Strona 1 z 18

Wrocław

: 02 sty 2009, 22:59
autor: Franciszka
Cześć. Szukam kogoś do wspólnego biegania w okolicach Rynku. Zadebiutowałam w zeszłorocznym półmaratonie ślężańskim. W tym roku chciałabym to powtórzyć i zacząć treningi.

: 04 sty 2009, 02:30
autor: svether
W okolicach rynku to raczej za bardzo nie ma gdzie biegać. A gdzie mieszkasz konkretnie? Jakkolwiek pytam raczej ze zdrożnej ciekawości, bo ze mnie amatorszczyzna jest i start na połówkę to dla mnie na razie abstrakcja jest ;)

: 05 sty 2009, 19:56
autor: Franciszka
Biegać można wszędzie. Np. wokół wyspy słodowej - tak biegałam w zeszłym roku. Wcześniej miałam trasę za zoo, ale to jednak za daleko od domu...

: 06 sty 2009, 12:54
autor: svether
Franciszka pisze:Biegać można wszędzie.
Pewnie, że można. Tylko, że w okolicach rynku chyba trudno o trasę, która jednocześnie nie zmusza do biegania w kółko albo dla odmiany stania co i rusz na światłach ;) Ja mieszkając na Trójkącie biegam do mostu Oławskiego przy placu Wróblewskiego, stamtąd Na Grobli a potem jest kilka opcji, można prosto wzdłuż rzeki w stronę wyspy Opatowickiej, można przez kładkę Zwierzyniecką i na Wielką Wyspę, na której wały się ciągną kilometrami :)

: 19 kwie 2009, 16:00
autor: chilon
Ja biegam dookoła fosy przy wzgórzu partyzantów, ewentualnie ze znajomym dookoła "parku" koło dziury po poltegorze. Niestety koło fosy zalatuje psimi odchodami ;)

: 22 kwie 2009, 17:24
autor: herbatnik
hej,
Ludziki kto jeszcze biega we Wrocławiu i szuka Partnera biegowego?

Biegam różnie a przeważnie na poziomie bardzo początkującym.
Wybór trasy: okolice mostu pokoju, katedry, niskie łąki, jaz opatowicki.
Partner potrzebny: raz w tygodniu :hej: .
pozdrawiam, :bleble:

: 24 kwie 2009, 07:43
autor: ArekB
Jest taki program "I TY MOŻESZ ZOSTAĆ MARATOŃCZYKIEM" i spotyka się fajna grupa ludzi i wspólnie trenujemy dwa razy w tygodniu niedziela godzina 9:00 i wtorek godzina 18:00 zbiórki są na pergoli Stadionu Olimpijskiego, jest szatni i prysznic

Są ludzie zaawansowani i niezaawansowani trenować może każdy

: 24 kwie 2009, 09:08
autor: herbatnik
Brzmi ciekawie, zważywszy, że im więcej ludzi tym większe skupisko wiedzy i doświadczenia :).
pozdrawiam,

ostrow tumski

: 04 maja 2009, 14:08
autor: ap
nawiazujac.. ja rowniez biegam po okolicach ostrowa tumskiego, mostu pokoju, czasem park szczytnicki i okolice zoo.. i zdecydowanie mysle, ze w grupie chetniej sie biega, chetnie sie wiec umowie na wspolne bieganie, bo choc program i przygotowanie do wroclawskiego maratonu brzmi swietnie, to chyba jednak sie nie nadaje jeszcze..
a mimo to mam pytanie: czy mozna w tym zbiorowym bieganiu uczestniczyc raz w tygodniu? niedziela to nie jest dla mnie najlepszy dzien..
pozdrawiam wszystkich poczatkujacych ;) i nie tylko! :P

: 05 maja 2009, 10:20
autor: chilon
ap biegniesz do Zoo czy w jakiś sposób się tam przedostajesz i dopiero tam biegasz? Ja z runku mam prawie 3km Do Zoo, z drogą powrotną to 6km po betonie i 4km po tej ubitej drodze za Zoo, jednak zdecydowanie wolę tamtą drogę od betonu. Zresztą wydostawanie się z centrum jest beznadziejne, światła, światła, światła no i światła ;) Strasznie odbiera to ochotę na bieg (w moim wykonaniu trucht, który odwaźnie nazywam biegiem).

: 05 maja 2009, 18:42
autor: ap
jesli biegam kolo zoo, w parku szczytnickim to podjezdzam tramwajem, staram sie oszczedzac moje i tak juz styrane kolana ;) .. a dzis np z braku czasu na dostanie sie w bardziej dogodne miejsce, pobiegalam po najblizszej mi okolicy, czyli wokol raclawickiej panoramy wlasciwie ;)

: 05 maja 2009, 23:00
autor: chilon
Tramwaj ... co by sobie myśleli ludzie kiedy bym nim wracał po takim biegu. Z pewnością miałbym masę miejsca tylko dla siebie ;) Myślałem już nad planem aby dojechać rowerem zostawić go "gdzieś" i dalej biec ale nie bardzo mam gdzie go zostawić. Samochodem chyba by mi się nie chciało tam jechać za dużo kombinowania. A ogólnie czekam na lepszą pogodę strasznie mnie przewiało i wolę się nie rozłożyć w środku maja. Jeszcze klima w robocie dobija ... ciekawe czy kiedyś ją w ogóle czyścili...

: 10 maja 2009, 22:04
autor: ap
a ja tym razem pragne pozdrowic pana, ktory dzis wyprzedzil mnie (biegnaca z kolezanka) w okolicy mostu pokoju ;> i w uroczy sposob tlumaczyl, ze trenuje juz trzeci rok.. ;) czuje sie zmotywowana.

: 11 maja 2009, 07:50
autor: airda
W zasadzie zawsze dojezdzam autem do miejsca gdzie biegam. Nie wyobrazam sobie biegania po ulicach, w centrum. Ani zdrowe, ani przyjemne.

: 11 maja 2009, 09:40
autor: chilon
No tak, tylko po biegu trochę ze mnie cieknie, mam sobie folię rozkłądać w samochodzie? :) Juź zaakceptowałem fakt, źe do mostu zwierzynieckiego mam 3km można się wyłączyć i jakoś to idzie, za to w nagrodę potem mam juź bieg za zoo, co prawda czasami tam więcej dymu z grill'a niź świerzego powietrza no ale zawsze to przyjemniejsze widoki.