Forum Bieganie.pl

Hej. Szukam butów do biegania do maks 200-250zł. Jestem początkującym, będę zaczynał i na pewno nie będę biegal więcej niż 10 km (nie ma najmniejszej opcji). Będę biegał po asfalcie/chodniku. Firma jest obojętna, ale wole adidas/nike/acics czy takie bardziej znane firmy, nizeli underground.

Bardzo dziękuje za pomoc. Zależy mi na dobrych butach, może sami biegacie albo znacie jakieś

Ja (też początkujący) biegam w PUMA Men's Softride Carson Fresh: https://www.academy.com/p/puma-mens-sof ... ning-shoes
Kupiłem za 280 zł w sklepie stacjonarnym Pumy. Biegam w nich na asfalcie w mieście i po tartanie na stadionie. O ile nie zamierzasz biegać po ścieżkach ziemnych, itp., na które się zupełnie nie nadają, nie mogę o tych butach jednej złej rzeczy powiedzieć - są wygodne i fajnie dopasowały mi się do stóp po kilku dniach. Są wsuwane (sznurówki są tylko ozdobą), więc się przy bieganiu nigdy nie rozwiązują. Są mięciutkie (amortyzacja). Są lekkie. Są "oddychające", tj. przewiewne. Nie zdarzyło mi się poślizgnąć, ani nic w tym stylu (za wyjątkiem dróg ziemnych, na które się po prostu nie nadają).

Powodzenia w szukaniu, może na zalando coś znajdziesz.
Generalnie z takim budżetem masz bardzo, bardzo ograniczony wybór. Może jakieś Skechers Max Cushioning
Albo jakiś chińczyk na ali.

https://www.zalando-lounge.pl/campaigns ... 30KZ04-T00

Warto dopłacić (jak ktoś nie ma ZL: Adidas SL2 za 309zł)

Buty wytrzymują zwykle 600km+, z "objętością" treningową nowicjusza powinno wystarczyć spokojnie na ponad pół roku.

Próbowałem kiedyś zaoszczędzić kupując budżetowce i szybko się wyleczyłem, lepiej szukać właśnie dobrej promki (jak ta) albo kupować mocno przecenione modele sprzed roku/dwóch.

Nie musisz kupować butów za 950zł żeby mieć frajdę z biegania ale kupując beznadziejne buty są spore szanse że się odbijesz, ich komfort bezpośrednio wpływa na odczucia z biegu.

Amadeusz pisze: ↑08 wrz 2025, 15:40 https://www.zalando-lounge.pl/campaigns ... 30KZ04-T00

Warto dopłacić (jak ktoś nie ma ZL: Adidas SL2 za 309zł)

Buty wytrzymują zwykle 600km+, z "objętością" treningową nowicjusza powinno wystarczyć spokojnie na ponad pół roku.

Próbowałem kiedyś zaoszczędzić kupując budżetowce i szybko się wyleczyłem, lepiej szukać właśnie dobrej promki (jak ta) albo kupować mocno przecenione modele sprzed roku/dwóch.

Nie musisz kupować butów za 950zł żeby mieć frajdę z biegania ale kupując beznadziejne buty są spore szanse że się odbijesz, ich komfort bezpośrednio wpływa na odczucia z biegu.

I tu się podepnę. Bardzo polecajka tych butów. Tyle par znajomym ogarniałem i kazdy zachwala

Pewnie super i je zamówiłem. Czy one będa dobre do biegania na bieżni?

To but do wszystkiego i wszędzie. I luźne i szybsze. Jeden z najlepszych butów uniwersalnych

Od siebie polecę właśnie underground, bo od znanych marek to będziesz miał stopy jak emeryci na plaży (Hallux Valgus).

Tak z czystej ciekawości, bo jeszcze w tym roku powinno mi stuknąć 15000 kilometrażu łącznie (+ lifetime chodzenia w 'normalnych' butach) z czego jakieś 600km w Altrach: https://i.imgur.com/zGoNFqu.png

Kiedy mi w końcu zaczną skręcać te paluchy? Rzucę taką szaloną hipotezę że może schorzenia robią się od obuwia po prostu zbyt ciasnego, a nie od marki?

Szklaną kulę zapytaj.

A takie byty za 60 zł z decathlon do czegoś się nadają dla początkującego, czy lepiej wydać więcej?

Pewnie, dwie pary takich zużyłem na samym początku mojego biegania.

Birdwood pisze: ↑17 wrz 2025, 11:12 A takie byty za 60 zł z decathlon do czegoś się nadają dla początkującego, czy lepiej wydać więcej?

Te za 60 pewnie też ok ale lepiej dołożyć i wziąć te ze średniej półki Decathlonu, czyli za 99zł. Przynajmniej gumy trochę mają na podeszwie.

Kiedyś te najtańsze były z gumą. Nie wiem ile kilometrów zrobiłem na parze, bo wtedy tego nie liczyłem. Ale mniej trójkątne wtedy robili. Jednak funkcja nad wyglądem była, a teraz odwrotnie. Nie warto dokładać gdy się nie wie czego się chce.

Średnia półka Decathlonu to raczej okolice 400 zł, bo najdroższe widzę za 750 zł.

Tak licząc pewnie tak. Ale te drogie to wyjątek od reguły Standardowo mają teraz ceny (o ile dobrze pamiętam): 60 / 100/ 150 zł
Te za 60 zł mają całą podeszwę z białej pianki. W tych za 100 pojawia się guma (nie na całości ale jest). Te z trzeciej grupy po mojemu niewiele się różnią od środkowej półki (ale uczciwie mówię, nie analizowałem dokładnie) więc po co płacić. To już chyba lepiej poszukać coś firmowego z wyprzedaży pod ~200 zł