Otarcia sutków

Andrzej92xp
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 18 cze 2017, 09:35
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam serdecznie przepraszam że poruszam temat, który już był, ale od tamtego minęło już kilka lat i może coś nowego się pojawiło. Opiszę państwu mój problem i rozwiązanie na jakie wpadłem niedawno. Mam 25 lat biegać zacząłem w 2009r. Biegam głownie 10km i półmaratony. Często trenuje. W zimie nie mam problemu, lecz latam większość treningów kończy się otarciem sutków. Próbowałem różnego rodzaju przylegającej odzieży była poprawa ale nadal nie było tak jak trzeba. Plastry różne, a nawet taśmy na 10km wytrzymywały na półmaraton były za słabe po 60 minutach odpadały. Ostatnio po przebiegnięciu 15 km miałem mega otarcie, więc postanowiłem jeszcze raz przeszukać szafę aby ocenić która koszula będzie najodpowiedniejsza i całkiem przypadkowo znalazłem... sportowy biustonosz swojej żony.... (kiedyś biegała ale bardzo poważna kontuzja chwilowo ją wyeliminował ). Stanik był czarny bardzo elastyczny przypominał krótki podkoszulek. W żartach zapytałem żony co o tym sądzie żebym raz w nim pobiegał na początku był śmiech ale po chwili rozmowy uznaliśmy, że raz spróbuje. Założyłem go na niego lizną koszulkę. Praktycznie nie było go widać. Mam taką ścieżkę po lesie do biegania 15km. Efekt był idealny. Biegałem tak już kilka razy oczywiście rankiem lub wieczorami sutki przestały boleć. Teraz szukam na internecie czegoś podobnego tylko w męskim wydaniu. Zakładanie damskiej bielizny jest nieco dla mnie krępujące i boję się że ktoś zobaczy, zrobi zdjęcie itd. Za tydzień w sobotę mam zawody. Gdyby ktoś znał sklep gdzie można kupić taki hmm jak to nazwać podkoszulek ( bo chyba nie męski stanik) to bardzo proszę o pomoc. Czy toś z państwa próbował tego rozwiązania ?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Sadze , ze to kwestia materialu koszulki. Z koszulka startowa Nike nie mialem po maratonie problemu.
Z inna to wygladalo juz klopotliwie :jatylko:
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

No cóż. Z tego właśnie powodu używam koszulek kompresyjnych. Polecam zamiast damskich koronek.
;-)
Jak na kompresję jest za ciepło to faktycznie zaklejam. U mnie wystarczy lepiec bez opatrunkowy 3x3 na każdą stronę. Parę razy odpadało, się mówi trudno.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Włóż koszulkę tego typu i po problemie.

Ps. Uważaj z tym biustonoszem, żeby cię po drodze jakiś obrońca moralności nie pobił :ojoj:
Awatar użytkownika
Batman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 318
Rejestracja: 17 cze 2015, 17:01
Życiówka na 10k: 55:33
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Straduń

Nieprzeczytany post

Najtańszym i najprostszym a przede wszystkim niewidocznym sposobem na pozbycie się otarć czy podrażnień sutków, w moim przypadku okazała się wazelina kosmetyczna. Wystarczy posmarować i problem znika :taktak:
START: 17.06.2015, 170 cm; 116,7 kg
było: 108 kg - 10 km w 65:24 (27.09.2015)
jest: 98 kg - 10 km w 55:33 (25.09.2016)
będzie: 80 kg - 10 km w 40 minut
-
Start II: 07.06.2021, 170 cm; 124 kg
-
Start III: 30.05.2023, 170 cm; 101 kg
[url=viewtopic.php?f=27&t=64998]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?f=28&t=64999]KOMENTARZE[/url]
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

U mnie nie podziałała. :-(
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Spraw sobie jakis kompresyjny / obcisly (rozmiar mniejszy?) t-shirt z plastiku i bedzie po problemie.
Otarcia biora sie od luznego, przesuwajacego sie materialu - gdy nie bedzie mialo sie co przesuwac, nic Cie nie obetrze.
Andrzej92xp
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 18 cze 2017, 09:35
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tomeck pisze:No cóż. Z tego właśnie powodu używam koszulek kompresyjnych. Polecam zamiast damskich koronek.
;-)
Jak na kompresję jest za ciepło to faktycznie zaklejam. U mnie wystarczy lepiec bez opatrunkowy 3x3 na każdą stronę. Parę razy odpadało, się mówi trudno.
Na kompresję jest za ciepło plastry odpadają. A to jest bielizna damska ale sportowa tam nie ma koronek
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Andrzej92xp pisze:Na kompresję jest za ciepło
To pewnie zalezy od tego, jakiego rodzaju "kompresja" sie akurat zalozy...
Subiektywne odczucie faktycznie moze wydawac sie gorsze, anizeli w luznej koszulce, ale podobno jednak takie rzeczy sa lepsze do biegania w upaly: https://tinyurl.com/y7chl5dk (inni producenci pewnie rowniez to robia).
Jesli dobrze dobierzesz rozmiar, nie ma szans na obcieranie. Minus taki, ze jesli jestes brzuchaty, to nieestetycznie bedzie wygladac.
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1121
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

Uzywalem wazeliny ale i nivea dla niemoelát dziala.
Chociaz muszè powiedziec, ze mam kilka koszulek technicznych na biegi powyzej 2-3 godzin i one mi nie sprawiajá zadnych problemów
Andrzej92xp
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 18 cze 2017, 09:35
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tomaszrunning pisze:Uzywalem wazeliny ale i nivea dla niemoelát dziala.
Chociaz muszè powiedziec, ze mam kilka koszulek technicznych na biegi powyzej 2-3 godzin i one mi nie sprawiajá zadnych problemów
mi wazelina nie pomagała ani krem
Andrzej92xp
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 18 cze 2017, 09:35
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:Włóż koszulkę tego typu i po problemie.

Ps. Uważaj z tym biustonoszem, żeby cię po drodze jakiś obrońca moralności nie pobił :ojoj:
mam identyczną po godzinie ociera
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Ale ona jest tylko trochę kompresyjna, widać jakieś fałdki.
Weź Under Armor z tych chłodzących i mocno opinających. Jak będzie trzymała jak top tonie będzie otarć.
Awatar użytkownika
bartochm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 394
Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
Życiówka na 10k: 50:41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Jeżeli jest aż tak źle to możesz iść do apteki i znaleźć plastry/wkładki laktacyjne dla kobiet karmiących. Dobrze się trzymają i zabezpieczają
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4921
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja generalnie tego problemu nie mam.
Dopiero na dlugich wybieganiach w upal (min. 20km) zdarza mi sie otrzec.

Probowalem roznych plastrow (smarowanie nic nie dawalo) i dopiero zlamany nos mi pomogl.
Tak, opatrunek w klinice wypadkow przyklejono mi plastrem, ktory od tej pory zawsze mam w apteczce.
Ten plaster jest elastyczny, oddychajacy, nie odkleja sie nawet, gdy sie spocimy na maksa.
I o dziwo daje sie dobrze odkleic.

Nie wiem czy on jest dostepny w PL, ale pewnie jest jego odpowiednik.

Obrazek
ODPOWIEDZ