Nike Vomero 13

MajkJaro
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 22 cze 2018, 23:08
Życiówka na 10k: 49
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, próbowałem podpiąć się pod jakiś wątek ale nie znalazłem nic konkretnego o modelu Vomero 13.

Jestem zapalonym tenisistą, jednak ostatnio wróciłem do biegania. Wygrzebałem z szafy wysłużone Pegasusy 30 i biegam tygodniowo ok 25-27 km. Jeden bieg 10-15 km i dwa po ok. 5 km. Zero problemów ze stopami, tempo około 5min/km. Buty zaczęły się rozklejać więć wybrałem się do jednego ze sklepów dla biegaczy w Poznaniu.
Tam obejrzałem Pegasus 34 oraz Vomero. Pierwsze wrażenie na plus dla Vomero 13 - podeszwa rewelacja. Wybrałem rozmiar 44,5, taki jak miałem Pegasusy - jest swoboda dla palców.
Wyszedłem w nich pobiegać - przyzwyczajony do Pegasusów doznałem szoku. Buty sprawiają wrażenie o wiele cięższych oraz stopa poci się w nich mocniej. Nie jest to jednak duży problem - uczucie pod nogą to rekompensuje. Jest bardzo miękko (ważę ok 82 kg). Problem jest, że po każdym z 5km biegów obtarł mnie czubek pięty. Bieg na 10 km skończyłby się pęcherzami. But zdaje się być dopasowany rozmiarowo dobrze - palec ma ok 1-1,5 cm swobody.
W internetowych recenzjach pojawia się często informacja, że buty muszą przebiec 30-40 km żeby się "rozejść". Czy to prawda? Powinieniem się martwić i rozważać ich zwrot?
Nie przypominam sobie takich początków z Pegasusami. Doradzono mi, że Vomero to taki ulepszony model Pegasusa z lepszą stabilizacją dla biegaczy o stopie neutralnej.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Rzeczywiscie, czasem but i stopa muszą sie do siebie dopasować, ale czasem już od razu widać, że nie ma na to szans lub nie mozna sie poświęcać. Nie wiem czy to są warunki do reklamacji (może są, nie znam się) ale w Nike zdążają sie tego typu problemy (chyba częściej niz u innych). Na pocieszenie powiem Ci, że i w Pegasusach mogłoby byc źle, bo model modelowi nie równy.
MajkJaro
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 22 cze 2018, 23:08
Życiówka na 10k: 49
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

But wręcz sprawia wrażenie wygodniejszego od Pegasusa. W sklepie dostałem informację, że to dla neutralnych butów wyższa półka od Pegasus i dla moich potrzeba Pegasus albo Vomero - kwestia ile pieniędzy chcę wydać.

Czyli co? Jeszcze z 3-4 przebieżki po 5 km i wtedy ewentualnie pisać do Nike o pomoc w rozwiązaniu problemu?
Przeszło mi przez głowę, że obciera mnie koniec wkładki, który jest twardy i nie tak zapadnięty jak w Pegasusie.
Widzę, że większość z Nike na forum poleca Pegasusy - nic o Vomero 13 nie znalazłem :(. A oczekiwania mam wyższe bo but za 400 zł...
khorne
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 291
Rejestracja: 28 lip 2013, 10:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam Vomero 13. W/w problem nie występuje u mnie. Z tego co pamiętam po paru biegach lepiej się dopasowały, aczkolwiek nie wiem czy to rozwiąże Twoje problemy.
Awatar użytkownika
C80
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 24 sty 2017, 07:51
Życiówka na 10k: 51:27
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ZPL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Heh. Biegałem w vomero 10 i po paruset km i zrzuconych 25kg zachwycony tym modelem zmieniłem na vomero 12. I się zaczęło. Wrażenie, że jest mniej amortyzacji i mrowiejące nogi (mam 95kg). Mrowiały do tego stopnia, że zacząłem biegać z tak luźnymi sznurówkami, że buty mogłem zakładać bez rozwiązywania. Z czasem się but się dopasował I już nie ma problemów.

Jako drugą parę kupiłem na promocji Nimbus 20 i pierwszy bieg zakończył się krwiakiem na całym najmniejszym palcu lewej stopy i mrowieniem stóp przy w miarę luźnym sznurowaniu. Później niewiele lepiej i buty ostatecznie poszły do szafy i czekały na lepsze czasy. Wygrzebałem je teraz gdy w siłowni wprowadziłem sobie bieżnię, tyle że również poluzowałem mocno buty. Na co dzień biegam w vomero po asfalcie 15km w tempie ok. 5:20 min /km. Na bieżni mam nimbusy i wrzuciłem dystans 5km w tempie 4:30 min /km i jak na razie nic się nie dzieje. Wiec wygląda na to, że też się poprawiło po zmianie sznurowania. Zero problemów z krwiakami czy mrowieniem.

Nie wiadomo co jest przyczyną, ale może to wina wiązania?
MajkJaro
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 22 cze 2018, 23:08
Życiówka na 10k: 49
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kilejne małe przebieżki i próby wiązań nie powiodły się. Nike zaakceptowało zwrot bezproblemowo. Na możliwą przyczynę wskazali
Nike Vomero posiada system amortyzacji tylko pod palcami i piętą, gdy Pegasus ma ten system na całej długosci podeszwy. Stąd też może wzięło się Pana "uczucie" ucisku. Inne są też składniki użytych produktów do budowy podeszwy, ale niestety nie mam już szczegółowych specyfikacji. Teoretycznie Vomero są bardziej "miękkie" i można powiedzieć dla osób o większej wadze. Pegagus jest butem, mimo tego systemu amortyzacji na całej stopie, nieco bardziej sztywnym.
W Pegagusie konstrukcja buta przy Achilesie jest tak zaprojektowana, że but nie dotyka i tym samym nie ociera ścięgna. Proponuje wypróbować najnowszy model Pegasus 35, być może on spełni Pana oczekiwania.
Czy to prawda nie weryfikowałem. Aktualnie rozważam Pegasus 34/35 bądź Brooks Launch 5. Co sądzicie?
ODPOWIEDZ