nowe buty dla 95+
-
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Truchtanie zacząłem około 5 lat temu i zaraz po kontuzji poszukałem lepszego obuwia i wtedy wybrałem Asic GT2150. Po jakims czasie intensywność mojego biegania znacznie się zmniejszyła a waga znowu wróciła do trochę ponad 96 kg przy wzroście 175 cm.
W tym roku próbuję wrócić i do fajniejszej wagi a i bieganie dobrze mi robi na zmartwienia. Zauważyłem niestety sprawę, której wcześniej chyba nie miałem. Na razie kondycyjnie nie mogę przekroczyć 5 km i to dzielonego na dwa biegi i po przebiegnięciu nie więcej niż 1,5 km zaczynam mieć problem z lewą stopą. Czuję jakbym nienaturalnie ją ustawiał i mam taki dziwne odczucie jakby drętwienia /wykręcania stopy poniżej kostki. Może to już moje Asiki nie dają rady prawidłowo trzymać stopy. Przebiegnięte mam w nich śmieszny dystans bo nieco ponad 400 km ale pewnie moja nadwaga ma na to wpływ. Mam olbrzymiego platfusa i dodatkowo od dziecka koślawię stopy do środka. Trochę koślawienie nauczyłem się kontrolować korygując podczas chodzenie stawianie palcy bardziej na zewnątrz i podczas piegu też mogę podświadomie to robić. Dodatkowo dziurawię każde miększe buty na wysokości dużego palucha zarówno chodząc jak i biegając.
Jakie buty polecicie dla starszego pana z takimi problemami i wagą? Dodam, że kolana jeszcze sobie radzą ale nie jest najlepiej bo czasami bolą. Lekarz ortopeda 2 lata temu po prześwietleniu powiedział, że nie jest tak źle i mogę truchtać ale wypadałoby je także odciążyć dobrym obuwiem. Dodam, że od miesiąca chodzę truchtać na bieżnię przy boisku bo jednak czuję, że tam jest lepsza amortyzacja.
W tym roku próbuję wrócić i do fajniejszej wagi a i bieganie dobrze mi robi na zmartwienia. Zauważyłem niestety sprawę, której wcześniej chyba nie miałem. Na razie kondycyjnie nie mogę przekroczyć 5 km i to dzielonego na dwa biegi i po przebiegnięciu nie więcej niż 1,5 km zaczynam mieć problem z lewą stopą. Czuję jakbym nienaturalnie ją ustawiał i mam taki dziwne odczucie jakby drętwienia /wykręcania stopy poniżej kostki. Może to już moje Asiki nie dają rady prawidłowo trzymać stopy. Przebiegnięte mam w nich śmieszny dystans bo nieco ponad 400 km ale pewnie moja nadwaga ma na to wpływ. Mam olbrzymiego platfusa i dodatkowo od dziecka koślawię stopy do środka. Trochę koślawienie nauczyłem się kontrolować korygując podczas chodzenie stawianie palcy bardziej na zewnątrz i podczas piegu też mogę podświadomie to robić. Dodatkowo dziurawię każde miększe buty na wysokości dużego palucha zarówno chodząc jak i biegając.
Jakie buty polecicie dla starszego pana z takimi problemami i wagą? Dodam, że kolana jeszcze sobie radzą ale nie jest najlepiej bo czasami bolą. Lekarz ortopeda 2 lata temu po prześwietleniu powiedział, że nie jest tak źle i mogę truchtać ale wypadałoby je także odciążyć dobrym obuwiem. Dodam, że od miesiąca chodzę truchtać na bieżnię przy boisku bo jednak czuję, że tam jest lepsza amortyzacja.
blog 2w1 - proszę o komentarze
viewtopic.php?f=27&t=59275
viewtopic.php?f=27&t=59275
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4923
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Ja bym sie na Twoim miejscu przy takich klopotach ze stopami najpierw dobrze zabral za kuchnie i zjechal sporo z wagi
A na razie, zeby sie poruszac, to szybkie spacery/rower/plywanie beda chyba lepszym pomyslem.
