Salomon XA Pro 3D GTX - problem z doborem rozmiaru

[Szczesiu]

Witam wszystkich serdecznie, jestem pierwszy raz na forum.

Szukam butów do biegania w zróżnicowanym terenie (las / drogi polne utwardzone i nie / szutry / beton / asfalt), trasa ma ok. 13 km, biegam co drugi dzień.

Z powodu rodzaju nawierzchni często zdarza się, że na drodze stają mi spore kałuże / mokra i dość długa trawa i chciał nie chciał, kontakt z wodą bywa nieunikniony. Dodatkowo biegam po pracy i w okresie jesienno-zimowym jest już ciemno (nie mówiąc o leśnych odcinkach) i czasem wdepnę w jakąś nieckę z wodą. Ponieważ kontakt z zimną wodą / błotem pośniegowym na bezdrożach jest nieprzyjemny, chcąc zaoszczędzić sobie cierpień, a otoczeniu przekleństw, postanowiłem sprawić sobie buty, które przynajmniej częściowo pozwolą mi przebiec trasę suchą stopą.

Mój wybór padł na buty Salomon XA Pro 3D GTX. Posiadają membranę Gore-Tex, są lekkie, mają dobre opinie, firma renomowana. Niestety, mam pewne trudności z doborem rozmiaru, a chciałbym zamówić buty w internecie.

Mam 183,5 cm wzrostu, ważę 74 kg, obecnie biegam w butach Asics Gel Windhawk z Decathlona, rozmiar 46. Przy okazji wizyty w Decathlonie przymierzyłem na próbę inny model butów Salomona (Speedcross 4). Przymierzałem zarówno buty o rozmiarze 45 1/3, jak i buty w rozmiarze 46. 45 1/3 wydają mi się minimalnie za małe, natomiast 46 minimalnie za duże. Niemniej jednak zauważyłem, że generalnie dość ciasno opinają stopę i być może po prostu mylę "za wąskie" z "za małe".

Czy ktoś z Was ma doświadczenie z butami dwóch wymienionych firm i porównywał sobie rozmiarówkę? Wg pomiaru w Decathlonie moje obie stopy mają długość idealnie 28,5 cm (rozmiar EUR 44,5), dlatego buty Asics kupiłem w długości 29 cm i jest to rozmiar 46 (pasują idealnie). Biorąc Salomona, celowałem w rozmiar 45 1/3 (wkładka 29 cm), ale nie do końca jestem przekonany, czy faktycznie 45 1/3 w Salomonie to to samo, co 46 w Asics. Jednak - tu się powtórzę - Salomony są dosyć wąskie, a do tego przyjechałem do sklepu prosto z pracy i miałem na sobie dość grube skarpety frotte.

Z góry dziękuję za wszelką pomoc - kupowanie butów to mój osobisty koszmar, tym bardziej, że faktycznie zdarza mi się kupić obuwie za małe (i to nie tylko biegowe), ponieważ nie lubię, jak mi but lata na nodze, a potem męczę się z otarciami.

[RMC]

Kupno buta, w którym już na wstępie czujemy ciasnotę/dyskomfort to proszenie się o kłopoty.

Osobiście jak mam wątpliwości to wolę zawsze rozmiar więcej. W "dół" można coś korygować - a to ciaśniej zawiązać, a to ciut grubsza skarpetka (biegowa). Nogi z kolejnymi kilometrami też puchną.
W drugą stronę dużo ciężej coś poprawiać.

[Szczesiu]

Dzięki, mam jeszcze jedno pytanie. Czy generalnie, taki np. Asics ma wyrównaną rozmiarówkę i mając jeden z modeli tej firmy w rozmiarze 46 mogę kupić w ciemno inny model (np. Cumulus z Gore-Texem) i będzie pasował?

[Robert]

Czy generalnie, taki np. Asics ma wyrównaną rozmiarówkę i mając jeden z modeli tej firmy ... mogę kupić w ciemno inny model

Raczej tak, jednak moga byc wrazenia subiektywnych roznic.
Uzywajac wielu modeli tej firmy, nabywalem zawsze ten sam rozmiar, no i bywaly buty "pasujace idealne", jak tez "niezupelnie idealnie". Np. majac terenowe Asicsy, mam odczucie ze sa odrobine mniejsze - ale to pomijalna roznica, ktora nie przeszkadza w bieganiu. Sadze ze bardziej wynika z samej konstrukcji konkretnego modelu, anizeli z faktu, ze firma "zmienia numeracje".

Czyli jak odpowiada Ci teraz numer 46, to inny ich model niemal na pewno tez sie bedzie zgadzal.

[Piotr-Fit]

Speedcrossy to specyficzne buty. Całkiem inna bajka niż Xa Pro. Ja w Xa Pro mam taki sam rozmiar jak normalnie biegam.
Ale nie zgodzę się, że to lekkie buty. Mam je do chodzenia i nie dałbym w tym rade biegać, chyba, że by mnie zmuszali.
Spokojnie znajdziesz lepsze buty.