Odzież na jesień/zime

Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4921
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie masz jakiegos Deca w poblizu? Cos powinno sie znalesc.
New Balance but biegowy
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

skarżyski pisze:Boję się trochę kupna przez internet bo łydkę i udo mam większe niż przeciętny biegający.
Jesli faktycznie musi to byc kupowanie "w ciemno" przez Siec, to wg mnie, jesli kupisz XL Nike albo Adidas, jest spora szansa ze bedzie w porzadku - bo ten sam rozmiar z francuskiego Decathlona, na pewno bedzie za maly.
A model? To pewnie dowolny z "warm", "heat" czy "winter" w nazwie.
skarżyski
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuje za informację. Napiszcie jeszcze czy jest różnica w jakości pomiędzy Kalenji a powiedzmy leginsami Adidasa czy Nike? Warto dopłacać?
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

skarżyski pisze:Napiszcie jeszcze czy jest różnica w jakości pomiędzy Kalenji a powiedzmy leginsami Adidasa czy Nike? Warto dopłacać?
To chyba zalezy od tego, co rozumiec pod pojeciem "jakosc".

Przez te lata gdy biegalem, uzywalem roznego rodzaju legginsow - i najwazniejsze co zauwazylem, to znaczaca roznice w kroju u poszczegolnych firm, no i na podstawie osobistych doswiadczen mam taki "ranking":

1. Nike - mialem kilka par, najlepiej mi leza, material sprawia wrazenie troche mniej sztucznego od innych;
... dlugo nic
2. NewLine, Asics, New Balance - w porzadku, ale bez jakiejs ekscytacji;
... daleko, na samym koncu
3. Adidas, Kalencji - zdecydowanie najgorsze, maja inny kroj, "zjezdzaja" mi na tyle, ze momentami samo bieganie w nich irytuje, u Kalencji material najbardziej platikowy w dotyku.

Tak wiec ja subiektywnie jestem gotow zaplacic wiecej za spodnie Nike, a legginsow Kalencji raczej juz nie kupie - ale czy tak samo byloby u Ciebie, to oczywiscie nie wiem.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja powiem tak - gdyby różnica była 70 zł do 100 zł to może bym miał chęć dopłacić. Jak jest 50 zł do 200 zł to już inna bajka. Ale prawda - mi Kalenji pasuje, nie mam problemów z otarciami, z czymkolwiek negatywnym. Robią robotę. Koledze przeszkadza krój i tego nie przeskoczy. Jakbym nie mógł Kalenji naciągnąć na dupsko i biegać komfortowo to jednak bym dopłacał.
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

b@rto pisze:Jakbym nie mógł Kalenji naciągnąć na dupsko i biegać komfortowo to jednak bym dopłacał.
To nie kwestia tego, aby "naciągnąć na dupsko". Bez problemu zakladam i Kalenji, i Adidasa - dopiero w trakcie biegania spodnie sie przesuwaja, potrzebuje je podciagac etc. W przypadku Nike tego problemu nie mam - zakladam i zapominam ze mam cos na sobie.
Nie wiem, moze to kwestia mniej "sliskiego" materialu? Uzywales moze Nike i mozesz porownac?

Rotujac odziez sportowa, wciaz zdarza mi sie biegac w Kalenji - oczywiscie jak najbardziej da sie to robic, ale nie lubie i powyzej 10 km nie uzywam.

Zas co do ceny, to sporo przesadzasz, podajac hipotetyczna roznice - osobiscie odziez sportowa kupuje nie wtedy gdy jest mi gwaltownie potrzebna, a gdy jest na wyprzedazach. W takiej sytuacji, w outlecie za dlugie legginsy Nike placi sie ok. 100-110 PLN, vs. 50-60 PLN za Kalenji. Moim zdaniem roznica warta doplacenia.

Aha, oczywiscie rzecz droga moze byc zla, a tanie moze byc swietne. Najdrozsze legginsy jakie kupilem (zakup zupelnie nierozsadny, ale mialem wtedy nagly przyplyw gotowki), to byl Adidas za 250 PLN. Byl to zly model, biegalo sie w nich zdecydowanie kiepsko - "na szczescie" juz je poprzecieralem i nie uzywam. A z drugiej strony, podstawowe, najtansze biegowe bokserki z Decathlonu sa wg mnie b. dobre.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4921
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