A na razie, zeby sie poruszac, to szybkie spacery/rower/plywanie beda chyba lepszym pomyslem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Skoro wiesz, że masz platfusa, warto wybrać się do jakiegoś fizjoterapeuty sportowego i zrobić badanie podologiczne. Podejrzewam, że będziesz miał dobrane właściwe, sportowe wkładki ortopedyczne. Nie polecam dobierania ich na własną rękę. Podejrzewam, że bez tego, obojętnie jakie buty kupisz, to i tak będziesz miał problem. Takie wkładki najczęściej nosi się non stop, więc sprawdzą się i podczas spaceru i podczas truchtu. Same wkładki cudów jeszcze nie czynią, wiec powinieneś dostać do nich wskazówki jakie ćwiczenia wykonywać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Podpisując się pod radami poprzedników, tzn.: idź do fizjo i nie biegaj bez dobranych przez fachowca wkładek+zejdź trochę z wagi bo w każdych butach zajeździsz kolana, dodam jeszcze link:
https://www.solereview.com/best-running ... y-runners/
https://www.solereview.com/best-running ... y-runners/
-
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przez 3 lata truchtania w tych asikach nie miałem tego problemu ze stopą, dopiero w tym roku się pojawił. Co gorsze po przedwczorajszym treningu dalej czuję lekki dyskonfort ruszając lewą stopą. Dlatego podejrzewam właśnie zużycie butów.Bianka16 pisze:Skoro wiesz, że masz platfusa, warto wybrać się do jakiegoś fizjoterapeuty sportowego i zrobić badanie podologiczne. Podejrzewam, że będziesz miał dobrane właściwe, sportowe wkładki ortopedyczne. Nie polecam dobierania ich na własną rękę. Podejrzewam, że bez tego, obojętnie jakie buty kupisz, to i tak będziesz miał problem. Takie wkładki najczęściej nosi się non stop, więc sprawdzą się i podczas spaceru i podczas truchtu. Same wkładki cudów jeszcze nie czynią, wiec powinieneś dostać do nich wskazówki jakie ćwiczenia wykonywać.
Radzicie pójść do specjalistów. Jak to wygląda, do kogo mam iść najpierw. Szukać ortopedy czy właśnie fizjoterapeuty sportowego? Mieszkam w dziurze ale mam w miarę blisko Kraków lub Katowice. Możecie polecić kogoś z tych rejonów?
blog 2w1 - proszę o komentarze
viewtopic.php?f=27&t=59275
viewtopic.php?f=27&t=59275
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Zacznij od stopniowej redukcji masy ciała i wzmacniania układu ruchu, a dopiero potem weź się za świadome bieganie. Na Twoim miejscu postawiłbym na inne aktywności (rower, basen, orbitrek etc.), które nie przeciążą Twojego układu ruchu. Pamiętaj, zdrowie jest tylko jedno, a jak lubisz biegać, to masz jasny cel. Potem rozejrzysz się za obuwiem.
-
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
niestety żadna z wymienionych aktywności fizycznych poza bieganiem nie dostarcza mi tyle radości i nie daje tego kopa zmęczenia połączonego z euforią. Wiem, że z ta wagą nie mogę przesadzać ale jeśli zrobię tygodniowo te 10 km to nie powinienem sobie tak bardzo zaszkodzić a z czasem i waga( tak jak poprzednio gdy zaczynałem biegać) pójdzie w dół.wysek pisze:Zacznij od stopniowej redukcji masy ciała i wzmacniania układu ruchu, a dopiero potem weź się za świadome bieganie. Na Twoim miejscu postawiłbym na inne aktywności (rower, basen, orbitrek etc.), które nie przeciążą Twojego układu ruchu. Pamiętaj, zdrowie jest tylko jedno, a jak lubisz biegać, to masz jasny cel. Potem rozejrzysz się za obuwiem.
Chcę jedynie ew szkody zminimalizować dlatego moje pytanie o nowe buty i idące za tym pytanie o wkładki i badania związane z ich dobraniem.
blog 2w1 - proszę o komentarze
viewtopic.php?f=27&t=59275
viewtopic.php?f=27&t=59275
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4923
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Nastepny blad, to zalozenie, ze przez bieganie schudniesz. Wage robi sie w kuchni.stev72 pisze:niestety żadna z wymienionych aktywności fizycznych poza bieganiem nie dostarcza mi tyle radości i nie daje tego kopa zmęczenia połączonego z euforią. Wiem, że z ta wagą nie mogę przesadzać ale jeśli zrobię tygodniowo te 10 km to nie powinienem sobie tak bardzo zaszkodzić a z czasem i waga( tak jak poprzednio gdy zaczynałem biegać) pójdzie w dół.
Chcę jedynie ew szkody zminimalizować dlatego moje pytanie o nowe buty i idące za tym pytanie o wkładki i badania związane z ich dobraniem.
Przez bieganie troche Ci na poczatku kg zejdzie, potem sie waga sie zatrzyma i bedziesz na forum dopytywal "co robic".
A od ogarniecia kuchni najlepiej zaczac.
-
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
poprzednim razem przez bieganie schudłem około 10 kg i dojście do wagi wyjściowej a więc znów obecnej zajęło mi około 2 lat.
No i najważniejsze bo może nie napisałem tego na tyle wyraźnie. Chcę teraz biegać głównie dla psychiki. Zamiast prochów czy alko wolę się zmęczyć. I mimo tego, że cholernie nie chce mi się zwlec z wyrka robię to bo mi to pomaga. Ani długie marsze, ani jazda na rowerze tego mi nie dają.
