Forum Bieganie.pl

Witam, w poniedziałek 17 sierpnia wybieram się na tydzień na obóz sportowy do Zakopanego. Mam pytanie odnośnie trasy na Kasprowy Wierch. Mapa pokazuje mi coś takiego: http://mapa-turystyczna.pl/route/s891 Czy ktoś tędy biegł i mógłby coś o niej napisać. Interesuje mnie czy da się to jakoś fajnie przebiec. Albo może ma ktoś zdjęcia z tych szlaków.
Przygotowany raczej jestem dobrze biegam po Beskidach po 20-27 km. Ogólnie lubię podbiegi. Ale wolę trasy, które można przebiec w większości.
Może ma ktoś jakąś fajną trasę w Zakopanym po górach z ciekawymi widokami tak do 25km?
Pozdrawiam

Trasa na Kasprowy, zarówno ta jak i alternatywna przez Murowaniec będzie raczej tłoczna. To popularne szlaki i będziesz musiał napierać slalomem. Zdecydowanie bardziej polecam zachodnie Tatry, chociażby pierwszy etam BUGT - czyli z doliny Chochołowskiej na Grzesia i dalej na Wołowiec i Kończysty wierch, ewentualnie jeszcze na Starorobociański...
Luźniej, spokojniej a widoki palce lizać

Jeśli chodzi o podbiegi w Tatrach, dłuższy, trochę trudniejszy i bardzo ładny widokowo jest podbieg zielonym szlakiem ze Schroniska na Hali Ornak (Dol. Kościeliska) na Ciemniak. Zbiec można tą samą drogą lub czerwonym szlakiem do Kościeliskiej, albo przez Małołączniak na Miętusi Przysłop i dalej Ścieżką nad Reglami do Kościeliskiej.

Mi sie wydaje, że w Tatrach jest zbyt stromo, żeby można było cały czas biec, tzn jak się ktos uprze to może ale to momentami będzie na pewno mniej efektywne niż marsz. A marsz pod stromą górę jest też dobrym treningiem.

Kiedyś miałem przyjemność przemierzyć trasę Kuźnice-Kondracka Kopa-Kasprowy Wirch-Świnica-Zawrat-Dolina pięciu stawów- Dolina Roztoki- Palenica. Wychodzi 24,4km.

Jedyne wąskie gardło to od Świnicy do Zawratu, i tam też trzeba najbardziej uważać aby się nie zabić Kuźnice - Kopa - pod górę. Kopa - Świnicka przełęcz dość równo i szeroko. Świnica - Zawrat - tu wąsko i niebezpiecznie. Zawrat - Palenica w dół i szeroko.

Jak wyjdziesz wcześnie to najprawdopodobniej do Kasprowego nie będzie dużo ludzi.

Dziękuję za propozycję. Sprawdziłem każdą. Myślę, że moje trasy będą musiały zaczynać się od Kuźnic. Mieszkać będę w okolicy skoczni narciarskiej. A na miejscu nie będę miał transportu, więc pozostałby mi autobus a tego bym chciał uniknąć. Dlatego raczej dolina Kościeliska odpada. A nie mogę wybrać innego miejsca bo muszę mieć niedaleko na stadion lekkoatletyczny.
Przekonany jestem, że chcę wybrać się na Kasprowy Wierch. Ale dodatkowo spodobały mi się dwa szczyty ponad 2000 m.n.p.m. Jeszcze tak wysoko nigdy nie byłem. A są to: Małołączniak i Ciemniak. Biegam dla przyjemności, dlatego chcę zobaczyć coś fajnego. Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć któryś z nich albo oba :D

leader pisze: Małołączniak i Ciemniak.

czyli tzw. czerwone wierchy. dobry wybór, bo nawet jeśli ta trasa miejscami nie pozwoli ci biec, to jednak nie nastręcza latem większych problemów.
tyle że może być tłoczno. wychodź jak najwcześniej

Jeśli nastawiasz się na szybkie zbiegi, to żółty szlak z Doliny Małej Łąki na Kondracką Przełęcz zaplanuj raczej w górę niż w dół. Kamienie, którymi jest wyłożony nie są wygodne jak na Tatrzańskie warunki.

Rozmawiałem ze znajomym, z którym jadę i nie ma problemu żeby cięższe odcinki podchodzić. Podczas mojego pobytu chciałbym właśnie ze dwie takie wycieczki.
U siebie u górach z doświadczenia wiem, że im dalej od wyciągu, schroniska tym mniej ludzi.
Mam kolejne pytanie. Jak najwcześniej wychodzić? To znaczy? Uważam, że dam radę dopiero gdzieś o 9. Nie wiem ile ludzi będzie o tej porze na szlakach.

leader pisze:Rozmawiałem ze znajomym, z którym jadę i nie ma problemu żeby cięższe odcinki podchodzić. Podczas mojego pobytu chciałbym właśnie ze dwie takie wycieczki.
U siebie u górach z doświadczenia wiem, że im dalej od wyciągu, schroniska tym mniej ludzi.
Mam kolejne pytanie. Jak najwcześniej wychodzić? To znaczy? Uważam, że dam radę dopiero gdzieś o 9. Nie wiem ile ludzi będzie o tej porze na szlakach.

O 9 będzie już tłok. Wstań o 5. Wybiegnij o 6 Taka ranna pora da też szansę na odrobinę porannej rześkości

nemo_nikt pisze: O 9 będzie już tłok. Wstań o 5. Wybiegnij o 6 Taka ranna pora da też szansę na odrobinę porannej rześkości

no i unikniesz ewentualnych wczesnopopołudniowych burz, o ile po wbiegnięciu na kasprowy będziesz chciał biec gdzieś dalej (jeśli BIEC a nie iść to moim zdaniem tylko w prawo w kierunku czerwonych). A co do trasy, to jest to standardowa trasa tatrzańskiego biegu pod górę, który odbywa się w październiku od lat 7, więc w necie jest sporo opisów.
Możesz jeszcze zmierzyć się z wbiegnięciem na gubałówkę (wiem, wiem, to nie Tatry) i czasami choćby Łuszczka. Widziałem też biegaczy wchodząc na giewont, przynajmniej do przełęczy kondrackiej. Masz trasę biegu druha Marduły, asfalt do Morskiego. Trochę tego jest