Forum Bieganie.pl

Witam!

Poszukuję chętnych (z Ursynowa,Służewia, Górnego Mokotowa?) do wspólnych treningów na terenie Wyścigów Konnych na Służewcu, a dokładniej na asfaltowej pętli dojazdowej do toru wyścigów.
Biegam 4 razy w tygodniu 10km w tempie 5-5:30min /km w godzinach wieczornych - 20:00 21:00

Zalety tego miejsca:
1.Regularna asfaltowa pętla o długości ok 2300m
2.Brak wybijających z rytmu przejść dla pieszych i spacerowiczów z psami (zakaz wprowadzania)
3.Dużo zieleni
4.Pusto, cisza, spokój

Wady:
1. Brak oświetlenia. Przy bezchmurnym niebie, można sobie z tym poradzić, a kiedy jest rzeczywiście ciemno radzę sobie za pomocą latarki czołowej.
2. Raz na godzinę może przejechać samochód np. nauka jazdy - pożądane kamizelki odblaskowe lub coś z elementami odblaskowymi
3. Pusto, cisza, spokój - i w związku z tym czasem smutno i straszno, stąd moje zaproszenie. W grupie raźniej.

Pozdrawiam i proszę chętnych o kontakt .

Piotr

Czesc Piotrek, a moze u mnie w lesie? W jakis weekendzik

Pele68 pisze:Witam!

Poszukuję chętnych (z Ursynowa,Służewia, Górnego Mokotowa?) do wspólnych treningów na terenie Wyścigów Konnych na Służewcu

ja byłabym chętna, gdyby tempo było trochę wolniejsze trochę to zn. 5.30-5.50. Miejsce - wszystko jedno czy bedą to wyścigi, czy las Fanthomasa

poza tym Pele68 - z tego co się orientuję - szykujemy się na ten sam maraton wiosenny i na zlamanie 4h, więc dodatkowy plus (o ile masz ten sam nick na innym - zaprzyjaźnionym forum )

Ciekaw jestem czy nadal istnieje seria wyscigow na Sluzewcu ?

Jesli tak , czy trasa wiedzie w 100% po asfalcie ?

Biegam w pobliżu - w tygodniu nad doliną Służewiecką i w okol. Wilanowa, w weekend - na Kabatach, ale jakoś nie przyszło mi do głowy biegać w okolicach Wyścigów. Ale raczej biegam rankiem.

Jedna uwaga:

Pele68 pisze:Przy bezchmurnym niebie, można sobie z tym poradzić, a kiedy jest rzeczywiście ciemno radzę sobie za pomocą latarki czołowej.

Raczej odwrotnie.
W mieście, przy pochmurnym niebie, w nocy jest widno, bo od chmur odbija się miejskie oświetlenie. Przy bezchmurnym niebie natomiast jest ciemno jak nie powiem, gdzie.
Po ciemku, rano, zdarza mi się przebiegać nad dolinką, i kiedy jest pochmurno albo najlepiej mgła, to w miarę widzę podłoże, ale podczas rozpogodzeń potykam się o wystające kamienie, albo wpadam w kałużę.

Edda pisze:
ja byłabym chętna, gdyby tempo było trochę wolniejsze trochę to zn. 5.30-5.50. Miejsce - wszystko jedno czy bedą to wyścigi, czy las Fanthomasa

poza tym Pele68 - z tego co się orientuję - szykujemy się na ten sam maraton wiosenny i na zlamanie 4h, więc dodatkowy plus (o ile masz ten sam nick na innym - zaprzyjaźnionym forum )

Tamten post pisałem rok temu, przed zakupem pierwszego pulsometru, który trochę mnie przyhamował i nakazał zwolnić. Teraz biegam właśnie mniej więcej w takim tempie jak Ty. tyle że w międzyczasie dwa lata biegania po pętli na Wyścigach trochę mnie "zemdliły". Teraz wieczorami biegam taką trasą (ma ok 11 km ): Puławska wzdłuż muru Wyścigów, Poleczki, Wirażowa, Żwirki i Wigury, Marynarska, Rzymowskiego i koniec przy Puławskiej. Możemy się kiedyś umówić.

Pele68 pisze:Tamten post pisałem rok temu, przed zakupem pierwszego pulsometru, który trochę mnie przyhamował i nakazał zwolnić. Teraz biegam właśnie mniej więcej w takim tempie jak Ty. tyle że w międzyczasie dwa lata biegania po pętli na Wyścigach trochę mnie "zemdliły". Teraz wieczorami biegam taką trasą (ma ok 11 km ): Puławska wzdłuż muru Wyścigów, Poleczki, Wirażowa, Żwirki i Wigury, Marynarska, Rzymowskiego i koniec przy Puławskiej. Możemy się kiedyś umówić.

ale numer nie zauważyłam, że to post sprzed roku. To wszystko przez Fanthomasa, ktory się do niego dokopał
ale skoro nadal aktualne, to super

Cześć. Czytam to forum od dłuższego czasu i właśnie się zarejestrowałem. Także biegam w okolicach, o których piszecie , to znaczy na Wyscigach (dopóki było widno rano), w okolica Dolinki Służewieckiej, Wilanowskiej, czasami zapuszczam się na Wilanów. Przeważnie biegam rano, ale czasami w niedziele udaje mi się wyrwać po południu. Może więc kiedyś uda się nam umówić na wspólne wybieganie, ale w tempie nie szybszym niż 5:45 (przynajmniej na razie ) .

Edda, ArekK to może wspólna wycieczka biegowa (pętelka 20km) w tę niedzielę spod Wyścigów przez Ursynów i Kabaty do Powsina i z powrotem przez Wilanów i Dolinkę na Wyścigi? W tempie konwersacyjnym, z postojem na jakieś ciacho w sklepiku w Powsinie...

ciacho jest szczególnie kuszące Ja chętnie, ale najwcześniej po 16.00

Dla mnie 16 jest w porządku, ale o 18:30 muszę być z powrotem w domu. Szkoda tylko, że już będzie ciemno . Rozumiem, ze zbiórka przy głównej bramie Wyscigów przy Puławskiej?

Szkoda że tak późno, bo czekam na weekendy, żeby pobiegac za dnia ale ok. 16:15 główna brama i lecimy.

OK, do jutra

Pele68 pisze:Szkoda że tak późno, bo czekam na weekendy, żeby pobiegac za dnia ale ok. 16:15 główna brama i lecimy.

tez wolę biegać za dnia. Może jednak pobiegnijcie beze mnie, a w większym składzie spotkamy się za tydzień o przyzwoitej godzinie. Szkoda dnia i tego "dziennego ciepła". O 16 jest już wyjątkowo nieprzyjemnie

Może jednak zostańmy przy 16:15, już sobie tak zaplanowałem dzień.