Słuchawki do biegania - co polecacie?

Awatar użytkownika
8i3gacz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 02 lis 2017, 09:30
Życiówka na 10k: 38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Od siebie mogę polecić Huawei AM61. Wodoodporne, grają do 11 godzin i nie wypadają z ucha.
5 km - 17m:39s
10 km - 36m:50s
HM - 1g:20m:21s

Obrazek
Obrazek
New Balance but biegowy
locar
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 27 sie 2018, 14:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co byście polecili w kwocie do 150 zł do biegania i jazdy na rowerze?? Generalnie to mam problem bo jak do tej pory większość słuchawek mi wypada, więc potrzebne coś co naprawdę dobrze się trzyma ale przy tym nie jakoś mocno widoczne. Audiofilem nie jestem więc jakość dźwięku jest ważna ale bez przesady. Dzięki za wszelką pomoc. Pozdrawiam.
marcingebus
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 30 maja 2017, 00:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

locar pisze:Co byście polecili w kwocie do 150 zł do biegania ..?? Generalnie to mam problem bo jak do tej pory większość słuchawek mi wypada, więc potrzebne coś co naprawdę dobrze się trzyma.... Audiofilem nie jestem więc jakość dźwięku jest ważna ale bez przesady.
Mam podobnie, jak kolega wyżej. Zajrzałem na Ali i na hasło "aftershokz sports" trafił się model za 109zł + 38 za przesyłkę. Podobny do "aftershokz" . Ma ktoś doświadczenia?
Blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 79&start=0
Komentarze:https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=56280
Test Cooper'a (12minut): 2.31km (asfalt, bez atestu) 2019-05-28
locar
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 27 sie 2018, 14:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hmm skoro nikt się nie wypowiada to zapytam o konkretny model, może ktoś biega i powie czy warto.


Co sądzicie o Jbl endurance sprint, jabra sport pace, Philips action Fit shq7900? Osobiście najbardziej odpowiadają mi chyba jbl chociaż cena trochę wyższa ale jakoś bym to przebolal. Co wy sądzicie o tych modelach?
Awatar użytkownika
Lander
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 28 maja 2019, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

locar pisze:Co sądzicie o Jbl endurance sprint, (...)
Miałem właśnie pisać "recenzję" tych słuchawek, bo wczoraj oddałem je do sklepu.
Z plusów:
+ grają najgłośniej z wszystkich testowanych przeze mnie słuchawek dousznych (testowane na P20 pro + spotify), w necie widziałem opinie, że słuchawki są ciche, ale to nieprawda - winą może być model telefonu, bo kodeki mają znaczenie, ale jak już powiedziałem, Sprinty są głośne, a przy tym nie trzeszczą nawet przy największej głośności;
+ wodoodporność IPX7 - w tym przedziale cenowym lepszych nie ma chyba;
+ nie jestem audiofilem, ale dla mnie Sprinty grają ładnie. Duży przetwornik daje przyzwoity bas, ładną średnicę i dobrze w wysokich rejestrach, miałem słuchawki nauszne grające gorzej :hejhej:
+ szybko się ładują, od totalnego zera do stówy w mniej więcej godzinę, producent deklaruje że po 10 minutach ładowania pograją godzinę. W 25 minut naładowały się do około 50% (tyle pokazał wskaźnik w telefonie), więc jestem w stanie w to uwierzyć. Półtorej godziny słuchania i zjechały ze stówki do 70%, więc czas pracy też raczej będzie zadowalający.

Minusy:
- panel dotykowy zamiast przycisków sterujących - może i łatwiej o szczelność takiego rozwiązania, ale panel jest tak umieszczony, że za każdym razem jak chciałem poprawić prawą słuchawkę to zatrzymywałem odtwarzanie, a ponowne dotknięcie włączało niby muzyką z powrotem, tyle że w połowie przypadków jednocześnie przewijało do kolejnego utworu - wkurzające. Do tego kiedy wyjmowałem je z uszu i zawieszałem na szyi, to dotyk ciała potrafił wyłączyć pauzę albo przewinąć utwory czy odebrać połączenie;
- krótki kabelek między słuchawkami: wyjęte z uszu nie dawały się zapiąć na szyi, przez co można je zgubić, ale gorszą rzeczą było to, że w trakcie biegu, kiedy się trochę spociłem, kabel obcierał kark przy każdym ruchu;
- zauszniki - dla mnie niestety trochę za małe, choć nie mam jakiś wielkich uszu, mojej żonie leżały lepiej, więc imo to model przeznaczony raczej dla kobiet, i mimo że całkiem dobrze te zauszniki trzymały to cała budowa i leżenie w uchu słuchawki, dla mnie, powodowało uczucie, że za chwile mi wypadną i odruch poprawiania (a poprawianie - patrz wyżej), a przy gwałtowniejszych ruchach raz słuchawki spadły mi z głowy;
- rozłączanie z bt - kiedy wyłączałem na 2-3 minuty muzykę słuchawki traciły połączenie z telefonem, nie wiem czy z winy telefonu czy słuchawek, jednak z żadnymi innymi mi się to nigdy nie zdarzyło;
- bardzo słaby mikrofon - co prawda wykonałem w nich tylko jedną rozmowę telefoniczną, ale rozmówca stwierdził, że słyszy mnie, jakbym do telefonu mówił przez ścianę - dźwięk był cichy i przytłumiony.

