż forma nadejdzie

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 12:47
autor: Ojla
W moim przypadku to strasznie ciężka sprawa - strasznie lubię gadać!
Jola

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 12:47
autor: grubcio
zawsze można słuchać. chociaż czasem śmiech jest bardziej zabójczy od rozmowy. ja kiedyś miałem potworne kłopoty z powrotem z młocin jak Kociemba razem z Pawłem zaczęli opowiadać o róznych kretynizmach z czasów  "ubiegłego" ustroju. Np. kolce dla kajakarza w nagodę za dobre wyniki...

Pytanie do wszystkich biegaj±cych w grupach

: 03 kwie 2003, 13:15
autor: joycat
Podczas biegania na SBBP przewa¿nie milczê jak zaklêta. Ale uwielbiam s³uchaæ opowiastek moich biegowych kolegów:

1) FREDZIO - opowiada o nowinkach treningowych, o przeczytanych ksi±¿kach, i zagina wszystkich trudnymi pytaniami, i rewelacyjna by³a opowie¶æ o tym, jak Fredzio (pies FREDZIA) zakocha³ siê w znajomej suczce;

2) Kociemba - sypie anegdotami i historyjkami, takimi jak zacytowana przez Grubcia, wszystko zdecydowanie do ¶miechu;

3) Grubcio - ostatnio opowiada³ trochê o feministycznej poezji postmodernistycznej i o swoich dwóch kotach, ma trafne puenty na to, co mówi± inni;

4) Deck - robi wyk³ady na temat fizjologii treningu wytrzyma³o¶ciowego, bardzo interesuj±ce.

Dobra rozmowa podczas biegu - to jest to!

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 13:17
autor: Kiniak
To my chyba przelecimy się z jakimś lektorem na rowerku. On będzie opowiadał, a my bedziemy słuchać

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 13:22
autor: Ojla
Z wypowiedzi Joy wynika zatem dla nas nauka taka, że dobierając Grupę Gocławską musimy brać pod uwagę stopień wygadania. Szukamy zatem baardzo gadatliwych koleżanek i kolegów do wspólnego biegania (abyśmy my mogły milczeć i słuchać jak Joycat)!!!
Jola

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 13:25
autor: Kiniak
popieram

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 15:14
autor: wojtek
Jesli sie na treningu swobodnie gada to nie ma mowy o przetrenowaniu a Polar moze lezec na polce

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 15:19
autor: Kiniak
na półce w sklepie ;)

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 15:42
autor: Jacekraf
Jolu i Kingo - moge referewac temat "Wybrane aspekty wdrazania podpisu elektronicznego w Polsce" :) Ostatnio jestem w tym dobry, hihihihi :)
Co Wy na to?
Pozdrawiam
Rafal
PS: A jak biegam z Markiem i Ewa to bardzo czesto rozmawiamy, praktycznie caly czas ktos ma gadane :)

Pytanie do wszystkich biegających w grupach

: 03 kwie 2003, 17:20
autor: Irko S
Niedalej jak wczoraj biegałem na pewnych lokalnych zawodach grand prix. Biegłem drugi po drugim kilometrze 6 kilometrowego dystansu. Równo ze mna biegł jeszcze jeden zawodnik. Nagle zagadał pytając,w której jestem kategorii wiekowej bo mnie nie zna i nie wie czy jest sens się za mną ścigać. Postanowiłem się podroczyć i odpowiedziałem,że powiem mu na mecie. Ta rozmowa wytrąciła mnie z rytmu biegu. Dzieki temu mój kolega zyskał parę metrów. Niezła sztuczka z takim zagadaniem przeciwnika. Musze przyznać,że rozmowa podczas biegu w tempie poniżej 3.10 na kilometr,nie należy do lekkich. Przynajmniej dla mnie.:ojnie: