Pegasus 35 vs NB1080v8
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 22 cze 2018, 23:08
- Życiówka na 10k: 49
- Życiówka w maratonie: brak
Tak pomyślałem, że może doświadczeni koledzy mi pomogą. Charakterystyka moja: 79 kg, 4:55 m/km przy 10-15 km trasie, ok 4:45 przy krótszej. Obecnie wysłużone Pegasus 30. Bieganie 3 razy w tygodniu - 2 biegi ok 7 km i jeden długi, około 15 km. Neutralne stopy, prawa lekko supinująca.
Moje propozycje:
nb 1080v8 - miękki, podobno nudny ale z dobrą stabilizacją. Podobno też wytrzymały i jeden ze sztywniejszych FreshFoam.
pegasus 35 - czy ten model miał złe recenzje? Ale może warto inną markę spróbować.
ewentualnie: saucony breakthru 4 - podobno mało wytrzymałe. Wygodnie się spisywały w sklepie na nogach.
Biegam po asfalcie. Chętnie posłucham Waszych opinii.
Moje propozycje:
nb 1080v8 - miękki, podobno nudny ale z dobrą stabilizacją. Podobno też wytrzymały i jeden ze sztywniejszych FreshFoam.
pegasus 35 - czy ten model miał złe recenzje? Ale może warto inną markę spróbować.
ewentualnie: saucony breakthru 4 - podobno mało wytrzymałe. Wygodnie się spisywały w sklepie na nogach.
Biegam po asfalcie. Chętnie posłucham Waszych opinii.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Odradzam tego kloca 1080.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 22 cze 2018, 23:08
- Życiówka na 10k: 49
- Życiówka w maratonie: brak
Można troszkę szerzej? Nie jest to but "bezpieczny" i wytrzymały? Miałem Vomero 13 i zwróciłem - to był dopiero kloc, do tego noga sie w nim grzała niemiłosiernie.rolin' pisze:Odradzam tego kloca 1080.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Nie wiem czy jest wytrzymały, ale na pewno jest gąbczasty, ciężki i toporny. Weź coś z niższej półki amortyzacji. Glide boost / Pegasus czy innej firmy jak Brooks.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z 1080 mam v6 i na tej podstawie stwierdzam, że to żelazka - ciężkie, mało dynamiczne, sztywne buciory. Myślę, że przy twojej wadze takiej amortyzacji już nie potrzebujesz. Świetnie mi się w nich chodziło (i czasami chodzi, choć już cholewka poprzecierana/porwana miejscami), ale do biegania jakoś nie mam do nich przekonania. Żeby nie było - but na stopie leży świetnie, ale właśnie coś nie gra w biegu, szczególnie podczas szybszych treningów. Zamiast 1080 pomyślałbym raczej nad Zante, teraz chyba już v4.
W najeczkach nie biegałem, więc o nich się nie wypowiem.
W najeczkach nie biegałem, więc o nich się nie wypowiem.
-
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 06 lip 2015, 21:23
- Życiówka na 10k: 40:16
- Życiówka w maratonie: 3:29:58
Cześć.
Biegałem kilka lat w adidas glide i NB890. Mnie biegało się bardzo dobrze. Jednak ostatnie zmiany w glidach mi nie podeszły i nabyłem saucony ride. Biegam kilka tygodni i wg mnie but warty uwagi.
Pozdrawiam
Biegałem kilka lat w adidas glide i NB890. Mnie biegało się bardzo dobrze. Jednak ostatnie zmiany w glidach mi nie podeszły i nabyłem saucony ride. Biegam kilka tygodni i wg mnie but warty uwagi.
Pozdrawiam
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 22 cze 2018, 23:08
- Życiówka na 10k: 49
- Życiówka w maratonie: brak
Padło na P35. Jestem po 2 biegach. But troszke na stopie ciaśniejszy, zwłaszcza w palcach. Jak wolny bieg - miekko. Jak szybszy krok - twardszy się wydaje. Zdam większą recenzję za 50 km...
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 22 cze 2018, 23:08
- Życiówka na 10k: 49
- Życiówka w maratonie: brak
Podziele się wrażeniami po około 300 kilometrach z Pegasus 35, głównie 7-8 km ale czasami 15-18.
But początkowo wydawał się ciasny w okolicy przodu stopy - wydaje mi się, że dopasował się do nogi idealnie. But super wygodny, mam wrażenie, że nie czuję go na nodze w ogóle. Nie mogę się do niczego przyczepić - zdecydowanie najwygodniejszy but jaki miałem. Porównać mogę z Pegasus 31/32 i Vomero 13. Na mokrym trzymają się dobrze. Nachodzi mnie ochota na Bostony teraz.
Jedyny mankament - na lewej stopie "przebija" mi się duży palec. Już jest mała dziurka, wydaje mi się, że troszkę szybko i rozważam udać się do sklepu i spytać czy to podlega reklamacji. Co sądzicie? Rozumiem po roku albo chociaż 500-600 km...
Buty mają około 285 km tempem 4:30 - 5:00. Żadne super zrywy.
But początkowo wydawał się ciasny w okolicy przodu stopy - wydaje mi się, że dopasował się do nogi idealnie. But super wygodny, mam wrażenie, że nie czuję go na nodze w ogóle. Nie mogę się do niczego przyczepić - zdecydowanie najwygodniejszy but jaki miałem. Porównać mogę z Pegasus 31/32 i Vomero 13. Na mokrym trzymają się dobrze. Nachodzi mnie ochota na Bostony teraz.
Jedyny mankament - na lewej stopie "przebija" mi się duży palec. Już jest mała dziurka, wydaje mi się, że troszkę szybko i rozważam udać się do sklepu i spytać czy to podlega reklamacji. Co sądzicie? Rozumiem po roku albo chociaż 500-600 km...
Buty mają około 285 km tempem 4:30 - 5:00. Żadne super zrywy.
- Woszkowaty
- Stary Wyga
- Posty: 208
- Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:17:57
- Lokalizacja: Opole
Mam jeszcze większy rozstrzał, jeśli chodzi o porównanie Pegasusów, mianowicie aktualnie mam 35, jak i stare 29, do których mam jakiś wyjątkowy sentyment. 29 mają w tej chwili przebieg w okolicach 2500km, w zasadzie już praktycznie w nich nie biegam ( ale do koszenia trawy jak najbardziej ), 35 mają w tej chwili przebieg około 500km - ale co ważne - nasze spostrzeżenia w jakimś zakresie się pokrywają :
- 29 były zdecydowanie szersze z przodu, 35 są węższe, mam wrażenie, że już bardziej się nie rozbiją - jedne z bardziej wąskich moich butów (35 ) ;
- 29 - po około 1000km praktycznie w obu butach duże paluchy zaczęły wychodzić, 35 na razie się trzymają, nie widać śladów przetarć , ogólnie po 35 nie widać specjalnie śladów zużycia ;
- 29 mają mniejszą amortyzację, niż 35 ;
- 29 wydają się mieć lepszą stabilizację niż 35, (35 wydają się być wyższe i węższe ) ;
- 35 jest lżejsza od 29 ;
- komfort cieplny identyczny w obu modelach ( przewiewne ) ;
- oba modele trzymają bardzo dobrze na suchym i mokrym, aczkolwiek nie tak jak Adidasy z Continentalem.
Ogólnie 35 oceniam na 5,5/6. Biegam 5 razy w tygodniu / około 80km na tydzień, pomiędzy 10 a 25km. W 35 staram się biegać akcenty i ogólnie szybsze treningi.
- 29 były zdecydowanie szersze z przodu, 35 są węższe, mam wrażenie, że już bardziej się nie rozbiją - jedne z bardziej wąskich moich butów (35 ) ;
- 29 - po około 1000km praktycznie w obu butach duże paluchy zaczęły wychodzić, 35 na razie się trzymają, nie widać śladów przetarć , ogólnie po 35 nie widać specjalnie śladów zużycia ;
- 29 mają mniejszą amortyzację, niż 35 ;
- 29 wydają się mieć lepszą stabilizację niż 35, (35 wydają się być wyższe i węższe ) ;
- 35 jest lżejsza od 29 ;
- komfort cieplny identyczny w obu modelach ( przewiewne ) ;
- oba modele trzymają bardzo dobrze na suchym i mokrym, aczkolwiek nie tak jak Adidasy z Continentalem.
Ogólnie 35 oceniam na 5,5/6. Biegam 5 razy w tygodniu / około 80km na tydzień, pomiędzy 10 a 25km. W 35 staram się biegać akcenty i ogólnie szybsze treningi.
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 22 cze 2018, 23:08
- Życiówka na 10k: 49
- Życiówka w maratonie: brak
W załączeniu zdjęcie podeszwy po ok 300 km. Zaznaczyłem znaczące zużycie. Chyba szybko sie zużywają? Wyraźnie rowki giną.
Biegane 50/50 - asfalt i utwardzony grunt.
Zdecydowałem, że kolejnymi butami będzie coś z Adidasa ale chcę przymierzyć Bostony na nogi. Potrzebuję czegoś do biegania 4:30-5:00 i liczę, że pomogą mi poprawiać wyniki. Rekord to stałe 4:23 na dystansie 8 km.
Biegane 50/50 - asfalt i utwardzony grunt.
Zdecydowałem, że kolejnymi butami będzie coś z Adidasa ale chcę przymierzyć Bostony na nogi. Potrzebuję czegoś do biegania 4:30-5:00 i liczę, że pomogą mi poprawiać wyniki. Rekord to stałe 4:23 na dystansie 8 km.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Woszkowaty
- Stary Wyga
- Posty: 208
- Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:17:57
- Lokalizacja: Opole
MajkJaro@ - patrzę na Twoje zdjęcie i zużycie tyłów jeszcze mogę zrozumieć przy przebiegu około 300km - prawdopodobnie jesteś lekkim supinatorem i lądujesz na tej zewnętrzno-tylnej części buta, natomiast zużycie na śródstopiu jest nienaturalne - pomyśl nad reklamacją.
Zamiennikiem Pegasusów z stajni Adidasa są Solar Glide / Solar Boost. Boosty mają procentowo więcej pianki Boost od Glidów, natomiast Glide są szersze z przodu. Typowe treningówki. Mam Glide i jestem bardo zadowolony.
Bostony ( siódemki ) też mam, aczkolwiek to już w połowie startówki. Zdecydowanie lżejsze, dobra amortyzacja, sprężystość. Zdecydowanie do szybkich treningów. Podobnie jak Glide - bardzo dobrze mi się w nich biega.
Zamiennikiem Pegasusów z stajni Adidasa są Solar Glide / Solar Boost. Boosty mają procentowo więcej pianki Boost od Glidów, natomiast Glide są szersze z przodu. Typowe treningówki. Mam Glide i jestem bardo zadowolony.
Bostony ( siódemki ) też mam, aczkolwiek to już w połowie startówki. Zdecydowanie lżejsze, dobra amortyzacja, sprężystość. Zdecydowanie do szybkich treningów. Podobnie jak Glide - bardzo dobrze mi się w nich biega.
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 22 cze 2018, 23:08
- Życiówka na 10k: 49
- Życiówka w maratonie: brak
Ok, reklamacja odrzucona. Powody - bieganie po złej nawierzchni i stąd szybsze zużycie podeszwy co niby potwierdzają kamyszki w bucie - nie wiem jak mogą buty szybciej zużyć się od biegania po piachu + chodniki niż po samych chodnikach? Ale ok - jestem w stanie to jakos zrozumieć - musi człowiek relamacje próbować odrzucić
Drugi powód - w sensie dziura. Uszkodzenie mechaniczne spowodowane doborem złej długości obuwia. No to zapytałem w sklepie jak to możliwe skoro buty dobierał mi sprzedawca w sklepie? Zmierzono mi stopę i faktycznie... kazano napisać odwołanie, od ręki uwzględniono reklamacje - czekam jedynie na mój rozmiar bo nie było akurat.
Podejrzewam niestety, że po prostu to jest taka konstrukcja modelu - dlatego pomimo biegania w grubszych skarpetach mniemam, że znowu "wybije" mi lewy palec. Pytanie czy wtedy znowu będę bawił się w reklamacje czy po prostu zaakceptuje to i będę biegał.
Zużycie podeszwy po 250 km jakby ktoś chciał wiedzieć. Więc jak dla mnie Pegasus 31, który zrobił ok 900 ma lepszy bieżnik jeszcze. Stąd nie wiem czy zaopatrzę się ponownie w model Pegasus.
Drugi powód - w sensie dziura. Uszkodzenie mechaniczne spowodowane doborem złej długości obuwia. No to zapytałem w sklepie jak to możliwe skoro buty dobierał mi sprzedawca w sklepie? Zmierzono mi stopę i faktycznie... kazano napisać odwołanie, od ręki uwzględniono reklamacje - czekam jedynie na mój rozmiar bo nie było akurat.
Podejrzewam niestety, że po prostu to jest taka konstrukcja modelu - dlatego pomimo biegania w grubszych skarpetach mniemam, że znowu "wybije" mi lewy palec. Pytanie czy wtedy znowu będę bawił się w reklamacje czy po prostu zaakceptuje to i będę biegał.
Zużycie podeszwy po 250 km jakby ktoś chciał wiedzieć. Więc jak dla mnie Pegasus 31, który zrobił ok 900 ma lepszy bieżnik jeszcze. Stąd nie wiem czy zaopatrzę się ponownie w model Pegasus.
- krzysztof jot
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 350
- Rejestracja: 09 lut 2014, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
uznali ok, ale wspominałeś że w innych też masz dziury na paluchu. To raczej to konstrukcja stopy.
Są biegacze często borykający się z tym problemem, bez względu na model buta, są tacy z kolei - którzy bez względu czy to Adidas, Nike, Asics - dziur na paluchu nie robią. Mam P32, 33, 34 i 35 w wersji zwykłei i Shield - dziur nie mam i nigdy nie miałem w żadnym bucie, więc sam model buta niekoniecznie jest tu winowajcą
Są biegacze często borykający się z tym problemem, bez względu na model buta, są tacy z kolei - którzy bez względu czy to Adidas, Nike, Asics - dziur na paluchu nie robią. Mam P32, 33, 34 i 35 w wersji zwykłei i Shield - dziur nie mam i nigdy nie miałem w żadnym bucie, więc sam model buta niekoniecznie jest tu winowajcą