Strona 1 z 9

Wrocław

: 11 mar 2005, 02:42
autor: neutrino
Witam wszystkich biegających we Wrocławiu. Mam pytanie czy ktoś biega wkoło wyspy Biskupin lub w okolicach Popowic? Jeśli ktoś ma ochotę na wspólne bieganie, to byłbym bardzo chętny. Obecnie odbudowuję formę po dłuższej przerwie, więc biegam dość spokojnie maksymalnie 1h.

Do Artura:
Wróciłem już do Polski i myślę, że przed świętami, to jeszcze nie będę miał czasu, żeby pojechać na biegówki. Nagromadziło mi się dość sporo spraw w trakcie mojej nieobecności, a po drugie forma pozostawia dużo do życzenia. Będąc we Francji kupiłem w promocyjnej cenie buty do biegówek, teraz potrzebuję nabyć jeszcze tylko narty z wiązaniami. Czy mogę prosić w tej materii o pomoc? Nie wiem jakiej powinny być one długości. Nastawiam się na styl klasyczny, mój wzrost to 178 cm. Pozdrawiam i do zobaczenia.

Wrocław

: 13 kwie 2005, 13:36
autor: ArturR
Witam,

Sory, nie oglądałem ostatnio Forum, i dlatego odpowiadam z opóźnieniem. Ja biegam wkoło wyspy Biskupin. Powiem więcej, widzę, bo biegam w zasadzie już od kilku lat, że biega wkoło tej wyspy coraz więcej ludzi, ale jakoś chyba nie wszyscy są internautami, albo nie chcą się integrować. Jeszcze 3-4 lata temu cieszyłem się, jak po drodze udawało mi się spotkać chociażby jednego biegacza, 2 lata temu - już zawsze można było kogoś spotkać, rok temu, jak biegaliśmy razem zwykle spotykało się kilku, a w tym roku już spotykam po drodze 7-8, a czasami nawet i więcej biegających.
Cieszę się, że wracasz do treningów - możemy oczywiście biegać razem, ja mam stałe zasady jak i przed rokiem. Teraz przygotowuję się do MW, więc biegam trochę dłużej - staram się około 2 godzin. WyBieram się dzisiaj również, jak masz ochotę dołączyć , to daj znać telefonicznie. Ostatnio pozbyłem się problemów z bólem w kolanach - jednak dobre buty, to podstawa i nie warto oszczędzać pieniędzy.
Co do nart biegowych, to myślę, że podczas treningu omówimy i ten problem, a tak w tym roku korzystałem w pełni z zimy. Bardzo dużo razy byłem w Jakuszycach, no i we Wrocławiu śnieg leżał długo, więc też pobiegałem...
Ciaglę jeżdżę do Jakuszyc, ostatnio byłem 3 kwietnia - śniegu jest wystarczająco. 18 kwietnia mam zamiar jechać znowu - jak masz ochotę, to możesz się dołączyć.

Czy planujesz biegnąć w MW?
Artur

Wrocław

: 13 kwie 2005, 15:35
autor: neutrino
Od czego tu zacząć? :) Oczywiście wystartuję w MW, bo to jest taką moją mała tradycją. Razem z kolegą startujemy we Wrocławiu, od 20 jubileuszowego maratonu. Dwa lata temu nie wystraszyła mnie kontuzja, więc tegoroczne braki w przygotowaniu też jakoś pokonam. Limit czasu to sześć godzin, więc najwyżej będzie to bardzo długi spacer z mojej strony. :)

Co do dzisiejszego biegu, to nie mam dobrych wieści. Nadal mam problemy zdrowotne i nie chcę ryzykować, wolę dmuchać na zimnę, tym bardziej, że do startu zostało niespełna dwa tygodnie. Mam jednak nadzieję, że jeszcze razem zaliczymy kółeczko po wyspie przed startem. Mam nadzieję, że do soboty wykuruję się na tyle, aby móc już biegać. Odezwę się jeszcze wcześniej, żeby nie było wątpilowści. :)

Wrocław

: 13 kwie 2005, 16:07
autor: ArturR
OK, mam tylko taki problem, że jutro w południe wyjeżdżam do Karpacza i wracam późno wieczorem - w piątek. Więć, skontaktujemy się w sobotę rano - planuje robić kółko, albo i więcej gdzieś tuż po-południu w sobotę.

