Forum Bieganie.pl

Cześć!
Mam problem z doborem odpowiedniego rozmiaru butów Hoka Clifton 9. Zamówiłem dwa rozmiary: 44 2/3 (28.6 cm) oraz 45 1/3 (29 cm).
Moja stopa ma dokładnie 28 cm. Biegam około 5–7 km, 3 razy w tygodniu.
W rozmiarze 44 2/3 czuję się bardzo dobrze – jest lekki luz (około 3–4 mm), stopa dobrze leży i nic nie przeszkadza.
W rozmiarze 45 1/3 luz jest już większy – około 1 cm (czyli mniej więcej na szerokość paznokcia u kciuka). Buty wydają się trochę jak „kajaki” , chociaż na szerokość nadal są w porządku i stopa nie lata.
Który rozmiar będzie lepszy? Chciałbym wybrać ten optymalny – komfortowy, ale też dobrze dopasowany do biegania. Będę wdzięczny za pomoc!
44 2/3 45 1/3

Sam sobie odpowiedziałeś.
To że leci narracja że buty biegowe mają być większe to nie znaczy że mają być za duże.

Oczywiście Slawcio ma rację, natomiast pochodziłbym w butach i poważnie przyjrzał się czy fronty palców "jeżdżą" po materiale z przodu.

Zwykle mam buty "odrobinę za duże", kupiłem Adizero SL2 pasujące jak ulał i jak zakładam skarpety biegowe (marginalnie grubsze) i wychodzę na dłuższe dystanse (10K+) to kończę z boleśnie poobcieranymi frontami palców, zdarzyła się nawet blaza.

Inna sprawa jest taka że przy dystansach rzędu 5K raczej nic się nie stanie nawet gdyby but był odrobinę zbyt dopasowany, ale im bardziej będzie Cię ponosiła fantazja z dystansami tym bardziej będziesz odczuwał zły dobór.

Mniejszy jest zdecydowanie za mały.

Ale Clifton tak palców nie zje jak Torrent czy Speedgoat, bo ma miękki przód. A po pół godziny biegu to i tak nic się nie stanie.