skarżyski pisze:Dziękuje za informację. Napiszcie jeszcze czy jest różnica w jakości pomiędzy Kalenji a powiedzmy leginsami Adidasa czy Nike? Warto dopłacać?
3/4 mojej garderoby biegowej pochodzi z oferty Deca i jak zaczalem niesmiale, na probe, tak przy nich zostalem i dalej nie szukam.
Przymierzalem rozne rzeczy "renomowanych" marek i nie znalazlem powodu by wydac na nie wiecej pieniedzy.
Jakosciowo tez nie mam zarzutu. Jak na razie udalo mi sie tylko zuzyc skarpetki, nawet bokserki wygladaja na niezniszczalne :taktak:
zeluzg
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 11 kwie 2016, 20:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kalenji to nisko budżetowiec. Nie oczekuj , że po sezonie czy dwóch ten ciuch będzie wyglądał jak nowy. Ja mam np kurtę Kalenji i biegam w niej drugi sezon. Widać ,że jest już trochę wyeksploatowana, ale to nie przeszkadza w użytkowaniu ani nie oznacza , ze jest nie wygodna.
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 641
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Kalenji moze i jest budzetowe ale to naprawde dobry wybor (od poczatkujacego do mocniej zaawansowanego biegacza).
Porownujac do ciuchow "marketowych" jest przynajmniej o klase wyzej. Rozmiary pasuja, jakosc wg. mnie dobra (w zyciu nic od nich mi sie nie zepsulo a biegam w niektorych po pare sezonow). Z drugiej strony porownujac do ciuchow "markowych" wcale nie widze by mieli cos gorsze. A juz na pewno nie na tyle by warto bylo na sile doplacac.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
Awatar użytkownika
ewi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 26 lis 2017, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Najlepiej wygodna i modna odzież, najlepiej się sprawdza.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8732
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

ewi pisze:Najlepiej ... i modna odzież, ...
Jaka to jest modna odzież biegowa? Pytam, bo być może, zupełnie nieświadomie, biegam poza modą :lalala:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8732
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

No nie udawaj, ze nie zwracasz uwagę na to w czym biegasz.
Zwracam i to bardzo, ale co do tego ma moda?
Dla mnie ważna jest strona praktyczna odzieży/sprzętu do biegania.
O modzie w tym zakresie w ogóle nie myślę.
Dobrym przykładem są tu buty Altra, które dla mnie są mega wygodne, ale część osób, szczególnie nie biegaczy, postrzega je dziwnie - w tym moja żona :oczko:

mistle - skoro tak uważasz, to może napisz co jest w tym sezonie "w modzie" dla mężczyzn biegaczy. Są jakieś pokazy, rankingi, ktoś to stwierdza? Naprawdę tego nie wiem.
..ale zauważyłam, że mężczyźni również patrza się na to w czym biegają oraz na to co jest akurat modne.
Trudno nie widzieć w czym biegają inni, ale w życiu nie pomyślałem, że to na co patrzę jest akurat modne bądź nie modne. Mogę się zastanawiać czy dana osoba dobrze sobie strój dobrała do pogody, może do specyfiki danych zawodów.

Edit:
W innym wątku napisałaś:
Raczej zwracam uwagę na jakośc ubrań
I z tym się zgadzam. :taktak:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4921
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

keiw pisze:
No nie udawaj, ze nie zwracasz uwagę na to w czym biegasz.
Zwracam i to bardzo, ale co do tego ma moda?
Dla mnie ważna jest strona praktyczna odzieży/sprzętu do biegania.
O modzie w tym zakresie w ogóle nie myślę.
+100 :taktak:
Myslenie o modzie u mnie streszcza sie do warunku "byle nie rozowe" :hejhej:
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8732
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:... "byle nie rozowe" :hejhej:
Trochę i w tym się wyłamałem. Kiedyś z mega promocji (-70%) kupiłem kurtkę biegową przeciwdeszczową w kolorze "malinowym" - taka przecena była tylko tego koloru :bum:

Zbyt często jednak w niej nie biegam, nie chodzi o kolor, po prostu za bardzo można się w niej spocić, częściej zabieram ją na rower:
Obrazek
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4921
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

keiw pisze:
Sikor pisze:... "byle nie rozowe" :hejhej:
Trochę i w tym się wyłamałem. Kiedyś z mega promocji (-70%) kupiłem kurtkę biegową przeciwdeszczową w kolorze "malinowym" - taka przecena była tylko tego koloru :bum:

Zbyt często jednak w niej nie biegam, nie chodzi o kolor, po prostu za bardzo można się w niej spocić, częściej zabieram ją na rower:
Obrazek
Malinowy calkiem spoko :taktak:



Ale z tym to juz gorzej :hejhej:
Obrazek
ODPOWIEDZ