Artur

Wrocław

: 14 kwie 2005, 12:45
autor: octan
Witajcie

Bywam często we Wrocławiu i z chęcia pobiegałbym z Wami. Gdzie jest wyspa Biskupin ? Rozumie się, że gdzieś na Biskupinie, ale konkretnie chodzi mi o to, czy to nie jest gdzieś koło Ośrodka Sportowego Akademii Rolniczej przy ulicy Chełmońskiego ?
Biegam tam czasami po wałach.

Wrocław

: 14 kwie 2005, 13:14
autor: ArturR
Właśnie to jest to - jak biegasz po wałach, to biegasz tam gdzie biegamy my. Jeśli trzymasz się wałów, to można przebiec dookoła wyspy, to jest około 15 km razem. Zapraszamy, daj znać kiedy będziesz...


Artur

Wrocław

: 26 kwie 2005, 14:43
autor: neutrino
Kolejny raz ponawiam zaproszenie do wspolnego biegania wokół wyspy Biskupin.


Do Artura!

Jeszcze raz chciałbym pogratulować ukończenia pólmaratonu. Szkoda, że nie spotkaliśmy się pod pręgieżem, bo na połówce byłem tylko o minutę szybciej.

Mi również udało się zrealizować swój cel, choć nie przyszło to łatwo. Na 34 km brak przygotowań dał znać o sobie. Co prawda nie byla to sciana, ale dosc mocny kryzys. Moze powinienem pierwsza polowe pobiec wolniej zwazywszy na ilosc odbytych przeze mnie treningow? Nie ma jednak co gdybac, trzeba sie cieszyc, ze udalo mi sie dotrzec do mety. Teraz trzeba zregenerowac organizm i rozpoczac porzadne przygotowania. Mam nadzieje, ze lekarze mi w tym nie beda chcieli zbytnio przeszkadzac. :)

W ta sobote pewnie nie bede jeszcze przygotowany na przebiegniecie całej wyspy, po drugie to długi weekend, ale możemy się umówić na za dwa tygodnie na wspólne bieganie.

Wrocław

: 26 kwie 2005, 22:30
autor: ArturR
Do Neutrino:

Dzięki serdeczne za gratulacje. Składam Ci również - za ukończenie pełnego dystansu. Byłem pod pręgieżem przed startem, ale nie widziałem Cię. Cóż, ta impreza już minęła. Było fajnie, szkoda tylko, że nie biegliśmy razem.
Jak się czujesz po maratonie? Ja jednak trochę zakwasiłem się - chociaż ostatnio biegałem kilka razy około 2 godzin, ale po miękkiej powierzchni, a nie po betonie. Na mecie nie czułem zmęczenia i żałuję, że nie finiszowałem mocniej - mogłem poprawić swój czas mniej więcej około 7-8 minut. Ale cóż, to był mój pierwszy półmaraton, nie znałem trasy i tak naprawdę, nigdy nie wiedziałem ile km biegam. A czasowo okazało się, że nasza wyspa Biskupin to około 14 km.
A między innymi chciałem podziękować Ci i innym na Forum, za zmobilizowanie do wzięcia udziału w takich imprezach. Biegam już ponad 20 lat, z przerwami, ale gdyby nie debaty i nie posty na Forum, prawdopodobnie nigdy w życiu nie dotarłbym do maratonów i półmaratonów.
Wracam do treningów już w ten weekend i w sobotę mam zamiar zaliczyć pętelkę. Jak dołączysz w przyszłym tygodniu - daj znać, potruchtamy razem.

Artur

Wrocław

: 27 kwie 2005, 08:22
autor: neutrino
Ja też byłem pod pręgieżem od za 19-ście do za 13-ście dziewiąta. Szkoda, że się nie spotkaliśmy, bo na pewno pobiegłoby się nam łatwiej.

Ja oczywiście też się zakwasiłem, ale myślałem że będzie gorzej, przecież od września przebiegłem na treningach tylko 120 km! Od zakwasów bardziej obawiałem się jednak kontuzji. Odbiłem sobie lekko jedną stopę i troszkę naciągnałem coś pod kolanem. Mam nadzieję, że te urazy nie będą mi zbyt długo dokuczać i szybko wrócę do normalnych treningów.

Dzisiaj idę na lekkie rozbieganie postartowe. Pozbyłem się już prawie całych zakwasów, a reszty mam zamiar pozbyć się przy pomcy lekkiego treningu.

A Twoje kolano nie dokuczało Ci na trasie?

Wrocław

: 27 kwie 2005, 11:13
autor: loocas
Witajcie, A moze znalazlby sie tez pasjonat biegania na krzykach? Sciezka zdrowia.. okol. Armii krajowej? P.S jak wrażenia z 23Maratonu Wrocław?? Mi sie bardzo podobało i organizacja poraz kolejny na najwyzszym poziomie! I pogoda tez dopisala nad wyraz dobrze.

