skarpety kompresyjne Kalenji
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Witam,
po długich biegach, ostatnio po poznańskim maratonie cierpię na ból łydek i mięśnia płaszczkowatego. Pomyślałem o zakupie skarpet kompresyjnych. Poczytałem i wiele osób pisze, że tanie nie są dobre. Ale mam zaufanie do firmy Kalenji. I pytanie, czy jednak ich skarpety za 39,99 to jednak byle co i zdecydowanie szukać tych w okolicy 120 - 150 zł za parę? A może miał ktoś doświadczenia ze skarpetami z Decathlonu i potrafi napisać opinię o nich? Z góry dziękuję.
po długich biegach, ostatnio po poznańskim maratonie cierpię na ból łydek i mięśnia płaszczkowatego. Pomyślałem o zakupie skarpet kompresyjnych. Poczytałem i wiele osób pisze, że tanie nie są dobre. Ale mam zaufanie do firmy Kalenji. I pytanie, czy jednak ich skarpety za 39,99 to jednak byle co i zdecydowanie szukać tych w okolicy 120 - 150 zł za parę? A może miał ktoś doświadczenia ze skarpetami z Decathlonu i potrafi napisać opinię o nich? Z góry dziękuję.
- bartochm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 394
- Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
- Życiówka na 10k: 50:41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Hej,
Pytanie jakiego stopnia kompresji potrzebujesz.
Ja jestem fanem tej lżejszej, delikatnej kompresji. Biegałem już w takowych z compress sport a ostatnio skusiłem się na te z Decathlonu i jestem bardzo zadowolony. Wygodne, wydają się solidnie wykonane, nie zjeżdżają a stopień kompresji mi odpowiada. Ostatnio przebiegłem w nich Ultra bieszczadzki i problemów nie zauważyłem.
Za tą cenę uważam, że warto
pozdro
Mateusz
Pytanie jakiego stopnia kompresji potrzebujesz.
Ja jestem fanem tej lżejszej, delikatnej kompresji. Biegałem już w takowych z compress sport a ostatnio skusiłem się na te z Decathlonu i jestem bardzo zadowolony. Wygodne, wydają się solidnie wykonane, nie zjeżdżają a stopień kompresji mi odpowiada. Ostatnio przebiegłem w nich Ultra bieszczadzki i problemów nie zauważyłem.
Za tą cenę uważam, że warto
pozdro
Mateusz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
I tutaj dotknąłeś sprawy, o której nie mam pojęcia. Chciałbym tylko aby łydka i płaszczkowaty nie bolały mnie jeszcze cztery dni po maratonie. Dziś jest to co prawda tylko lekki ból ale jednak. W samym biegu też dwukrotnie korzystałem ze zmrażania. Jakiego stopnia kompresji potrzebuję to niestety za trudne pytanie? Spróbuję coś poczytać w temacie i się wypowiem.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Kompresja ma znaczenie przy regeneracji, w trakcie biegu niewiele Ci pomoże. Z tego co piszesz, to wygląda na to, że musisz po prostu wzmocnić mięśnie podudzia.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4923
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
+1b@rto pisze:Kompresja ma znaczenie przy regeneracji, w trakcie biegu niewiele Ci pomoże. Z tego co piszesz, to wygląda na to, że musisz po prostu wzmocnić mięśnie podudzia.
Badania pokazaly, ze odziez kompresyjna nie ma wpywu na ilosc uszkodzen w miesniach podczas wysilku.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
To czemu tak wielu biegaczy, również tych z elity nosi je w trakcie biegu?Sikor pisze:+1b@rto pisze:Kompresja ma znaczenie przy regeneracji, w trakcie biegu niewiele Ci pomoże. Z tego co piszesz, to wygląda na to, że musisz po prostu wzmocnić mięśnie podudzia.
Badania pokazaly, ze odziez kompresyjna nie ma wpywu na ilosc uszkodzen w miesniach podczas wysilku.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4923
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Powody moga byc rozne: niektorzy po prostu nie wiedza, a inni korzystaja z efektu placebo,
bo jezeli biega im sie w kompresji po prostu "lepiej", to juz jest wystarczajacy powod, zeby jej uzywac.
Ciekawe, ze temat sie pojawil, bo akurat czytalem statystyki uzywania kompresji w czasie Mistrzostw Swiata Ironman w Kona na Hawajach.
Hype na kompresje powoli mija, liczba uzytkownikow stale spada. W zeszlym roku bylo to jeszcze prawie 300 osob, a w tym tylko 240, czyli 10%.
bo jezeli biega im sie w kompresji po prostu "lepiej", to juz jest wystarczajacy powod, zeby jej uzywac.
Ciekawe, ze temat sie pojawil, bo akurat czytalem statystyki uzywania kompresji w czasie Mistrzostw Swiata Ironman w Kona na Hawajach.
Hype na kompresje powoli mija, liczba uzytkownikow stale spada. W zeszlym roku bylo to jeszcze prawie 300 osob, a w tym tylko 240, czyli 10%.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Z elity to mało raczej, wyjątki.
http://www.festiwalbiegowy.pl/sites/def ... _n_0_1.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/1d/d9/13/z208141 ... araton.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/43/d0/14/z218256 ... gu-Lwa.jpg
https://static1.s-trojmiasto.pl/zdj/c/n ... rywali.jpg
Jakieś tam wybrane pierwsze z brzegu.
http://www.festiwalbiegowy.pl/sites/def ... _n_0_1.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/1d/d9/13/z208141 ... araton.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/43/d0/14/z218256 ... gu-Lwa.jpg
https://static1.s-trojmiasto.pl/zdj/c/n ... rywali.jpg
Jakieś tam wybrane pierwsze z brzegu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wrzuć proszę zdjęcie ze startu któregoś z najważniejszych maratonów, w którym tak wielu biegaczy z elity nosi skarpety kompresyjne.marco1980 pisze:To czemu tak wielu biegaczy, również tych z elity nosi je w trakcie biegu?Sikor pisze:+1b@rto pisze:Kompresja ma znaczenie przy regeneracji, w trakcie biegu niewiele Ci pomoże. Z tego co piszesz, to wygląda na to, że musisz po prostu wzmocnić mięśnie podudzia.
