Łódź Chojny ale mogę dojeżdżać - w planach pierwszy maraton
: 02 sty 2011, 15:18
Witam,
Szukam towarzystwa do biegania - bardzo chętnie Chojny ale dla interesującego miejsca i towarzystwa równie chętnie zainwestuję w dojazdy![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Tak jak zaznaczyłam w tytule - chciałabym zrealizować konkretne cele treningowe. Planuję pobiec pierwszy w życiu maraton na początku czerwca 2011. Może znajdzie się ktoś o zbliżonych planach albo ktoś, kto chciałby podzielić się doświadczeniem i pomóc nieotrzaskanej w temacie?
Jestem chętna do nauki i uparta - na tej podstawie nieskromnie zakładam, że współpraca ze mną może okazać się przyjemna i owocna![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Aktualnie biegam czysto rekreacyjnie - bez żadnego planu i struktury. Nie nazywam tego zresztą treningiem ale aktywnym wypoczynkiem i podtrzymywaniem kondycji. Dystans zależy od czasu - kiedy mam wiekszą swobodę to będzie około 13-15 km. Generalnie poziom satysfakcji z wybiegania się osiągam po przekroczeniu 10-11 km. Kiedy muszę się uwinąć szybciej zadawalam się 4-8km. Nie biegam szybko - przejrzałam historię treningów w iPodzie i widzę że średnie czasy oscylują między 6:10 a 6:40 min/km. Bardzo chciałabym poprawić tempo i technikę biegania. Bardzo
I oczywiście rozciągnąć dystans do maratońskiego.
Na Chojnach biegam zwykle od stawów Jana w kierunku stawów Stefańskiego (przez las Rudzki), potem nawracam w kierunku Rudzkiej Góry, biegnę pod górkę ul. Ekonomiczną, dalej na Matkę Polkę i spowrotem na stawy Jana. Zależnie od modyfikacji trasy to jest jakieś 13-16 km.
Bardzo lubię biegać pod górę i w trudnym, chętnie leśnym, terenie. Do niedawna mieszkałam w Warszawie i idealne dla mnie warunki znajdowałam w puszczy Kampinoskiej. Jeśli znajdzie się w Łodzi ktoś chętny na terenowe przebieżki z podbiegami i zbieganiem z pagórków to bardzo proszę o kontakt!! Jestem kompletnie pogodoodporna - mróz, śnieg czy nawet błoto i deszcz nie stanowią wielkiego problemu![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Co jeszcze? Nie mam bladego pojęcia o świadomym treningu biegowym i nigdy dotąd nie zawracałam sobie głowy teorią i planowaniem. Biegam dla przyjemności i kompletnie instynktownie. Posiadam pulsometr ale właściwie go nie używam przy moich wybieganiach - czas i tempo biegu reguluję samopoczuciem danego dnia. Niemniej jednak wiem dzięki pulsometrowi instalowanemu od czasu do czasu, że nie biegam ekonomicznie: większość biegu w trzeciej strefie...
Pewnie z powyższym problemem powinnam powędrować do działu "Trening" ale odezwałam się na forum w pierwszej kolejnosci licząc na nawiązanie kontaktu z ludźmi, którzy byliby chętni wesprzeć mnie doświadczeniem albo z kimś, kto tak jak ja zmaga się z tematem "pierwszy maraton". Może ktoś z Was chciałby polecić mi spotkania łódzkich grup biegowych z którymi mogłabym uczyć się bardziej świadomego treningu? Może Klub Biegacza Arturówek to jakiś pomysł?
Na koniec powinnam wspomnieć o małej trudności technicznej, tj. mojej dostępności czasowej. Mam dość nieregularny rytm pracy i poza bieganiem jeżdżę na rowerze. Optymistycznie zakładam połączenie treningu do maratonu biegowego z moim rowerowaniem i startami w maratonach MTB. Postaram się być elastyczna, ale wszelkie plany treningowe będę musiała modyfikować pod kątem treningu rowerowego.
Dziękuję wszystkim, którzy dobrnęli aż do końca tego długaśnego posta
Byliście dzielni jak cholera! ![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
PS. Na wczorajszej przebieżce spotkałam dwóch panów zasuwających wzdłuż ogrodzenia Matki Polki, poza tym wypatrzyłam forumowicza goldie77 - widzę, że mieszkamy blisko siebie. Pozdrawiam!