To jest to co udało mi się zauważyć w ciągu trzech dni korzystania. Podsumowując, do biegania słuchawki fajne, ale nie dla każdego - trzeba się przymierzyć czy rozmiar będzie odpowiadał. A kupując przez net upewnijcie się, że sklep przyjmie zwrot i nie będzie próbował się wykpić "względami higienicznymi" (pozdrawiam pana z ABFoto).
Dzisiaj zamówiłem huawei am61 sport, przetestuję, może te spełnią moje oczekiwania, nie omieszkam wrzucić recenzji. Nawiasem mówiąc w cyfrowych są one teraz w dobrej cenie: 20% taniej niż w większości sklepów.
Mój "blog" czyli jak nadążyć za pięciolatką: viewtopic.php?f=9&t=59770
Awatar użytkownika
Lander
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 28 maja 2019, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Odebrałem wczoraj słuchawki Huawei AM61 Sport, bezprzewodowe, douszne.
Zabrałem je na jedną przebieżkę na razie, więc to raczej tak na gorąco kilka słów.
Słuchawki ładnie zapakowane, w zestawie fajne etui i cztery zestawy silikonowych nakładek z różkami (S, M, L, XL), trzeba poświęcić chwilę, żeby wybrać odpowiednie, ale jak się je dobierze to są zaskakująco wygodne.
Nie wypadają, nie mam też wrażenia jakby zaraz miały się wysunąć. Zakładanie jest nieco trudniejsze (o ile to dobre słowo) niż zwykłych dokanałowych, bo różki trzeba dobrze umieścić, ale raz włożone trzymają się dobrze i nie wymagają zbyt częstych korekt także w biegu.
Jakość muzyki moim zdaniem wystarczająco dobra. Mają trochę słabsze basy niż opisywane wcześniej JBL Sprint, ale za to szerszą scenę, co mi chyba bardziej odpowiada (słucham głównie rocka i mocniejszych dźwięków).
Jakość rozmowy telefonicznej średnia, ale rozmówcy mnie słyszeli lepiej niż w JBLach, natomiast u mnie dźwięk rozmówcy był nieco przytłumiony, jakby odległy.
Co do baterii się na razie nie wypowiem, wyjąłem z pudełka, telefon pokazał, że są naładowane, biegałem w nich 40 minut i oglądałem godzinny film, telefon pokazał, że jest jeszcze 70%.
Na kabelkach wiszą dwie nasadki, w jednej jest pilot, w drugiej bateria. Nie są ciężkie, ale odczuwalne, wymagają też przyzwyczajenia, bo czuć ich dotyk na szyi, ale są o niebo wygodniejsze niż neckband. Kabel jest wystarczająco długi, ma też taki dzyndzelek pozwalający go skrócić jeśli nie chcemy, żeby opadał nam z tyłu na ramiona.
Pilot ok, choć miejsce wymaga ode mnie przyzwyczajenia, przyciski działają z wyczuwalnym oporem.
Więcej grzechów nie pamiętam ;) i chyba te słuchawki zostaną ze mną (przynajmniej do biegania).
Ostatnio co jakiś gadżet testuję, to najlepiej wypadają właśnie Huaweje... Telefon (choć P20 pro ma swoje wady), zegarek, opaska, waga, teraz słuchawki... Normalnie regularny fanboj :hejhej:
Mój "blog" czyli jak nadążyć za pięciolatką: viewtopic.php?f=9&t=59770
LucioWisla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 356
Rejestracja: 28 maja 2014, 12:18
Życiówka na 10k: 1:02:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy ktoś korzystał ze słuchawek Awei A880BL albo Creative Sound Blaster JAM i może się podzielić opinią? chodzi mi o coś do 100-130 zł, lekkiego do spokojnego truchtania :)
Awatar użytkownika
Lander
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 28 maja 2019, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Za 127 w cyfrowe peel masz opisane przeze mnie huaweje, będą lepsze niż nauszne do biegania...
Mój "blog" czyli jak nadążyć za pięciolatką: viewtopic.php?f=9&t=59770
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8732
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

LucioWisla pisze:Czy ktoś korzystał ze słuchawek Awei A880BL ...
Ja mam model AWEI A885BL i jestem bardzo zadowolony -> https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 61#p940861
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Bianka16
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 757
Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LucioWisla pisze:Czy ktoś korzystał ze słuchawek Awei A880BL
Mam i leżą. Dla mnie za mocno uciskają uszy w środku, ale ja mam delikatną skórę, tak ogólne. Nie można biegać z jedną słuchawką, więc zawsze jest się bardzo odizolowanym od otoczenia. Nie słychać co się dzieje wkoło. Jeśli chodzi o trwałość, czy dźwięk, to nie mam zastrzeżeń. Wystarczą
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8732
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

jest się bardzo odizolowanym od otoczenia
Wystarczy nie puszczać muzyki głośno i nie traci się wtedy zupełnie kontaktu dźwiękowego z otoczeniem.
Dla mnie ważne jest też, że mają aptX.