Jak przy tym schudnę to jeszcze lepiej
Teraz mam plan iśc i załatwić wkładki, włożyć je w moje stare asiki i zobaczyć czy będzie lepiej.
No i w razie posiadania już tych wkładek dalej mam szukać dalej butów dla pronujących czy już tylko dla normalnych i cięzkich?
No i najważniejsze bo może nie napisałem tego na tyle wyraźnie. Chcę teraz biegać głównie dla psychiki. Zamiast prochów czy alko wolę się zmęczyć. I mimo tego, że cholernie nie chce mi się zwlec z wyrka robię to bo mi to pomaga. Ani długie marsze, ani jazda na rowerze tego mi nie dają.
Jak przy tym schudnę to jeszcze lepiej
Teraz mam plan iśc i załatwić wkładki, włożyć je w moje stare asiki i zobaczyć czy będzie lepiej.
No i w razie posiadania już tych wkładek dalej mam szukać dalej butów dla pronujących czy już tylko dla normalnych i cięzkich?
blog 2w1 - proszę o komentarze
viewtopic.php?f=27&t=59275
viewtopic.php?f=27&t=59275
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak będziesz miał wkładkę,to buty tylko dla stopy neutralnej. W żadnym wypadku inne, podwójną korekcją zrobisz sobie krzywdę. W ten sposób masz dużo większy wybór butów. Pamiętaj jednak, że mierząc nowe buty, zawsze wkładaj swoją wkładkę.
-
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a jak radzicie, Gt2150 sa polecane do stopy neutralnej i pronującej. Mają jak na bieganie jeszcze niewielki przebieg. Używać je dalej z wkładkami?
blog 2w1 - proszę o komentarze
viewtopic.php?f=27&t=59275
viewtopic.php?f=27&t=59275
- krzysztof jot
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 350
- Rejestracja: 09 lut 2014, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kup nowe buty. GT2150 to model muzealny, chyba z roku 2009 albo 2010 . Dobrze amortyzowany buty sporo zmienia, tanie nie sa ale na ortopede wydasz później wiecej Tu nie ma co przeginac z losem. Do takiej wagi najlepiej cos z tych mocno amortyzowanych neutralnych modeli - Nike Vomero, Asics Nimbus czy Adidas Solar Glide
-
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
fakt, tanie nie są ale muszę któreś wybrać. Sezon pewnie dobiegam w starych i wkładkach. Przez te 2 miesiące mojego sezonu (bo w zimie to najwyżej bieżnia mechaniczna) tyle co ja biegam to nie powinienem sobie zrobić krzywdy. Dzisiaj na bieżni na raty ledwo 3 km przekroczyłemkrzysztof jot pisze:Kup nowe buty. GT2150 to model muzealny, chyba z roku 2009 albo 2010 . Dobrze amortyzowany buty sporo zmienia, tanie nie sa ale na ortopede wydasz później wiecej Tu nie ma co przeginac z losem. Do takiej wagi najlepiej cos z tych mocno amortyzowanych neutralnych modeli - Nike Vomero, Asics Nimbus czy Adidas Solar Glide
blog 2w1 - proszę o komentarze
viewtopic.php?f=27&t=59275
viewtopic.php?f=27&t=59275
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A to zależy, co rozumiesz przez "niewielki przebieg", włóż wkładki, sprawdź, jak się biega i zdecyduj - jeżeli to np. 100 km, to nawet bym się nie zastanawiał - to przecież też nie tak, że dzisiejszy but jutro jest już tylko zabytkiem. To nie są telefony komórkowe. Z drugiej strony niektóre modele mogły być owocem jakichś nieudanych eksperymentów lub skompromitowanych ideologii i te rzeczywiście nie za bardzo nadają się dziś do bieganiastev72 pisze:a jak radzicie, Gt2150 sa polecane do stopy neutralnej i pronującej. Mają jak na bieganie jeszcze niewielki przebieg. Używać je dalej z wkładkami?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Polecam mimo wszystko bieganie "w naturze", zamiast na bieżni. Jest zdecydowanie lepiej potruchtać wkoło domu, na dworze niż w pomieszczeniu. Ja zaczęłam się uczyć biegać w zeszłym roku na początku jesieni i przebiegałam całą zimę i wiosnę. Mój fizjoterapeuta wskazywał mi nawet las, bieżnię odradzał właśnie ze względu na stopy.stev72 pisze: Sezon pewnie dobiegam w starych i wkładkach. Przez te 2 miesiące mojego sezonu (bo w zimie to najwyżej bieżnia mechaniczna) tyle co ja biegam to nie powinienem sobie zrobić krzywdy. Dzisiaj na bieżni na raty ledwo 3 km przekroczyłem