Strona 1 z 2
					
				Aleksandrów Łodzki...
				: 21 cze 2008, 02:25
				autor: Astronom
				Witam Wszystkich;) Są może w naszym pięknym mieście jeszcze jacyś inni (e) biegacze(ki)? Tak piękne okolice i warunki do biegania, przyroda na wyciągniecie ręki, choćby w postaci rezerwatu itp. a tak rzadko udaje mi sie spotkać jakichkolwiek amatorów biegania...;)Ach, przepraszam, dzisiaj jednego człowieka mijałem...:P;) może jednak jest ich więcej? Lubiących ruch na powietrzu a nie siedzenie i żlopanie piwska i pielęgnacja brzucha, brrrr...:P;)Najchętniej biegam dłuższe dystanse, do trzech godzin, ale ewentualnie dostosuje sie jak zajdzie taka konieczność, ale z marudami nie biegne:P;)No nic, zmykam spać, bo zasypiam na siedząco i czekam na odzew...;)Ps. Mile widziane osoby kochające również rowerek;)
			 
			
					
				
				: 27 cze 2008, 00:07
				autor: Astronom
				71 odsłon a ciągle cisza, czy w tym naszym pięknym mieście, poza dresami w kapturach i kolczykach, czy tez mafiozami we wrakach sprowadzanych z zachodnich szrotów z przyciemnianymi szybami, krążącymi bez celu po osiedlowych uliczkach, to już nikt normalny tutaj nie mieszka?;)
			 
			
					
				;-)
				: 27 cze 2008, 07:53
				autor: pinky
				chyba będziesz musiał podbiec do Łodzi. Ja czesem bywam w okolicach gdzie jest były PGR ale nie biegam tam 

 A okolica faktycznie cudna!
 
			 
			
					
				
				: 27 cze 2008, 09:48
				autor: Beagle
				Pinky o jakim PGR-e mówisz,gdzie dokładnie
			 
			
					
				
				: 27 cze 2008, 12:05
				autor: Astronom
				Pinky, o tym podbieganiu do Łodzi myślałem już nawet, tak w ramach desperacji ma sie rozumieć:P;), ale według mego rowerowego liczydła to stad na zdrowie mam 10 km, więc tak w jedną i druga stronę...to już nie wiem czy będzie sie chciało człowiekowi tam na miejscu biegać, po takiej rozgrzewce;), chociaz wszystko możliwe, jak nie spróbuje to sie nie przekonam;)Tak czy siak często brykam na rowerku po Łodzi i widuje biegaczy na Zdrowiu czy też w Poniatowskim, czasem i na tej nowej scieżce rowerowej dookoła domu studenta nr.4 (Akademia Medyczna), więc może i warto spróbować;)W porównaniu z naszą zapadłą wsią, to w Łodzi raj na ziemi macie;)pod względem liczby amatorów biegania, jednak walorami przyrodniczymi Aleksandrów znacznie przewyższa;)
			 
			
					
				
				: 02 lip 2008, 13:14
				autor: ours brun
				Astronom - a Sunexplorera - kolegi po fachu, to nie znasz? A Strusiapędziwiatra? Przecież to rodowici Aleksandrowianie.
			 
			
					
				
				: 03 lip 2008, 00:29
				autor: Astronom
				...ech, niestety pierwszy raz słyszę o takich nikach (osobach), jedynie Strusiapędziwiatra kojarzę ale to tylko z bajki...:P;)
			 
			
					
				
				: 08 lip 2008, 08:52
				autor: Herflick
				Ja nieraz jak wybiegne z Retkinii zapedze sie w kierunku Aleksandrowa... ale konczy sie na Rąbieniu 

 i musze wracac :>
 
			 
			
					
				
				: 08 lip 2008, 21:11
				autor: Astronom
				...to i tak myśle dobry wynik;) a propos skrajności, mnie zdarzyło sie raz iść pieszo z Aleksandrowa do Galerii Łódzkiej;)a póki co mam zamiar przebiec sie do któregoś z parków:P;)
			 
			
					
				
				: 14 lip 2008, 09:47
				autor: pinky
				Beagle pisze:Pinky o jakim PGR-e mówisz,gdzie dokładnie
Za Rudą Bugaj jakieś 2 km 

 
			 
			
					
				
				: 14 lip 2008, 10:06
				autor: Herflick
				Pikny 

 kupilem dzialke w Rudzie Bugaj 

 .. bedziemy sasiadami?
 
			 
			
					
				;-)
				: 16 lip 2008, 11:11
				autor: pinky
				Ja kupiłam działkę dwie wsie dalej 

 
			 
			
					
				
				: 26 sie 2009, 22:45
				autor: Separatist
				Spod stadionu mniej więcej 3/4 razy w tygodniu po 4 km. Ma ktos ochotę sie przyłączyć?
			 
			
					
				
				: 04 paź 2009, 22:45
				autor: Separatist
				Poprawka 8.5 km 

 Zobaczymy jak długo będę biegał... połowa 2 miesiąca właśnie mija. Rok temu było gorzej złapało przeziębienie. W tym roku opracowałem fajny sposób.
 
			 
			
					
				
				: 15 lis 2009, 22:54
				autor: Separatist
				Znowu przeziębienie - brak lepszego sprzętuskutecznie mnie zniechęca już miesiąc mija od ostatnich biegów czas wrócić do pracy 

 Bo i samopoczcie klapło 