W uszy uciskają trochę jeśli zimową porą naciągnę na nie czapkę, bo taka jest ich konstrukcja i to na pewno może przeszkadzać.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Bianka16
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 757
Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nigdy nie puszczam głośno muzyki, nie lubię jak mi coś w uszy ryczy. W porównaniu z tymi słuchawkami z przewodnictwem kostnym (które teraz używam) , mnie mocno izolowały.
Nie każdy jest tak samo wrażliwy na dotyk, panowie pod tym względem, z natury są odporniejsi. Mnie czapka nie była potrzebna, żeby uszy mnie bolały od nacisku,lecz chyba jestem jedyną osobą, która na to w tych słuchawkach narzeka. Cóż, każdy musi znaleźć model odpowiedni dla siebie. Nie ma czegoś uniwersalnego.
locar
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 27 sie 2018, 14:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lander czy po tych kilku dniach możesz powiedzieć coś więcej o słuchawkach huawei w porównaniu do jbl. Jak te huawei trzymają się w uchu w porównaniu do jbl, czy jest dozą różnica w graniu muzyki i jakości rozmów, czy nie ma jakiegoś dyskomfortu podczas biegania? Dzięki za wszelką pomoc.
Awatar użytkownika
Lander
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 28 maja 2019, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

locar pisze:Lander czy po tych kilku dniach możesz powiedzieć coś więcej o słuchawkach huawei w porównaniu do jbl. Jak te huawei trzymają się w uchu w porównaniu do jbl, czy jest dozą różnica w graniu muzyki i jakości rozmów, czy nie ma jakiegoś dyskomfortu podczas biegania? Dzięki za wszelką pomoc.
Generalnie jestem zadowolony i te słuchawki sobie zostawiam.
Jak już dobrze dopasowałem nakładki (inny rozmiar do każdego ucha mi wyszedł), to słuchawki są bardzo wygodne. Nie wciskają tak mocno się do kanału usznego i nawet kilkugodzinne użytkowanie nie powoduje specjalnego dyskomfortu. To jedne z najwygodniejszych dokanałówek, których używałem. Wszystko oczywiście kwestia osobistych preferencji, ale dla mnie one są wygodne.
Co do jakości dźwięku, to subiektywnie rzecz gustu oczywiście, ale dla mnie AM61 nie odstają jakością od JBLa, mają nieco delikatniejszy bas, ale znacznie szerszą scenę, w każdym razie rock i metal brzmią w nich dobrze. Rozmowy telefoniczne - tu zdecydowanie wygrywa Hauwei, rozmówców słychać dokładnie, a i oni nie narzekali, że coś po mojej stronie jest nie tak.
Podczas biegania, po dopasowaniu wkładek, rewelacja - nie ruszają się, nie miałem sytuacji, żebym je choć poprawiać musiał, oczywiście przy bardziej intensywnym treningu może być inaczej, ale nie sądzę. Tylko, powtórzę po raz kolejny, trzeba dobrze dobrać nakładki, w zestawie są w czterech rozmiarach, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Jedyny minus dla mnie, to przełączanie piosenek - trzeba wymacać i przytrzymać dłuższą chwilę przycisk głośności, a to w trakcie biegu bywa kłopotliwe. Zatrzymywanie muzyki czy odbieranie połączenia również wymaga namierzenia przycisku na pilocie, dla mnie trochę za delikatne są te wypustki przycisków, chociaż same przyciski działają już z dobrze wyczuwalnym skokiem.
Na koniec bateria, po tygodniu od ostatniego ładowania, telefon pokazuje 50% baterii. W ciągu tego tygodnia aktywnie słuchałem muzyki około 8h, przez 4 dni miałem je w trybie czuwania w pracy podłączone do telefonu i wykonałem kilkanaście rozmów, moim zdaniem to jest wynik bardziej niż przyzwoity. Testuję baterię dalej, napiszę ile wytrzymała jak padnie :)

EDIT: Bateria padła po 14 dniach od naładowania. W tym czasie słuchawki przez 6 dni po 8h działały w trybie czuwania, przez około 15-16h słuchałem muzyki/oglądałem filmy plus kilkanaście rozmów telefonicznych (około 1-1,5h). Dla mnie rewelacja, bo to jest ze dwa razy dłużej niż Tone Infinim, które są neckbandem i ma więcej miejsca na baterię :)
Mój "blog" czyli jak nadążyć za pięciolatką: viewtopic.php?f=9&t=59770
Awatar użytkownika
domo23
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 03 lip 2019, 15:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tam biegam w zwykłych philipsa dousznych, ale trochę zaczynają mnie denerwować, ponieważ często wypadają..
ODPOWIEDZ