Łukasz T.
WKB PIAST WROCŁAW

Wrocław

: 27 kwie 2005, 11:31
autor: neutrino
Impreza bardzo udana, choć nie obyło się bez małych potknięć.

1. Odległości między niektórymi kilometrami były źle odliczone. Troszkę to wybijało z rytmu i utrudniało utrzymać odpowiednie tempo.

2. Namiot masażu został troszkę źle ustawony i przez to było strasznie tłoczno przy mecie.

3. Na pierwszym punkcie odżywiania powinno być więcej osób, bo na 5 km biegnie jeszcze dośc zwarta grupa i są problemy.

4. Na mecie nie było pierogów. :( W zeszłym roku się nie załapałem, szkoda że zrezygnowali z serwowania mojej ulubionej potrawy.

Wszystkie te podpunkty mają się jednak nijak do całokształtu pracy jaką wykonali organizatorzy. Impreza bardzo udana i chciałbym podziękować zarówno uczestnikom jak i działaczą, za stworzenie po raz kolejny świetnej atmosfery.

Jeśli chodzi o pogodę, to nie było najgorzej. Ja wolę jak jest lekkie zachmurzenie, a tak kolejny raz cierpiałem z powodu opalenizny. :)

loocas:
W sumie wszyscy jesteśmy rozrzuceni po różnych dzielnicach Wrocławia, ale raz w tygodniu możemy się umówić na wspólny bieg w koło Wielkiej Wyspy.

Wrocław

: 27 kwie 2005, 21:56
autor: loocas
W każdą niedzielę o 9:00 zbiórka pod Siłownią Mosir Północ na ul.Chopina (teren Morskiego Oka) od strony wału nad Odrą. Zapraszam!

gg# 5950910  
www.wkbpiast.com

(Edited by loocas at 9:57 pm on April 27, 2005)

Wrocław

: 28 kwie 2005, 00:16
autor: ArturR
Do Loocasa:

Witaj,

a na jakich zasadach wy biegacie? Ilu was tam jest i jaką trasę wybieracie? Ja w zasadzie biegam dookoła wyspy 2-3 razy w tygodniu od kilku lat. Co prawda - rzadko w niedziele o 9.00, ale zeszłym latem kilka razy biegałem - więc z widzenia może się znamy. Jeżeli chodzi o wrażenia z Maratona - to super, nie mam uwag, bo nie mam porównania. Może Neutrino trochę ma racje z tym pierwszym punktem odżywiania - bo jak ja do niego dotarłem to trochę bałaganu było - ludzi za mało i czekało się na wodę, chciałem już zrezygnować, ale strasznie chciało się pić... Ale generalnie OK...
Do Neutrino. Dzięki za pamięć o moim kolanie - ale problem już minął od momentu jak zmieniłem buty... Czyli od jesieni biegam w nowych butach, a poza tym jadłem sporo żelatyny w galaretkach.

Pozdrawiam

Artur

Wrocław

: 28 kwie 2005, 00:53
autor: neutrino
Do Locasa:
Zazwyczaj w niedzielę gram w koszykówkę i dlatego nie pasuje mi ten termin. Po drugie zdaża się, że wracam do domu w sobotę późną nocą, a ściślej w niedzielę nad ranem. :) Dlatego korzystniejsze jest dla mnie sobotnie bieganie. Kilka razy udało nam się już umówić w takim terminie.

Wrocław

: 28 kwie 2005, 21:42
autor: loocas
Spotkania w niedziele sa ustalone przez klub juz od paru lat dokladnie w tym dniu o tej porze. Wiec ja osobiscie nic na to nie poradze. Trasa jest obierana raczej spontanicznie w zaleznosci od ilosci osob i dlugosci najblizszego biegu (przed maratonami duzo wieksze dystans -np. do Tresna /gmina sw. Katarzyna) W maju nie wiem jak to bedzie z bieganiem ze wzgledu na sesje letnia, jakos nie umiem godzic tych dwoch rzeczy :( od poczatku czerwca juz biegam regularnie kilka razy w tygodniu wiec chetnie pobiegam o dowolnej porze jaka by Ci pasowala Neutrino.
Osobiscie zapraszam na ta 9 rano w niedziele chociaz raz, aby sie przekonac jak to wyglada i jaka jest fajna atmosfera :)

(Edited by loocas at 9:44 pm on April 28, 2005)