Strona 1 z 1

Katowice

: 25 wrz 2002, 18:31
autor: ermo
Witam wszystkich katowiczan!
Mieszkam w Panewnikach, tam biegam; rozglądam się za jakimiś dobrymi ścieżkami biegowymi bez asfaltu. Co proponujecie?
P.S. A tak w ogóle to kto z forumowiczów jest z Katowic (Aga P. i Lukasz - Was nie licząc :hej: ) ?




(Edited by ermo at 8:35 pm on Sep. 25, 2002)

Katowice

: 01 paź 2002, 09:57
autor: lukasz
Czyżby tak mało było nas forumowiczów z Katowic ?? A może wszyscy biegają po asfalcie ;).

Katowice

: 01 paź 2002, 11:52
autor: zbyszek g
Witam.
Mieszkam w Katowicach a konkretnie w Ochojcu i tutaj też oddaje się swojej nowej pasji jaką jest bieganie. Do tej pory biegałem ścieżkami rowerowymi w Ochojeckim lesie i było pięknie. Teren jest zróżnicowany, część tras jest asfaltowa, część szutrowa biegało się bardzo przyzwoicie. Niestety ostatnio wieczór zapada szybciej, a ja zmuszony jestem biegać wieczorami, i chcąc nie chcąc zacząłem biegać do okoła osiedla ( teren jest świetnie oświetlony, choć trzeba biec po asfalcie, pętla ma ok 2,5km). Myślę że jesień i zimę będę musiał tak właśnie przebiegać. Nic to, i tak jest pięknie...!
P.S. Znacie gdzieś w okolicy jakieś wymiarowe bieżnie po których można by sobie nieodpłatnie podreptać???

Katowice

: 02 paź 2002, 10:07
autor: ermo
Cześć Zbyszku,
odnośnie bieżni to zastanawiam się nad stadionem Rozwoju Katowice (choć jest on częściej zamknięty niż otwarty) to kusi mnie tam się wybrać z racji dobrego dojazdu. Nie ma tam bieżni lekkoatletycznej, ale jest przyjemnie miękko i z dala od hałasu.
Pozdrawiam - Ermo.

Katowice

: 07 paź 2002, 20:41
autor: katowicepunktde
hmmmm. gdzie biegac w Katowicach :-).... ja biegam jak mam ochote na spokoj od Centrum na Doline 3 Stawow.... potem przez Las na Ligote... i z powrotem BIEGAC mozna wszedzie!!!!!!!! no ja jezeli chodzi o bierznie :-) proponuje te obok Zielonego Oczka..... tam przynajmniej od czasu do czasu ktos sie krzata........

(Edited by katowicepunktde at 8:48 pm on Oct. 7, 2002)

Katowice

: 21 lut 2003, 13:22
autor: Mikael
Witam!
Też (od niedawna:) jestem z Katowic - z Giszowca. Dopiero zaczynam - marszobiegi - i trenuję sobie w laskach murcowsko - ochojsko - piotrowickich :)
Ścieżki są niezłe, ale nie wiem jak wyglądają pod sniegiem. Kiedys jeździłem tutaj na rowerze i podzielam pogląd, że fajnie tutaj jest.
Stadionów nie znam niestety żadnych. A w okolicach Panewnik to chyba najlepsze są laski:)
Pozdrawiam

Katowice

: 21 lut 2003, 13:23
autor: Mikael
Ale mi się :) porobiło :)

Katowice

: 21 lut 2003, 15:46
autor: foma
Jak mieszkałem w centrum Katowic to naprawdę nie było gdzie pobiegać.Nocą jak już ruch ustępował to biegałem Bankową,Uniwersytecką Moniuszki.Latem jeżdziłem albo na Dolinę Trzech Stawów, albo na pogranicze Sosnowca i Szopienic tzw bagry .Na tych bagrach było najsympatyczniej.foma

Katowice

: 21 lut 2003, 17:45
autor: Dawidek
{foma}Bankową, Uniwersytecką - znam je z czegoś innego niż bieganie :hahaha:

Katowice

: 21 lut 2003, 19:06
autor: foma
Dawidek. Tak się zastanawiam z czego -uniwersytet, pewex,czy dziewczynki.foma  :)

Katowice

: 21 lut 2003, 19:26
autor: Dawidek
1. Nie
2. Nie
3. Tak :)

Katowice

: 24 lut 2003, 06:50
autor: Mikael
Toście Chłopaki zeszli z tematu:hej:
Wczoraj marszobiegałem sobie w lasach na zachód od Giszowca-bardzo tam było ładnie i miło. Ludzie jeżdżą też na rowerach, a i widziałem odważnych jeżdżących na łyżwach po stawie. Ciekaw tylko jestem jak to będzie wyglądało na wiosnę? Błotko? I jak się wtedy biega?

Katowice

: 31 maja 2003, 17:00
autor: malgosia
Po blotku napewno nie biega się miło .ale napewno wiosną nie będzie żle.:)

Katowice

: 02 cze 2003, 06:47
autor: Mikael
Błotko nie jest złe:hej:  Mam wrażenie jakbym biegał po maśle - moje buty na błocie w Giszowieckim lasku wydają taki "maślany" odgłos...