Szukam towarzystwa do biegania - bardzo chętnie Chojny ale dla interesującego miejsca i towarzystwa równie chętnie zainwestuję w dojazdy
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Tak jak zaznaczyłam w tytule - chciałabym zrealizować konkretne cele treningowe. Planuję pobiec pierwszy w życiu maraton na początku czerwca 2011. Może znajdzie się ktoś o zbliżonych planach albo ktoś, kto chciałby podzielić się doświadczeniem i pomóc nieotrzaskanej w temacie?
Jestem chętna do nauki i uparta - na tej podstawie nieskromnie zakładam, że współpraca ze mną może okazać się przyjemna i owocna
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Aktualnie biegam czysto rekreacyjnie - bez żadnego planu i struktury. Nie nazywam tego zresztą treningiem ale aktywnym wypoczynkiem i podtrzymywaniem kondycji. Dystans zależy od czasu - kiedy mam wiekszą swobodę to będzie około 13-15 km. Generalnie poziom satysfakcji z wybiegania się osiągam po przekroczeniu 10-11 km. Kiedy muszę się uwinąć szybciej zadawalam się 4-8km. Nie biegam szybko - przejrzałam historię treningów w iPodzie i widzę że średnie czasy oscylują między 6:10 a 6:40 min/km. Bardzo chciałabym poprawić tempo i technikę biegania. Bardzo
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Na Chojnach biegam zwykle od stawów Jana w kierunku stawów Stefańskiego (przez las Rudzki), potem nawracam w kierunku Rudzkiej Góry, biegnę pod górkę ul. Ekonomiczną, dalej na Matkę Polkę i spowrotem na stawy Jana. Zależnie od modyfikacji trasy to jest jakieś 13-16 km.
Bardzo lubię biegać pod górę i w trudnym, chętnie leśnym, terenie. Do niedawna mieszkałam w Warszawie i idealne dla mnie warunki znajdowałam w puszczy Kampinoskiej. Jeśli znajdzie się w Łodzi ktoś chętny na terenowe przebieżki z podbiegami i zbieganiem z pagórków to bardzo proszę o kontakt!! Jestem kompletnie pogodoodporna - mróz, śnieg czy nawet błoto i deszcz nie stanowią wielkiego problemu
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Co jeszcze? Nie mam bladego pojęcia o świadomym treningu biegowym i nigdy dotąd nie zawracałam sobie głowy teorią i planowaniem. Biegam dla przyjemności i kompletnie instynktownie. Posiadam pulsometr ale właściwie go nie używam przy moich wybieganiach - czas i tempo biegu reguluję samopoczuciem danego dnia. Niemniej jednak wiem dzięki pulsometrowi instalowanemu od czasu do czasu, że nie biegam ekonomicznie: większość biegu w trzeciej strefie...
Pewnie z powyższym problemem powinnam powędrować do działu "Trening" ale odezwałam się na forum w pierwszej kolejnosci licząc na nawiązanie kontaktu z ludźmi, którzy byliby chętni wesprzeć mnie doświadczeniem albo z kimś, kto tak jak ja zmaga się z tematem "pierwszy maraton". Może ktoś z Was chciałby polecić mi spotkania łódzkich grup biegowych z którymi mogłabym uczyć się bardziej świadomego treningu? Może Klub Biegacza Arturówek to jakiś pomysł?
Na koniec powinnam wspomnieć o małej trudności technicznej, tj. mojej dostępności czasowej. Mam dość nieregularny rytm pracy i poza bieganiem jeżdżę na rowerze. Optymistycznie zakładam połączenie treningu do maratonu biegowego z moim rowerowaniem i startami w maratonach MTB. Postaram się być elastyczna, ale wszelkie plany treningowe będę musiała modyfikować pod kątem treningu rowerowego.
Dziękuję wszystkim, którzy dobrnęli aż do końca tego długaśnego posta
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
PS. Na wczorajszej przebieżce spotkałam dwóch panów zasuwających wzdłuż ogrodzenia Matki Polki, poza tym wypatrzyłam forumowicza goldie77 - widzę, że mieszkamy blisko siebie. Pozdrawiam!