Badania pokazaly, ze odziez kompresyjna nie ma wpywu na ilosc uszkodzen w miesniach podczas wysilku.
W międzyczasie zapytam retorycznie, dlaczego podczas próby łamania 2 godzin w maratonie nikt ze śmiałków i zajęcy nie miał skarpet kompresyjnych?
- bartochm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 394
- Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
- Życiówka na 10k: 50:41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Co do efektów, placebo itd - to jeżeli o mnie chodzi. Nie wiem czy działa i nigdy się nad tym nie zastanawiałem, nie o to mi w tym chodzi - delikatną kompresję stosuję bo najzwyczajniej w świecie przyjemniej mi jak mam lekko ściśnięte łydy :P tyle w temacie. Lubie to uczucie i tyle dla mnie nie istotne czy pomaga - ważne, że nie szkodzi.
- KUBATRIX
- Stary Wyga
- Posty: 209
- Rejestracja: 26 maja 2016, 19:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A noszenie opasek kompresyjnych po treningu/maratonie to też nic nie daje ?
Na UTMB już trochę większe zainteresowanie kompresją choć szału nie ma
Na UTMB już trochę większe zainteresowanie kompresją choć szału nie ma
Szukasz czegoś biegowego ? Właśnie sprzedaję kilka rzeczy
http://allegro.pl/listing/user/listing. ... id=5727301
http://allegro.pl/listing/user/listing. ... id=5727301
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Temat był inny a widzę, że niektórzy chcą dyskutować ile osób nosi a ile nie nosi skarpet. Wracam do pytania czy skarpety Kalenji działają tak samo jak te bardziej markowe za 120 - 150 zł? A może są to tylko skarpety kompresyjne z nazwy?
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2332
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Czy tak samo to nie wiem, ale miałem podobny dylemat co Ty, kupić tanie (kalenji) i testować na sobie ich działanie lub kupić drogie (np. compressport) niby sprawdzone z pozytywnymi opiniami testerów.marco1980 pisze:Temat był inny a widzę, że niektórzy chcą dyskutować ile osób nosi a ile nie nosi skarpet. Wracam do pytania czy skarpety Kalenji działają tak samo jak te bardziej markowe za 120 - 150 zł? A może są to tylko skarpety kompresyjne z nazwy?
Nie mając przekonania do pierwszych i skąpiąc na drugie wybrałem pośredni wariant cenowy, firmę Royal Bay.
Jakość materiału i ucisk nieporównywalnie lepszy od kalenji które mierzyłem, bardzo stabilnie utrzymują mięśnie, w biegu zapominam o nich a miałem okazję testować przy +30 stopniach.
Jako placebo działają doskonale i równie dobrze w moim przypadku zapobiegają mikrourazom podczas dłuższych startów, co również przekłada się brak dolegliwości łydek w następnych dniach.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
-
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 12 lip 2016, 20:15
- Życiówka na 10k: 41:56
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radom
Marco wygląda, że miałem trochę ułatwione zadanie bo niestety w decathlonie rozmiarówka kończy się na rozmiarze stopy 45 i obwodzie łydki 42cm, a ja potrzebowałem czegoś większego (47, 43.5cm). Sprawdzałem jakieś skarpety CEP i Compressport (nie pamiętam teraz modeli) ale w końcu podobnie jak Jacek postawiłem na Royal Bay. Mam od nich opaskę extreme na łydkę oraz podkolanówki Air i Neon 2.0. Opaska wg. producenta ma zapewniać niby większy stopień kompresji aniżeli podkolanówki ale nie zauważyłem aby tak było. Gdyby nie to, że opaska podrażniała mi trochę achillesa to pewnie byłoby to super rozwiązanie, bo zdecydowanie łatwiej się ją zakłada i zdejmuje z nogi. W przypadku podkolanówek problem z achillesem nie występuje dlatego też zdecydowanie częściej z nich korzystam.
Kompresja Kalenji jest słabsza ale ciężko jest mi powiedzieć czy przez to będą one dużo gorsze od tych droższych czy też nie. Z mojego doświadczenia to na pewno Ci nie zaszkodzą jak je kupisz, a jeśli nie spełnią swojego zadania to kupisz sobie kiedyś inne, a te będziesz używał do regeneracji po biegu albo zakładał na nogi wybierając się dłuższą podróż
Kompresja Kalenji jest słabsza ale ciężko jest mi powiedzieć czy przez to będą one dużo gorsze od tych droższych czy też nie. Z mojego doświadczenia to na pewno Ci nie zaszkodzą jak je kupisz, a jeśli nie spełnią swojego zadania to kupisz sobie kiedyś inne, a te będziesz używał do regeneracji po biegu albo zakładał na nogi wybierając się dłuższą podróż
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Ok. Spróbuję Royal Bay, choć cena i tak ponad 150 zł. Zobaczymy. Maraton w kwietniu, z wpisowego zwolniony to pozwolę sobie na taki wydatek. Zobaczymy jak się sprawdzą. A mięśnie łydki i płaszczkowaty i tak zamierzam wzmacniać.
Dziękuję za sugestie.
Dziękuję za sugestie.