Forum Bieganie.pl

Cześć,
Szukam kogoś kto raz na jakiś czas miałby ochotę ze mną pobiegać Biegam sama i nikogo ze znajomych nie potrafię zmobilizować, a fajnie czasem byłoby z kimś sobie pogadać.
Dystans: 10km (+/- 2)
Prędkość: ok 10km/h
Pora: wcześnie rano, albo po południu (po ciemku raczej nie biegam, bo sama się boję, ale we dwie osoby pewnie będzie raźniej)

Mam nadzieję, że ktoś się znajdzie, bo nudzę się już sama ze sobą

Pozdrawiam
Agata

No ja jestem z Powiśla i biegam z reguły po Powiślu - parki, Łazienki; choć dzisiaj zrobiłem sobie wyjątkowo bieg nad Wisłą do końca Kępy Potockiej i z powrotem
Biegam na dystanse tak między 10 a 15 km z prędkością 13-13,5 km/h, tak jakoś z rana.
Ja też biegam sam, więc chętnie bym spróbował trochę w jakimś miłym towarzystwie

Pozdrawiam,
Maciek

Ja z Centrum biegam gdzie mam ochotę Zazwyczaj wszystkie biegi kończą się na Wiśle dystans 6-12 km, prędkość 10 km/h, pora - różnie, przeważnie rano bądź wieczorem i nocą

To jak się umawiamy? Ja mieszkam przy skrzyżowaniu Dobrej i Smulikowskiego. Mogę pobiegać jutro z rana

MilaMorska pisze:To jak się umawiamy? Ja mieszkam przy skrzyżowaniu Dobrej i Smulikowskiego. Mogę pobiegać jutro z rana

Ja mieszkam na Kruczkowskiego między szkołą a szpitalem, więc to rzut beretem od Ciebie.
Mówisz jutro z rana? Właśnie się zastanawiam, bo po dzisiejszych 15 km solidnie czuję łydki (biegam na śródstopiu od kilku miesięcy); no może jutro będzie już spoko
To o której godzinie by Ci pasowało? 6, 7?

Hannibal pisze:To o której godzinie by Ci pasowało? 6, 7?

Wolę o 7, ale mogę się dostosować. Biegasz sporo szybciej ode mnie - postaram się trochę przyspieszyć (i na pewno dobrze mi to zrobi, bo trochę się ostatnio rozleniwiłam), ale pewnie 13km/h to nie dam rady.. Jeśli dziś się wymęczyłeś to może jutro akurat dobrze Ci zrobi taki relaksacyjny bieg Gdzie konkretnie się widzimy?

Uuuu dla mnie o 7 za późno jak rano biegam to w okolicy 5

mirek87 pisze:Uuuu dla mnie o 7 za późno jak rano biegam to w okolicy 5

Naprawdę?
Ja to po 5 dopiero wstaję.

Ja o 5 przewracam się na drugi bok :D

Ja oczywiście jestem jak najbardziej za wczesnym wstawaniem i wczesnym kładzeniem się spać - to jest IMO jeden z kluczy do zdrowia. Ale mi spokojnie wystarczy chodzenie spać między 21:30-22, a wstawanie między 5 a 6.

Hehe ja mam takie coś, że jak się położę w okolicach 23 to najpóźniej o 5 się obudzę. Dalsze spanie nie ma sensu, bo budzę się przed 7 do roboty zmęczony, więc jeśli nie biegałem dzień wcześniej wieczorem to idę biegać

A czy ktoś nie chciałby teraz pobiegać?

Heh właśnie przed chwilą wróciłem z biegania ;) 11.5 km zrobiłem